• 1
@mafiafb: teraz yen stoi bardzo nisko, jak planujesz wyjazd to albo jest to dobry moment, albo może warto trochę ich waluty zakupić na przyszłość, pytanie czy będą jakieś sygnały by kurs się umocnił (na razie się chyba na to nie zapowiada?)… ja akurat „jadę” przez całą Japonię, od Okinawy w górę za Sapporo, myślę, że okres trzech miesięcy (na wizie on arrival) będzie za krótki, ale fakt faktem - wydanych pieniędzy
  • Odpowiedz
Ostatnio ruszyliśmy na nietypowy szlak rowerowy, gdzie głównymi bohaterami są Mennonici.
Rowerowy szlak Mennonitów na Żuławach Wiślanych to propozycja, obok której nie można przejść obojętnie! Historia, religia, kultura i dobre jedzenie, a przy tym teren pozbawiony podjazdów. Czy może być lepiej? Na pewno - nie jest to trasa rowerowa wyłączona z ruchu drogowego, ale nie narzekajmy, ruszajmy.

Zapraszamy film z relacją z tej dwudniowej przygody.

#podroze #podrozujzwykopem #rower #zulawy #polska
Sieniek93 - Ostatnio ruszyliśmy na nietypowy szlak rowerowy, gdzie głównymi bohateram...
  • Odpowiedz
nie wiem czy widzieliście od paru tygodni zmiany na mapach google do #wakacje pobyt wyszukiwanie?

niestety ograniczyli je do oferujących do zabookowania tylko, wyłączając te bez tej funkcji (chyba że się na maksa powiększy ale kto to robi)

i google zliwkidowało czat czy bezpośredni kontakt do obiektów.. (zmiany są wprowadzane do lipca wszędzie) :-(

czyli nic się nie znajdzie z alternatywy

#podroze #urlop #pytanie #podrozujzwykopem
@kishibashi: tam akurat są całkowicie niemiarodajne, ale jeżeli już na ten weekend wysyp ofert kilka dni przed, wczoraj spadek lub ich wyłączenie

na wcześniejszą majówkę w miarodajnym takim Świnoujściu (można policzyć przejeżdzających przez most), odpowiadało zaledwie max 20 procent wszystkich ofert i zapytań ze wszystkich portali zbiorczo w uproszczeniu

teraz nie ma czasu przeliczyć :-) ale na pewno lepiej

zatem oferta aż za bardzo się rozjechała z oczekiwaniami w ten weekend
  • Odpowiedz
Na Reddicie ktoś wrzucił zdjęcie leżaków pod hotelem zrobione w drodze na śniadanie o 7 rano.

Chyba nigdy nie zrozumiem takich ludzi, którzy po pierwsze mają #!$%@? w innych i 0 kultury a po drugie kto normalny wstaje na wczasach o świcie? xD

Tak samo sporo hoteli robi sniadania np od 7:30 do 9:00 i elo. Dla mnie to jakas pomylka, chociaz sam mam #!$%@? na te lezaki, ale czytam w komentarzach
jegertilbake - Na Reddicie ktoś wrzucił zdjęcie leżaków pod hotelem zrobione w drodze...

źródło: t3525rn68i3d1

Pobierz
@jegertilbake: Bierzesz recznik, zanosisz na recepcje i informujesz ze znalazles bo ktos zgubil i nie chcesz zeby szukal.

A tak na serio to po hotelach ("urlopowo") to malo co jezdze. Wole jakies domki i mniej ludzi. Zawodowo duzo czesciej ale to nie takie hotele :P (musze z pracodawca pogadac:P)

Czym sie kieruje? Raczej lokalizacja.
  • Odpowiedz
a po drugie kto normalny wstaje na wczasach o świcie? xD

@jegertilbake: do tego się przyczepie - bo jak masz wyregulowany zegar biologiczny i codziennie wstajesz rano np. biegać to wstawanie wcześnie nie jest niczym dziwnym.

Ale te ręczniki rzucane przed śniadaniem to buractwo srogie.
Moja młodsza siostra jak była 5-letnm gówniakiem kiedyś w czasie śniadania zniknęła, okazało się że poszła i wyebała wszystkie ręczniki z leżaków do basenu.
Starzy na
  • Odpowiedz
Wiem, że Turcja jest dosyć popularnym kierunkiem wakacyjnym. To miasto dwóch kultur, dwóch religii, dwóch kontynentów. Właśnie stamtąd wróciłem. Choć ze względów organizacyjnych wydarzenia na które leciałem, miałem mało czasu wolnego. Postanowiłem nagrać krótkiego vloga o tym co mi się podoba oraz co mi się nie podoba w Istanbule.
#podroze #turcja #stambul #instanbul #ulrop #podrozujzwykopem #ciekawostki #wakacje1osobowe
valencianistaspl - Wiem, że Turcja jest dosyć popularnym kierunkiem wakacyjnym.  To m...
  • 1
@valencianistaspl No to albo nie wiedział, o czym mówi albo go źle zrozumiałeś. W latach 2000+ było 0,05% katolików w Stambule. Tam nigdy nie było katolików. Kiedyś było więcej prawosławnych, ale i oni teraz są ułamkiem w morzu sunnitów.
  • Odpowiedz
  • 0
właśnie mi zależy żeby telefon też był w nerce, bo znajomej ostatnio w Paryżu z kieszeni zwinęli


@sars_cov_2 Nie wiem, gdzie jedziesz w sumie. Tam gdzie ja byłem, to raczej kieszonkowców się nie bałem. Jeżeli już to zwykłego rabunku (co oczywiście okazało się zupełnie bezsensowne, bo ludzie prędzej by mi dali pieniądze niż zabrali).

Ale nawet tam, gdzie bałbym się kieszonkowców, to bym postawił na płaską nerkę na brzuchu pod koszulą. Jest
  • Odpowiedz