W mojej pracy jest firmą sprzątająca, zatrudniająca ludzi na umowie zlecenie i płacącą część wypłaty w kopertach "pod stołem". Wie o tym sporo ludzi, ale każdy ma to gdzieś. Zadowolenie są pracownicy (z nadgodzinami mogą wyciągnąć nawet 3600 zł netto - tak się chwalą) i ich pracodawca. I tak sobie myślę, że dając pod stołem okradane jest nasze państwo, przez podatki, dlatego pracodawca i pracownicy nie chcą ich zwyczajnie płacić. A zatrudnieni
@Beryl_88: Polsa to chlew obsrany gownem przez takie dzbany jak ty.
Recydywa pracuje(sic!) i masz z tyn problem bo placa im pod stolem zeby ominac podatki wynikajace z tego ze komus chce sie prwcowac(#!$%@? PIT!). Ale pracuje.

Jak taki debil spoleczniak jak ty co nie mysli o spoleczenstwie jako o ludziach ale jako o istytucjach panstwowych ich #!$%@? to zamiast pracowac(wazne slowo!) to ta recydywa wroci do kradziezy i rozboi
  • Odpowiedz