@MephiR: Jak widzę takie zdjęcia to zawsze sobie lubię wejść na Google Mapsy i po budynkach poszukać miejsca, z którego zostało wykonane :D Tutaj bym obstawiał Witczaka 20, zgadłem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wroclaw nocą, a w naszym obiektywie Sagittarius Business House - inwestycja biurowa powstająca w sąsiedztwie dworca kolejowego. Budowa ma zostać zakończona w I kwartale 2018 roku. Pełna galeria zdjęć z placu budowy tutaj.

Co myślicie o tym projekcie?
#architektura #budownictwo #nieruchomosci #urbanistyka #fotografia #noc
źródło: comment_1yfz0AntUBpHJGZs9EMEF08CNwZh9kQq.jpg
To LD czyli świadome śnienie to genialna sprawa. Dziś przebudziłem się w środku nocy, ( przez komary ), więc postanowił użyć starego, działającego zawsze sposobu na uzyskanie LD. Mianowicie: rozbudzamy umysł, ja czytałem przez jakieś pół godziny książkę i potem wróciłem do łóżka. Po zamknięciu oczu, zacząłem czuć że odpływam , przed moimi oczyma zaczęły pojawiać się kształty, był to jakiś pokój. Wiedziałem że jazda się zaczyna. Miałem pełną świadomość tego że
@wujeklistonosza: WBTB to najłatwiejsza metoda, praktycznie zawsze działa. jeśli nie wejdziesz świadomie prosto w sen, to i tak jest duża szansa, że odzyskasz świadomość po drugim zaśnięciu. w ogóle polecam oddychanie z zatkanym nosem lub pod wodą - to dobra kotwica, ale poza tym ciekawe uczucie, bardzo działa na wyobraźnię i utrzymanie LD, bo angażuje inne zmysły niż tylko wzrok przy czytaniu czy sprawdzeniu zegara.
#niebo #noc #astronomia #perseidy #fotografia
Wczoraj w nocy takie coś popełniłem szukając na niebie spadających gwiazd. Księżyc stał się słońcem, które wydarło kawałek "niebieskiego" nieba otaczającej mnie ciemności. Dupy nie urywa, bo to tylko smartfon. Huawei Nova / tryb Super Noc: f 2.2 stała, ISO 1600, ogniskowa stała 4mm, czas 20s, godzina 23:48.
źródło: comment_JqsI3OzmCHVxJdVl9nuLOccfR0mwMCGJ.jpg
W tamtym roku, często jak mi się nudziło i miałem dużo wolnego czasu, brałem rower i jechałem do wielkiego lasu za miastem. W ten sposób można przemyśleć wiele różnych problemów egzystencjalnych. Z dala od wszelkich ścieżek, jeździłem w głąb boru, jak najdalej, przed siebie. Teraz, przez taki stan psychiczny jaki mam teraz, znów tam chyba będę sobie jeździł. Autem nie da rady tam więc trzeba rowerem. Chociaż teraz będę się tam wybierał