Po wyczerujacym dniu przegladajac Mirko zazywalem sobie relaksujacej kapieli jednak po chwili ta kapiel przestala byc relaksujaca...
W mojej wannie sa dwa odplywy, jeden na dnie i drugi blizej krawedzi, gdyby woda zaczęła przebierać...
No i lezac w tej wannie nie wiem czemu zaczalem sobie manewrowac paluchami moich stop przy tym gornym odplywie... najpierw wlozylem pierwszego palucha (prawej nogi) nastepnie pozostałego palucha (tego z nogi lewej). Po mikro chwili chciałem je wyciągnąć, jednak okazalo sie, ze wanna ma inne zdanie na ten temat...
Za chiny ludowe nie da sie ich wyciagnac. Leze w tej goracej wodzie jak kurczak ze skrzyzowanymi nogami... nie wiem co mam robić. Probowalem nalać jakiegos mydla ale nie pomoglo. Macie jakies niedrastyczne pomysly na uwolnienie mnie z tej waniennej niewoli? Chcialbym nie pozbywać sie paluchow. Nie wezwe przeciez pomocy, ze utknalem w wannie ;D czuje sie jak zakladnik lazienkowego potwora...
#chcepogadac
Tematy na dziś jeżeli nie masz własnego:
- ustrukturyzowane #spoleczenstwo vs. #anarchia? zalety/wady oraz #wolnosc / #niewola