[KoninaBeZiomeczka]

Dobrze się imprezuje w #lodz ? Pytam ludzi którzy najlepiej mają porównanie do #wroclaw #krakow i #katowice. Jak na tle tych miast wypada życie nocne imprezowej Łodzi?

#pytanie #gownowpis #impreza #noc #kluby

[trololo55]

@KoninaBeZiomeczka: w Łodzi wszystkie najpopularniejsze kluby od zawsze były w okolicy Piotrkowskiej, nie trzeba taksówki aby się poruszać. To chyba największy plus Łodzi pod tym względem.

[sked]

@KoninaBeZiomeczka: pewnie zależy kiedy będziesz i co konkretnie interesuje

[mirek_januszy]

@KoninaBeZiomeczka: to zależy o co pytasz. Generalnie w 9/10 przypadków był spokój, można się pobawić, tylko też nie w każdym klubie/pubie

[KoninaBeZiomeczka]

@mirek_januszy: o kluby właśnie, czy dobre imprezy czy stypa w porównaniu z wyżej wspomnianymi

[DJ_QBC]

stypa

@KoninaBeZiomeczka: z mojej perspektywy stypa

[KoninaBeZiomeczka]

@DJ_QBC: A gdzie imprezujes na ogół?

[DJ_QBC]

@KoninaBeZiomeczka: ja obracam sie bardziej w tematyce imprez z muzyka elektroniczna, w tym sam je również organizuję, mam na myśli rave typu Wixapol i podobne. Wiem że Łódź jest po prostu raczej unikana przez organizatorów, bo zawsze przychodzi stosunkowo mało ludzi, sam miałem przyjemność raz tam grać na imprezie i było bardzo kiepsko, parkiet świecił pustkami, a o warunkach i stanie sprzętu jaki nam dali to już wolę nie wspominać, totalny

[Immun]

@DJ_QBC: wstąp do DOMu.

[epll]

@DJ_QBC: #!$%@? tbh xD

Jak masz imprezki techno to jest zawsze masa ludzi i nigdy nie widziałem aby po północy był pusty parkiet.
Wixapol jak był jakoś w lato to było full ludzi, większe imprezy typu "labirynt" mają sold out tydzień przez wydarzeniem.

Jeszcze masz mocne podziemie (uds) gdzie też jest masa ludzi + impakt (pół podziemie) gdzie na nielegalach w fabrykach było więcej ludzi niż na wixapolu w kato xD

[DJ_QBC]

@Immun: byłem w DOMu raz w 2019, klub całkiem przyzwoity, impreza to była Zajezdnia (kolektyw z Wrocławia), no ale w stosunku do innych miast wiało pustkami. Swoją drogą DOM chyba idzie do zamknięcia z tego co słyszałem. Mimo wszystko z ciekawości chcę zaryzykować chociaż jedna edycję mojego wydarzenia w Łodzi, tak z ciekawości, również ze względu na to że nie trzeba jakiegoś ogromnego nakladu finansowego na organizację, więc ryzyko finansowe jest

[DJ_QBC]

większe imprezy typu "labirynt"

@epll: właśnie na tym labiryncie grałem, fakt, na całej imprezie było dużo ludzi, ale naszą scenę ("oldschool rave / hardcore" się nazywała) potraktowali bardzo po macoszemu więc mam pewien uraz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

techno

techno to troszkę inna sprawa, na to jest teraz ogromny boom i moda ( ͡° ͜ʖ ͡°) i tbh nie znam tak mocno sceny

[epll]

@DJ_QBC: Okołowiksapolowo to fakt faktem w sumie tylko wixapol i wixapolonia w ldz xD Wixapol w willi jak jest ciepło to 10/10 ale jak jest zima to xD

[epll]

@DJ_QBC: Ale w sumie w katowicach też średnio z tym, co tam masz? wixapol/wixapolonia to hardcore coś i tyle.

Wawa tylko się wyróżnia na plus

[DJ_QBC]

w sumie tylko wixapol i wixapolonia w ldz

@epll: No wlasnie, inni się boją ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wixapol ma dużą renomę, więc im jest łatwiej. Hardwagon np. sobie odpuścił, a w kilku innych miastach sobie radzą, podobnie kilka mniejszych imprezek, niestety nie pamiętam teraz które konkretnie próbowały i zrezygnowały, bo tylko mi mignęło że znajomy gdzieś grał a potem narzekał że lipa była. W takich klimatach

[epll]

@DJ_QBC: Łodzki rave jest specyficzny ale spoko.

Też w Łodzi trochę brakuje takiego dużego spotu do imprez. Głównie masz takie mniejsze no chyba że jakaś fabryka wynajęta jest xD

[mkorsov]

@KoninaBeZiomeczka: słyszałem wiele dobrego o Bałutach

[olokynsims]

@DJ_QBC: bo to się już skończyło, tamta era minęła około 10 lat temu, Łódź zmieniła kierunek, wcześniej był cube, blu, 2face, soda, kontrasty. Imprezy w miarę regularnie co dwa trzy miesiące.
Wtedy faktycznie można powiedzieć były tłumy. A teraz co? 50-100 osób i do tego pięć scen.

[Piotrrulla]

@mkorsov: W kontekście imprez? Nie znam żadnej miejscowy na Balutach.

[Piotrrulla]

@KoninaBeZiomeczka: Jest słabo, króluje czekolada, teatr, prywatka- pełno dresiarstwa i napanej gownazerii, ale najgorsza moim zdaniem muzyka.