Według badań wykluczono u mojego 14 letniego kundelka ropomacicze, i wyrok brzmi nadnercze/zespół cushinga.
Jak na swój wiek trzyma się bdb - nerki zdrowe, białe ząbki, brak cukrzycy.
Za to bardzo dużo pije, bardzo dużo je, na spacerze często oddaje mocz, kilka razy zdarzyło jej się nawet w domu. Oprócz tego ciężko oddycha, ma powiększony brzuch i czasem traci równowagę np podczas wskakiwania na murek.
Czy ktoś z was miał już z
@Adziorroo: nie wiem, nie znam sie, zarobiony jestem.
Pierwszy błąd to wyniki robione w laboratorim ludzkim (metodyka, normy referencyjne).
Drugi - zabawa w głuchy ttelefon z babcią i jej zwierzakiem.
Trzeci - wynik czynnościowy daje jedną z tzrech odpowiedzi: tak/nie/być może, oodpowiedź "nie ma tragedii" to jakaś farsa.
Znajdź dermatologa weterynaryjnego i idź do niego.

Wnioski na odległość bez jakiejkolwiek odpowiedzialności: hiperadrenokortycyzm przysadkowy, niedoczynność tarczycy. Jedno i drugie wymaga dozgonnego leczenia