@vieniasn: raz bylo blisko bo szla pani z dzieckiem do przedszkola a ja ja prowadzilem na smyczy i cos bardzo ja zainteresowalo to dziecko i pociagnela w jego strone na smyczy ale ja przytrzymalem a ze miala kaganiec to dziecko chyba pomyslalo ze wlasnie umknelo smierci i powiedzialo do mojego psa ,,haha nie dorwiesz mnie''
  • Odpowiedz