@WykopekNaPolEtatu: @d4ny: Najpierw wrzucam do pieca kości/ mięso na wywar i je przyrumieniam. Tutaj akurat wleciał korpus z kaczki, kurczaka i kawałek pręgi wołowej. Następnie zalewam woda tak żeby tylko przykryć mięso, dodaje ziele angielskie, liść laurowy i ziarna pieprzu. Całość wrzucam na wolny ogień i tak to sobie pyrka jakieś 3h. W międzyczasie zbieram większe szumowiny (potem i tak będę cedzić całość). Po tym czasie wrzucam warzywa : marchew,
@SKYFander: dzień wcześniej marynujemy polędwiczki w przyprawach (ja dałem sos sojowy, pieprz grubomielony, czosnek, paprykę i majeranek). Potem następnego dnia podsmazasz krótko całe baty żeby zamknąć mięso i odstawiasz do odpoczynku. Potem siekasz cebulkę z czosnkiem, podsmazasz na tej samej patelni gdzie smazyles polędwiczki, jak to się delikatnie zarumieni to wlewasz trochę bulionu, musztardę i miód. Redukujesz wszysyko na wolnym ogniu doprawiając sos do smaku, np solą, pieprzem, ziołami, chilli, imbirem.
@tomek_drobek: @gsmfon:

Bułki:

500 g maki pszennej
150 ml wody
100 ml jogurtu naturalnego
20 g oleju
15 g soli
8 g suchych drożdży

jajko i sezam do posmarowania buły

Wyrabiasz ciasto na końcu dodając olej. odstawiasz do wyrośnięcia. Potem formujesz kule, wałkujesz okrągły placek o średnicy około 30 cm. Smarujesz jajkiem, sypiesz sezamem i pieczesz w temp 180 przez jakieś 30 min do zarumienienia. Potem bule kroisz jak pizzę
@Westfall: ano tak zakręcony trochę jestem bo kolacje zaraz wydaje xd
@wonsz_smieszek:

No to wyglada Panowie tak:

Na wiekszych statkach mialem chłodnie, przeznaczone do różnych typów żywności, mięso,ryby, nabiał, warzywa, produkty suche itp. W każdej z nich panuje inna temperatura. Teraz pływam na małym kapciu i chłodni nei mam tylko lodówki i zamrażarki przemysłowe. Prowiant zamawiam wg cennika jaki kapitan dostarcza mi od lokalnego dostawcy, który zajmuje się zaopatrzeniem statków