@ChosennOne:

Indyka kroiłem na większe kawałki około 5cm. Zamarynowane w jogurcie greckim z dodatkiem musztardy, papryki słodkiej, chilli, czosnku granulowanego, curry i pieprzu. To wkładamy do lodówki na pare h lub cała noc. Następnie obtaczamy w rozkruszonych płatkach kukurydzianych. Wykładamy nuggetsy na blache z papierem do pieczenia, skrapiamy lekko olejem (ale nie jest to konieczne jeśli ma być całkiem fit) i pieczemy w 180 st kolo 20 minut ( ͡°
@Tryggvason: a tak przy niedzieli i Familiadzie zapytam:

1. Czy musisz z kimś konsultować menu, czy to w całości Twoja broszka co podajesz w przyszłym tygodniu?
2. Są jakieś specjalne wymogi dietetyczne lub dietetyczne w związku z tym, że to statek i wyżywienie dla pracowników?
3. Czy masz określoną (np. przez armatora lub starego) maksymalną kwotę, w której musisz się zmieścić przy zamawianiu zaopatrzenia?
4. Jak wchodzi nowy człowiek na burtę,
@wonsz_smieszek: Poczułem się jak pod gradobiciem pytań xd

1. Z nikim nie konsultuję, menu wymyślam sam, ale maksymalnie 2-3 dni w przód bo często zmienia mi się koncepcja.
2. Ma to raczej wyglądać jak żywienie zbiorowe w stylu stołówki pracowniczej. Wymogi bardziej dotyczą czystości, kontroli temperatur i dat ważności.
3. Tu już zależy od armatora. U jednego miałem stawkę żywieniową, w której trzeba było się trzymać, a tutaj tak nie mam
@arfordifrikej: Golonki gotuje na wolnym ogniu z warzywami i przyprawami jak na rosół aż do momentu jak mięso będzie odchodzić od kości. Następnie odławiam skurczybyki i smaruje bejcą (miód, musztarda, keczup, chilli, sos sojowy, sambal oelek, pieprz i czosnek). Potem odpalam piekarnik do 200 st i pieke aż do zarumienienia. Podalem klasycznie z kapusta zasmażana i pieczonymi ziemniakami. Z rosołku po golonkach robię galaretę ( ͡° ͜ʖ ͡°
Ostatnio braliśmy prowiant we Włoszech. Zamówiłem sporo różnych pomidorów, no bo wiadomo - włoskie najlepsze to trzeba korzystać. Kilka dni szukałem pomidorków cherry, bo chciałem zużyć trochę do sałatki. Nie mogłem ich znaleźć, więc stwierdziłem, ze makaroniarz zapomniał przywieźć albo przyciął w #!$%@?, bo widniały na fakturze. Co się okazało? Po tygodniu znalazłem je zamrożone przykryte wędlinami, które w ferworze walki podczas przyjmowania prowiantu musiałem wrzucić do chłodni -18st. Trochę mi szkoda,
Tryggvason - Ostatnio braliśmy prowiant we Włoszech. Zamówiłem sporo różnych pomidoró...

źródło: comment_1659013235s4bm0hpTQFuaNJ7UWXACAk.jpg

Pobierz
#kuchcikmorski


@Tryggvason: aż mi się przypomniała mina naszego kompanijnego kucharza, którego marzeniem były być kuchcikiem na okręcie. Przez całą szkółkę był przekonany, że będzie pływał po świecie, zdobywał nowe doświadczenia kulinarne, nowe przyprawy... i trafił na kompanie do nas, do marynarzy szuwarowo-bagiennych, do Straży Pożarnej Marynarki Wojennej ( ͡° ͜ʖ ͡°)