Samiec to ma ciężkie życie np mój kot wolałby siedzieć w domu ale ciężko oszukać naturę i musi chodzić na kocice żeby zapłodnić jak największą ilość.Ostatnio go tydzień nie było i wrócił taki dziwny + wychudzony ehh.

Faceci też by może woleli żyć bez kobiety ale ciężko wygrać z własnym umysłem stąd właśnie tylu jest przegrywów.

Tak samo spermiarze oni by chcieli inaczej ale nie mogą z tym wygrać to jest silniejsze od nich właśnie tak samo jak u tego kota.

Musze
Ostatnio go tydzień nie było i wrócił taki dziwny + wychudzony ehh.


@Onaaa20: ja #!$%@?ę, nie dość, gamoniu, że przyczyniasz się do biedy dziesiątek bezdomnych kociąt, to jeszcze twój kot mógł się czymś zatruć albo ktoś go przekopał. oddaj go jakiejś fundacji i kup sobie pelargonię.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam pewien problem – mianowicie, mimo że jestem dorosłą osobą, nadal mam lęk lub obrzydzenie wobec myszy. Obawiam się, że nagle wyskoczą mi przed oczy i wystraszą mnie, a może nawet przyczynią się do jakiejś groźnej choroby. Kiedyś często spacerowałem po polach, zwłaszcza późnym latem, gdy pszenica i rzepak były już skoszone, ponieważ wtedy myszy były tam liczne. Niestety, to nie pomogło mi przezwyciężyć mojego lęku.

Aktualnie mam w domu adoptowaną kotkę, którą ktoś mi podrzucił. Postanowiłem ją przygarnąć. Ma jedną wyjątkową cechę – jest niezwykle łowna i regularnie przynosi mi swoje “trofea” do domu, odkładając je pod drzwiami lub na balkonie. To trwa już prawie dwa lata… Nie zdziwię się, jeśli jeszcze kilka myszy upoluje, a ostatnią przyniesie do mieszkania dla sportu.

Ostatnio, gdy kotka była zamknięta w domu na noc, natknąłem się na głowę myszy w salonie, schodząc o trzeciej nad ranem do
  • 21
Nakleiłam se witrażową folię na dół okien.
Gołębie nie podglądają mnie przez szybę rano jak jeszcze śpię, a jak świeci słońce to mam w pokoju kolorowe refleksy, win-win UwU
Lenalee - Nakleiłam se witrażową folię na dół okien. 
Gołębie nie podglądają mnie prz...

źródło: DSC01144

Pobierz
  • Odpowiedz