Mirki, popełniłem obiad na dwa dni dla mnie i mojego #rozowypasek . Już jest pyszne, a jak się przez noc smaki przeżrą to mi jutro pitok odleci. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #pdk W sumie już papryka tania, ale różowy się uparł, żeby dorzucić małą cukinie no i się ugiąłem jak rasowy pantoflarz profanując to pyszne danie, ale i tak jestem zadowolony. ( ͡° ͜ʖ ͡°
Pobierz D.....e - Mirki, popełniłem obiad na dwa dni dla mnie i mojego #rozowypasek . Już jes...
źródło: comment_dwDgFHbCtM7TT5l4JTEw4PlxgKpOyIRV.jpg
@szukajek: Co ty wiesz o #leczo

Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd #!$%@? pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu #!$%@? posmakowało, że #!$%@?ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i #!$%@?ł razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął #!$%@?ć. Do dziś matka opowiada jak w bananem na ryju
Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo.
Odkąd #!$%@? pamiętam tylko to gotował.
Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry.
Tak mu #!$%@? posmakowało, że #!$%@?ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i #!$%@?ł razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął #!$%@?ć.
Do dziś matka opowiada jak w bananem na ryju #!$%@?ł chochla za chochlą aż sraki dostał.
#!$%@?, komuna jak #!$%@?, stacji
Pobierz PytaPrzeznaczenia - Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. 
Odkąd #!$%@? pam...
źródło: comment_PRojp5eQiWDh6l8ZVpYTX39FMrJu4Cad.jpg
Dobra Mirabelki i Mirki, czas spać. Ostatnia część, nie czekam na 300 plusów, bo do rana nie będę kisił przy kompie.

Poprzednie jakby kto nie czytał:
1: http://www.wykop.pl/wpis/12906355/badz-mna-anon-lvl-28-odkad-pamietam-moj-stary-byl-/
2:http://www.wykop.pl/wpis/12909847/ok-jest-100-plusow-takze-wrzucam-kontynuacje-czesc/
3: http://www.wykop.pl/wpis/12913275/weszlo-200-plusow-w-sumie-nie-spodziewalem-sie-prz/

„WIEM #!$%@?, WIEM!”. W tym momencie optymizm prysnął jak dobrze wyrośnięty pryszcz. Po #!$%@? znów się do domu przeprowadzałem? Stary ubrał się i o dziwo nie zeżarł leczo na śniadanie, tylko #!$%@?ł z domu jeszcze szybciej niż wtedy jak na
Weszło 200 plusów w sumie (nie spodziewałem się przyznam szczerze, zatem czas. 3/4)
Poprzednie pod linkami:
1: http://www.wykop.pl/wpis/12906355/badz-mna-anon-lvl-28-odkad-pamietam-moj-stary-byl-/
2:http://www.wykop.pl/wpis/12909847/ok-jest-100-plusow-takze-wrzucam-kontynuacje-czesc/

Minęło kilka tygodni odkąd mnie nie ma w domu. Dzwonię co dzień do matki, ta w sumie już nie taka #!$%@?, bo starego w domu całe dnie nie ma, interes nawet idzie. Coś mi gada, ze stary #!$%@?ł, bo te ludzie leczo żro jak #!$%@? i będzie jakąś fabrykę stawiać z tym
Ok., jest 100 plusów także wrzucam kontynuację części pierwszej, którą możecie znaleźć pod tym linkiem:
http://www.wykop.pl/wpis/12906355/badz-mna-anon-lvl-28-odkad-pamietam-moj-stary-byl-/

Ojciec jak tylko mógł kombinował kasę na nowy interes. Po wizycie w kilku bankach, w których z resztą stwierdzili, że jest #!$%@? mózgowo siedział przez tydzień #!$%@? i kminił. Tak #!$%@? kminił, że w sobotę o 4 nad ranem #!$%@?ł z zaanektowanej suszarni krzycząc coś o Węgrach. A właśnie, w suszarni odcięli mu prąd po pół
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd #!$%@? pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu #!$%@? posmakowało, że #!$%@?ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i #!$%@?ł razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął #!$%@?ć. Do dziś matka opowiada jak w bananem na ryju #!$%@?ł chochla za chochlą aż sraki dostał.