Mirki i Mirabelki!

Czy SM ma prawo wystawić mandat za parkowanie na terenie prywatnym jeśli:

Teren nie jest ogrodzony, nie ma żadnych znaków zakazu parkowania, strefy ruchu, drogi wewnętrznej itp. Nie ma dosłownie NIC. Jest tylko ustne stwierdzenie Pani, że to jej teren.

Pojazd
@smyq: dlatemu (pisze się dlaczego (°° ) że na ulicy byłoby to większe zagrożenie - pieszy może go obejść, a samochód musi objechać po przeciwnym pasie, gdzie zza dużego auta nic nie widzi i może wyskoczyć komuś na czołówkę. Trochę wyobraźni.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@#!$%@? a może nie zatrzymal się na ulicy bo kierowcy by go obtrabili i pewnie zaraz zgłosili na straz lub policję=mandat. Natomiast pieszy jest bardziej poblazliwy dla takich przeszkód, może obejść ulica i pewnie nigdzie tego nie zgłosi.
  • Odpowiedz
@kijanka23: obok muzeum jest Isengard (taki nowy Mordor), czyli na miejsce postojowe raczej bym nie liczył. Jak musi być koniecznie auto to weź taxi lub jedź komunikacją (metro M2 rondo daszyńskiego)
  • Odpowiedz
@kijanka23 Ja tam niedaleko pracuję i generalnie o 8.00 w okolicy Muzeum to już jest bardzo ciężko z miejscami. Pytanie główne brzmi na jaki czas chcesz tam zaparkować? Na Towarowej kończy sie strefa płatnego parkowania. W strefie płatnej (czyli do Towarowej od strony centrum) powinnaś raczej jakieś miejsce znaleźć. Po drugiej stronie Towarowej, gdzie już jest parkowanie darmowe może być trudniej. Wolnych miejsc z reguły już nie ma. Trzeba szukać bardziej
  • Odpowiedz
@Dzej_Kej: Znacznie gorsi są parkingowi puryści. Zwróciłem kiedyś takiemu uwagę jak parkował u mnie przed domem, że gdyby przesunął auto lekko w prawo (na linie, za linie), to zmieszczą się 3, a nie 2 auta, a to nasz wspólny interes przecież (inni tak parkują więc nie zaburzyłby żadnego yin-yang).

Odpowiedź?

Nie, Paaanie, tutaj jest narysowane jak parkować i spadaj Pan.

A jutro sam będzie parkował 3 ulice dalej. Paranoja.
  • Odpowiedz
Jakiś czas temu odwiedziłem jedną z restauracji McDonalds. Zwykle tam nie jadam i uważam to za kiepskie miejsce na randkę ale pewna atrakcyjna pani miała ochotę się tam spotkać więc się nie opierałem. Jakie jednak było moje zdziwienie kiedy okazało się że po zaparkowaniu nie mogę wysiąść. Tzn mogłem do chwili aż podjechało drugie auto. Zarówno kierowca tamtego samochodu jak i ja staliśmy w wyznaczonych miejscach pomiędzy liniami oddzielającymi miejsca parkingowe. Niestety
kokosik - Jakiś czas temu odwiedziłem jedną z restauracji McDonalds. Zwykle tam nie j...

źródło: comment_GtK9qqmedYHjK85JgTLJzjmcx5cEPShd.jpg

Pobierz
@Jan_Laguna: Taa, bardzo dobra rada wujku. Kiedyś na siłowni na którą chodzę, koleś wpadł na taki pomysł żeby zrobić sobie za darmo miejsce postojowe pod garażami. Zastawił dziadkom od razu dwa garaże i po wyjściu z siłowni musiał wyciągać zapałki z wentyli. Nikt nie zadzwonił.
  • Odpowiedz
jak garaż wygląda na mało używany i np będziesz w pobliżu w biurze to zastaw go i zostaw swój numer telefonu w widocznym miejscu za szybą.


@Jan_Laguna: no, mam podobny protip - jak wszystkie miejsca na parkingu są zajęte, to ustaw się na miejscu dla niepełnosprawnych. tylko pamiętaj o włożeniu karteczki z telefonem. jak jakiś niepełnosprawny będzie chciał zaparkować, to sobie do ciebie zadzwoni i poczeka aż zwleczesz dupsko -
  • Odpowiedz