#gownowpis #zalesie #powidlaowocowe #niegotujzwykopem #drogipamietniczku
wczoraj dostałem od jednej z współpracownic 5 kg śliwek z jej domowego sadu. Myślę - super sprawa, zrobię domowe powidło!
Jaki głupi byłem... Po powrocie do domu zaczął się koszmar. Najpierw mycie, w trakcie którego okazało się, że 1/3 śliwek jest już porośnięta białym nalotem, a kolejna 1/3 jest zgniła i ma robaki.
Potem katorga z drylowaniem. Była to odmiana w której pestka nie odchodzi od miąższu,
@thexDguy: nie lubie zamawiać azjatyckiego żarcia w polsce, kończy się albo na spolonizowanej potrawie albo na regionalnych produktach albo przepisie #!$%@? wie skąd
jest tylko pare knajp w tym kraju u których warto zostawić swoje złocisze za te usługi
Wygrałam pięciodniowy catering od Pana Pyry, zatem będę wrzucać codziennie zdjęcia dań z opisem.
Niestety od razu powiem, że recenzje będą cztery, bo jestem ciapą i w poniedziałek obiad uciekł mi sprzed nosa ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Tak jak obiecałam w konkursie, jedzenie oddaję mojemu niebieskiemu, a sama robię sobie na obiad bezmięsne rzeczy, których on nie lubi :D Np. wczoraj miałam knedle, ale obiad pyrowy też próbowałam.
Limonene - Wygrałam pięciodniowy catering od Pana Pyry, zatem będę wrzucać codziennie...

źródło: comment_0kNAWK8Sh8aJZaNXnOKPdtfYBAnKeJ46.jpg

Pobierz