@Saute: Dostawca niestety nie ma wpływu na czas oczekiwania - w końcu to nie jego wina że kuchnia się nie wyrabia z zamówieniami ;). Odnośnie drugiego punktu - zgadzam się, jeżeli dostawca jest niemiły albo nie zachowuje minimum kultury, wtedy sam nie daję napiwku ;).

Natomiast zawszę daję coś ekstra jeżeli warunki pogodowe są wyjątkowo paskudne.
  • Odpowiedz
#mirki cebula jest zakorzeniona mocno w naszym narodzie, przekonało mnie do tego to, że ostatnio siedząc z #rozowypasek u jej koleżanki, zamówiliśmy pizze i rachunek wyszedł jakoś 55,50 cbl. Jako że zazwyczaj daje skromny napiwek to chciałem wyrównać rachunek do 60 cbl, gdy tylko rzuciłem tym pomysłem to od razu zostałem zrugany "Nie, co ty głupi jesteś, napiwków nie dajemy!" itp. itd. Nie wiem co o tym myśleć,
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mn1ch: Podajcie mi logiczny powód dlaczego akurat dostawcom/kelnerom itp daje się napiwki a innym osobom pracującym z ludźmi nie? Niska pensja dotyczy szerszego kręgu ludzi niż tylko te dwa przypadki. Każdy robi co chce, tylko to raczej kwestia zwyczaju a nie logiki.
  • Odpowiedz
@Mn1ch: nie, bo czasem gdy nawet dam to z czystego lenistwa by było na równo bez wydawania reszty, nie rozumiem napiwków, praca jak każda inna, wg. utarta głupota dzięki której co poniektórzy mogą poczuć się lepiej jacy to światowi, bogactwo tak bardzo, miłosierdzie we mnie wielkie i tym podobne heheszki ;)
  • Odpowiedz
1. Zrób się głodny po wtorkowym meczu i zamów pizzę przez neta z miejsca, w którym jeszcze nie jadłeś.
2. Wybierz płatność gotówką-25 cebulionów gotowe(nawet na #napiwek mógł liczyć-koszt pizzy 23zł)
3. Czekaj na żarcie 40 minut
4. Otwórz drzwi, #sebix z pizzerii, który nie mógł trafić pod właściwy adres informuje Cie, że zapomniał ulotki i ceny.
5. #sebix da sobie u--------ć łapę, że cena to 17cebulionów i nic go
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mircy, powiedzcie mi, czy wręczanie napiwku fryzjerce to jakieś faux pas, coś niespotykanego? Dziś chciałem wręczyć, na dowód jej naprawdę prawdziwego kunsztu i sympatyczności, banknot, a pani odskoczyła jakbym diabła wodą święconą opryskał. No i teraz zastanawiam się, czy nie wyszedłem na jakiegoś dziwaka... Choć z drugiej strony przy innej okazji inna fryzjerka nie miała z tym problemu.

No jak to jest?

#kiciochpyta #fryzjer #napiwek
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@rozjebator: strzyge się u tureckich fryzjerów, staramy się zawsze u tego samego bo nie chce mi się za każdym razem od nowa tłumaczyć. Zawsze dawałem małe napiwki, jak koszt był 18 € to zostawiam 20. Efekt tego taki ze chłopaki zadowoleni, potrafią przeleciec na drugą stronę ulicy bo to żeby się tylko przywitać, no i ja mega zadowolony że wizyta u fryzjera nie jest mordega. Ale na początku patrzyli na
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Siemka ... ja jestem kierowcą śmieciarki w uk i na święta jest taki zwyczaj że ludzie "zwłaszcza starszej daty" dają nam kartki świąteczne z życzeniami i napiwkiem w kopercie ... średnio w okresie przedświątecznym zbieram 1500£ z napiwków :)
  • Odpowiedz
Dostałem 20zł napiwku od Szkota! AAAA! Świat się kończy!

Jeszcze brakuje, by Żydzi oddawali swoje ulice...

#szkoci #napiwek #c---------------a
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kompletnie nie rozumiem idei dawania napiwków

A Wy? Po co komus dawać dodatkową kase za jego prace, przeciez to prawie jak łapówka. Spotkałem sie w wielu sytuacjach

1. Jakis bar itp - klasyka

2.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@thanksforthesupport: Kelnerzy mają tak żałosne stawki godzinowe, że niektórzy wręcz żyją z napiwków. Moim zdaniem to dobra tradycja i sam dorzucam zwyczajowe 10% wartości rachunku, jeśli zostanę miło obsłużony.
  • Odpowiedz