Podjeżdżam wózkiem do samochodu, by spakować matce zakupy z marketu, gdy nagle podchodzi menel. Oczywiście po to, by wyżebrać złotówkę z wózka.
Odpowiadam mu, że nie ma co na to liczyć. Ten oczywiście oburzenie, że jak to! Na co ja, że już wspieram biednych, m.in. poprzez finansowanie noclegowni dla bezdomnych (utrzymujemy je z podatków).
Na co menel jak się nie oburzył, że nie jest wielbłądem, pić




















#typowypolak #wtf #policja #beka #pijak #menel