Będzie trochę przydługi wysryw za co z góry przepraszam, ale za bardzo nie mam się komu wyżalić.

Czuję się obecnie nieszczęśliwy, a jeszcze bardziej obawiam się przyszłości. Nie układa mi się z dziewczynami i odnoszę wrażenie, że podejmuję nie do końca racjonalne decyzje odnośnie relacji z nimi.

Od zawsze byłem nieśmiałym dzieckiem (było nawet podejrzenie autyzmu, ale ostatecznie diagnoza obalona), zawsze na uboczu, raczej bez kolegów. W liceum miałem koleżankę, z którą często rozmawiałem i zdarzało nam się spędzać czas po szkole. Myślałem, że nawet mogę jej się podobać, ale co z tego, skoro nawet nie odważyłem się wykonać drugiego kroku. Koleżanka ostatecznie zaczęła chodzić z rok starszym chłopakiem i kilka lat później wzięli ślub.

Później
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zymotic

No to po co tagujesz święte tagi? Jestem pewien, że tutaj są nawet czterdziestolatkowie, co nigdy nawet za rękę nie trzymali, a ty na wstępie wspominasz, że nie układa ci się z dziewczynami, po czym nagle zaczynasz strzelać historiami z różnych relacji jak z armaty ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie ten target. Trochę jakbyś wchodził pomiędzy zdychających z głodu i narzekał, że zamiast np posiłków w
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
byłam dzisiaj na spacerze do szkoły no i jak szlam to szedł jakiś chłopak i cały czas się na mnie patrzył, no i jak przechodziliśmy obok siebie to się wgapial natarczywie na mnie ale zrobil taka obrzydzona/wkurzona twarz coś w stylu \ ;(.
/ taki dziwny grymas + brwi nie wiem jak to opisac) czy to może oznaczać ze zakochał się albo stwierdził ze jestem obrzydliwa? wydaje mi się ze jakbym była brzydka, to nawet by nie zwrócił uwagi mega mi się spodobał , proszę o rady mężczyzn
jestem całkiem ładna …
#chlopak #szkola #dziewczyna #milosc #zakochanie #zwiazki

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
tldr; stary wielokrotnie uprawiał seks (głównie z konkubinami po rozwodzie) w taki sposób, że słyszałem co się dzieje albo byłem tuż obok, gdy byłem dzieckiem. Przy okazji jest też alkoholikiem i zmuszał mnie do słuchania go po pijaku oraz nastawiał mnie przeciwko mojej matce. Zastanawiam się jak bardzo mogło to wpłynąć na fakt że mam parę cech z kategorii ##!$%@?.

Jako dzieciak z wczesnej podstawówki nocuję u starego (rodzice po rozwodzie). Stary ma kolejną konkubinę. "Łóżko gościnne" było w tym samym pokoju co sypialnia, przedzielone tylko kawałkiem ściany, ale bez drzwi. Gdy szliśmy spać to zanim jeszcze zdążyłem zasnąć (stary pewnie myślał że już śpię) słyszałem jak się grzmocą na łózku. Potem dźwięk kondoma wrzucanego do kosza w łazience (łazienka była tuż obok).

Mam też mgliste wspomnienie gdy miałem jeszcze jakieś kilka lat i nie spałem w osobnym pokoju. Widzę rodziców (jeszcze jako małżeństwo) przykrytych kołdrą, położeni na boku i ojciec się buja przód-tył. Pytam "co robisz", pamiętam odpowiedź "mama tak lubi" i nie przestawał. Nie pamiętam nic więcej, pewnie odpowiedź zaspokoiła moją ciekawość i zasnąłem czy coś.

Czy takie dzieciństwo może powodować problemy w życiu?

  • tak 92.5% (111)
  • nie 7.5% (9)

Oddanych głosów: 120

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: dzieciństwo ma ogromny wpływ na to jakimi jesteśmy ludźmi w dorosłości.

Przeczytaj: dorosłe dzieci toksycznych rodziców / toksyczni rodzice

Jeśli czujesz się na siłach idź do jakiegoś psychologa, pogadaj z nim. Jeśli nie, po prostu żyj po swojemu. To nic złego, że nie chcesz popełniać błędów ojca, że chcesz żyć lepiej i na własnych warunkach.

Pamiętaj, że każde dziecko zasługuje na rodzica, ale nie każdy rodzic na dziecko.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

Hej. Odpowiem troche od tej "profesjonalnej" strony. Pamietam jeszcze ze studiow koncepcje Erika Eriksona, ktory opisal teorie rozwoju psychospolecznego, wedlug ktorej osobowosc czlowieka ksztaltuje sie cale zycie, ale w szczegolnosci w dziecinstwie. Polecam poczytac. (w zalaczniku stadia rozwoju)

Odpowiadajac na Twoje pytanie z ankiety - to, jaki jestes teraz zostalo uksztaltowane poprzez dziecinstwo w wiekszej czesci, a reszta poprzez srodowisko. To mozna naprawic :)
Chrytka - @mirko_anonim: 

Hej. Odpowiem troche od tej "profesjonalnej" strony. Pamie...

źródło: Erikson

Pobierz
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 3-pokojowe mieszkanie i chyba pora żeby zamieszkać w końcu z różową. Mam salon, sypialnię i gabinet/man cave. W gabinecie mam narzędzia, dodatkowy komputer, sprzęt do druku 3d i różne akcesoria do DIY. Lubię tam spędzać czas, buduję różne rzeczy i jest to moje hobby. Nie pracuję tam zawodowo, do pracy zdalnej mam biurko w salonie. Gdyby różowa się do mnie wprowadziła, to mielibyśmy tylko wspólną sypialnię i wspólny salon, nie miała by pokoju tylko dla siebie, a ja mam. Nie wiem czy to sprawiedliwe i dobrze by wpłynęło na związek, czy nie powinienem zlikwidować swojego man cave i zrobić tam pokój dla różowej? Z drugiej strony brakowałoby mi wtedy mojego hobby, a jest ono dla mnie bardzo relaksujące. Ale może nie powinienem się tak tym hobby przejmować gdy jestem w związku. Nie wiem co najlepiej zrobić. Mieszkanie jest tylko moje, własnościowe.

#zwiazki #zwiazek #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #milosc

Czy zlikwidować man cave i zrobić tam pokój dla różowej?

  • tak 8.6% (29)
  • nie 91.4% (310)

Oddanych głosów: 339

  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: chcesz problem braku pokoju różowej rozwiązać brakiem pokoju dla siebie. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest dać jej trochę miejsca w twoim pokoju/salonie, żeby mogła się spełniać w swoich zainteresowaniach, ale to tylko moje zdanie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: może wydziel jej trochę miejsca w tym pokoju rozrywek hehe, tak aby nie stała Ci nad ramieniem, jak będziesz pracował.
A najlepiej to spytaj ją, a nie wykopków.
  • Odpowiedz
#logikarozowychpaskow #milosc #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #zalesie

Ehh mam 23 lata a nie potrafie sobie znaleść kobiety. Brakuje mi kogoś bliskiego czuje ,że straciłem szanse.Nie mam nawet żadnej koleżanki.
Same meskie znajomych. Zyjąc w 60 tysiecznym miescie ,nie ma nawet szans kogos poznac.Tutaj nie ma miejsc dla młodych ludzi.

A strałem sie ,wyszedłem z depresji spowodowanej rozwodem oraz smiercią mojej mamy.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DWKOR: Miasta nie chce za bardzo podawac ,bo byc może którys z moich znajomych mmógby sie domyślić. A niektórzy przegladają wykpa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takich miast w Pl są setki wymarłe ,szare ,pozostałości po okresie prosperacji w PRL gdzie połowa ludzi robiła w hucie a druga połowa w kopalni .
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kiedyś dziwiłem się czemu #przegryw mówi że ciężko poznać laski skoro można dosłownie wszędzie. Chodziłem na studia i jedyne co musiałem robić to podążać za normikami xD normiki ogładaszają integracje grupową? idę za nimi.. i tak sie nikogoś przypadkiem poznawało. Inną opcją również było: posiadanie notatek (albo chęć ich skserowania), projekt grupowy, czekanie w tej samej kolejce do dziekanatu albo po prostu wracanie tą samą drogą po zajęciach xD po zajęciach spotykało się na piwie pod przykrywką "obgadania projektu" albo "skoro chodzimy do tej samej grupy". I tak życie wyglądało, z jednymi zostałem na stopie koleżeńskiej, z innymi spotykaliśmy się regularnie po zajęciach. Najgorsze zaczęło się po studiach.. kontakty słabły, część wyjechała, inni zaczęli ślub brać. W pracy różne środowisko, sporo starszych, każda zajęta, praca zdalna. Dosłownie nie było i nie ma gdzie poznawać tych lasek! Na #tinder wymagania z dupy i jako przeciętniak nie mam szans a próbowałem już setki razy. JAKIŚ DRAMAT. Latka lecą a ja nie mogę żadnej poznać xD Nawet jakieś projekty grupowe w pracy to jak jest jakaś laska to mężata/dzieciata i jeszcze sporo starsza. Nie mam pojęcia gdzie poznawać i teraz was rozumiem xD


mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kiedyś dziwiłem się czemu #przegryw mówi że c...

źródło: comment_1667644249krTabZSzlTvqiL8kRJsedw

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Z tym poznawaniem na #tinder to nie jest jakaś miejska legenda? Poszedłem na typowo babski kierunek studiów i prawie wszystkie był już zajęte przez typów poznanych w liceum, inne z kolei poznały kogoś na studiach. Po studiach foteczki ze ślubu, rodzinka, dzieci nadal z tymi samymi typami. Kogo nie poznałem na żywo to poznał kogoś 3, 4, 5.. 7 lat temu i tak są do teraz. Nie słyszałem nigdy żeby ktoś się poznał przez tindera. Jedyne co to jakaś zainstalowała ale po kilku dniach się zniechęciła bo dziwne typy albo za duży spam wiadomości. Z par które kojarze że się rozpadły to brali sobie kogoś nowego nadal w gronie wspólnych znajomych. Wierzę że na pewno gdzieś istnieją takie pary które faktycznie poznały się na tinder ale żeby to był jakiś dominujący sposób poznawania?

#podrywajzwykopem #przemyslenia #zwiazki #milosc #relacje #blackpill #redpill #tfwnogf #seks #slub

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Z tym poznawaniem na #tinder to nie jest jaka...

źródło: sKkktkpTURBXy9mYjM1YzA3ZTcyOTQ2MDc4N2JkOWMxMDhiYzVkZjFkYi5qcGeSlQPNARsAzQUYzQLekwXNAyDNAcI

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wierzę że na pewno gdzieś istnieją takie pary które faktycznie poznały się na tinder ale żeby to był jakiś dominujący sposób poznawania?


@mirko_anonim: jeśli ktoś się nie poznał tak jak napisałeś (szkoła, znajomi, jakieś wyjazdy na dyskoteki) to raczej ma jakieś problemy ze śmiałością, kontaktami między ludzkimi itp. Tacy zbierają się na przykład na wykopie i albo doradzają sobie jak tu zrobić tak żeby poznać kogoś na tinderze albo narzekają
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W przyszłym roku wskoczę do #wykop40plus i jak na razie nikt we mnie ani ja w nikim nie byłem zakochany. Jak pierwsze jestem w stanie zrozumieć (nie jestem na tyle ładny aby kobiety się mną interesowały) tak zastanawiam się nad drugim. Czy istnieje możliwość, że ja po prostu nie umiem kochać? Niestety w domu rodzinnym z miłością rodzicielską było u mnie delikatnie mówiąc krucho

#milosc #przegrywpo30tce

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: mam to samo, tzn. tak mi się wydaje. Jest jakaś potrzeba stosunku ale praktycznie zerowa potrzeba przebywania z kimś. Kiedyś może byłem zauroczony i tyle, bez wzajemności. Im jestem starszy tym mam mniejsze potrzeby w ogóle, tym bardziej po 30tce. Prognozuje u siebie aseksualizm ale to tylko dlatego, że się dowiedziałem, że coś takiego istnieje i, że są ludzie mi podobni.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): do zakochania potrzebne sa czynniki, brak bezpośredniej miłości w domu podczas dorastania to jeden punkt, ale brak reszty rzeczy które cię doprowadzą do sytuacji kiedy się będziesz mógł zakochać to kolejny punkt który trzeba spełnić jako rodzic, nie owijając w bawełnę polskie kobiety (nie wszystkie) zniszczyły swoje dzieci psychicznie i emocjonalnie, przyczyna pewnie leży w tym że jesteśmy już drugim pokoleniem zrodzonym przez baby które wychowywały się po
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałem podzielić się swoją sytuacją i usłyszeć waszą opinię. Kilka tygodni temu poznałem w aplikacji randkowej całkiem fajną dziewczynę. Razem rozmawiamy już od miesiąca i niedawno przekroczyliśmy pewien ważny krok - byliśmy razem w łóżku. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko układa się dobrze, ale muszę przyznać, że nadal nie jestem pewien w 100%, co do moich uczuć wobec niej.

I teraz tu pojawiają się schody. Przypadkiem spotkałem swoją dawną koleżankę z liceum, w której byłem zakochany. Okazało się, że jest teraz singielką. Spotkaliśmy się na piwo już dwukrotnie, zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i widzę, że również jestem jej na rękę. Dzwoni do mnie, sugeruje spotkania, a ja... poczułem te znane wszystkim "motyle w brzuchu".

Ale oto problem: zacząłem się umawiać z tą pierwszą dziewczyną, z którą poznałem się przez aplikację randkową. Teraz jestem zakłopotany i nie wiem, co zrobić. Czy powinienem zakończyć tę nową znajomość, żeby dać szansę starej miłości, czy może postawić na uczciwość i spróbować znaleźć jakieś rozwiązanie? Z góry dziękuję za wszelkie rady i sugestie.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: jak już poczułeś tę motylki to idź za tą drugą laską, bo będzie Cię do niej cały czas emocjonalnie ciągnęło. Oczywiście zakładając, że obie dziewczyny są tak samo w porządku i nie masz zastrzeżeń
  • Odpowiedz
Dziewczyny wolałybyście partnera na całe życie z niezamożnej rodziny i niezbyt majętnego(średnia krajowa) ale za to przystojny 9/10 czy też milionera z bogatej rodziny ale za to wygląd przeciętny - średni wzrost średni wygląd.
Wszystkie pozostałe cechy charakteru wam odpowiadają a wyżej tylko wygląd i majątek jest różnicą.
#pytanie #pytaniedoeksperta #pytaniedorozowychpaskow #zwiazki #milosc #pieniadze #kobiety #mezczyzni

Kogo byś wybrała?

  • Jestem mężczyzną 50.9% (59)
  • Przystojnego gościa bez majątku 21.6% (25)
  • Majętnego gościa bez wyglądu 27.6% (32)

Oddanych głosów: 116

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Najpiękniejszy dzień mojego życia.
Osiągnąłem naprawdę wiele, byłem w naprawdę wielu miejscach na świecie, ale chyba najpiękniejszym dniem mojego życia było to jak odbieraliśmy z hodowli naszego kochanego pieska. Pamiętam to podekscytowanie i to jak często dzwoniłem pytając się kiedy będzie piesek. Gdy wieźliśmy go do domu w kocyku to wtedy z moją partnerką płakaliśmy ze szczęścia. Wspaniała była pierwsza noc z nim, gdy spał z nami i cudownie było obudzić się
nowyjesttu - Najpiękniejszy dzień mojego życia.
Osiągnąłem naprawdę wiele, byłem w na...

źródło: puppy-love-heart-with-paw-print_1017-36753

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
TL;dr
Odnoszę wrażenie, że już nie poznam dziewczyny, z którą będę miał taki flow jak z moją byłą - tak, ja wiem, że każdy po rozstaniu tak mówi i zazwyczaj nie jest to prawda, ale moja sytuacja jest naprawdę wyjątkowa, a teraz stanowi problem. Nie jest to wpis z serii “żadna mnie nie chce i nie jestem szczęśliwy”. Nie chcę chcę też, by zabrzmiało, że idealizuję byłą, bo jednak nam nie wyszło, więc te różnice też były. Moja refleksja jest na chłodno i starałem się, by była racjonalna.

Mógłbym opisywać bardzo długo, ale to nie ma sensu, więc skupię się na konkretach. Z moją ex nas po prostu łączyło bardzo dużo na różnych poziomach:
- Mieliśmy podobne podejście do życia, w wielu rzeczach bardzo odległe od "normikowego"
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim mnie zastanawia czemu wam nie wyszło skoro ważne rzeczy ogólnie dla związku i takie preferencje Twoje pasowały. Musieliście się chyba bardzo złe komunikować i nie próbować uczyć się zdrowej komunikacji, albo po prostu któreś z Was miało jakieś zaburzenie osobowości przez które te relacje idealizujesz. W związku ważne jest podobne podejście do życia, wartości, temperamenty i sposoby spędzania wolnego czasu. Bez tych składników żaden związek nie będzie dobry. Gdy ludzie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jeśli w Twojej relacji były manipulacje to obstawiam na zaburzenia osobowości, bo ludzie w związkach z małymi różnicami i problemami w komunikacji jakoś dadzą radę wyjść na prosto sami lub z pomoca terapii par. Jak jednak są manipulacje to już grubo. W relacji u mnie gdzie były manipulacje to typ miał narcystyczne zaburzenie osobowości lub conajmniej rys narcystyczny. Wydawał się idealnie szyty pode mnie bo tak jego zaburzenie działało a
  • Odpowiedz
Poznałem bardzo fajną dziewczynę z Ukrainy. Wiadomo. Poznaliśmy się w realnym świecie. Potem były rozmowy przez internet. Podczas rozmowy przez internet dowiedziałem się ,że ona niestety ma dopiero 16 lat.Ja nigdy nie miałem dziewczyny więc jestem po prostu szczęśliwy,że jest mną zainteresowana. Mimo wszystko spotykaliśmy się ze sobą. Ja jej się podobam i jest naprawdę mocne zainteresowanie z jej strony. Problem w tym ,że ja jestem dla niej za stary bo mimo
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach