#anonimowemirkowyznania
No cześć Mirki. Chcialbym opowiedziec swoja historie zycia D: Tak wiec od poczatku mam maly problem, ktory nie daje mi juz swietego spokoju i ciagle o nim mysle, chodzi o obgadywanie mojej matki mnie i ojca przez bliską rodzine (wujka, ciotki i jej meza i ''babke'') Ciagle dobiegaja nas informacje o gadaniu na nasz temat oraz wymyslaniu historyjek zeby jakos nas upokorzyc lub pokazac w zlym swietle.

Moze opowiem troche o naszych oponentach. Rodzina raczej 'przyzwoita' zwykli polacy robacy siedzacy w gownopracach zreszta jak my. Jednak sa na tyle 'udani', ze potrafia chwalic sie byle czym bez opamietania. W 2019 roku chwala sie bmw e46 jakby to byl jakis niezwykly samochod, wyscigowka, brywa full normalnie xDD. Albo kupnem zwyklego roweru gorskiego przez 40 letniego wujka jakby to byl wydatek na skale swiatowa i ten rower byl jakis niezwykly olimpijski xDDDD. Wszystko co zrobia jest najlepsze i cudne. Nie wiem czy oni sa chorzy czy ja jakis jestem wybrakowany i uwazam takie zachowanie za zalosne

Co do obgadywania...Wszystko zaczelo sie od kupna samochodu z salonu(bez bajerow zwykly opelek) przez rodzicow oraz dzialki jakos natychmiastowo relacja rodzinna w tym czasie sie pogorszyla, zadnych klotni nie bylo czy cos raczej chodzi o to ze czuc chlodna atmosfere. Np. potrafia wymyslic ze moj ojciec sie z kims poklocil albo ze cos zrobil mimo ze to nie ma zadnego odzwierciedlenia w rzeczywistosci.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Czesc wszystkim ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chcialbym zapytac was o porade, moze jakies fajne artykuly, filmiki, ksiazki.. Otoz ostatnio stalem sie bardzo nerwowy, rozdrazniony, byle co mnie denerwuje, jakies slowo, cos podczas rozmowy... Zauwazyla to moja dziewczyna i jej bardzo to sie nie podoba. Potrafie zrobic awanture o byle p-------e.... Potem zrozumiec, ze na prawde nie bylo sensu sie klocic... Samemu mi to nie odpowiada, zeby codziennie sie klocic, jak przez ostatnie dwa tygodnie ma to miejsce. Wczesniej bylo ok, nawet jesli sie nie zgadzalem z nia, to potrafilem spokojnie dyskutowac... a teraz... koszmar...

Zaczalem sie zastanawiac co moze byc przyczyna: moze nudna praca? Zauwazylem, ze jezeli cos sie nie zgadza z moja opinia, moim zdaniem to tez tak jest.. Zachowuje sie
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Mi na takie wybuchy dawno temu pomogło skończenie uczelni, która mnie wku$%^, medytacja celem obniżenia poziomu stresu i poprawa diety. Pomocne może też być oznaczenie magnezu, witamin z grupy B i witaminy D i ewentualna suplementacja (po konsultacji z lekarzem oczywiście). A najlepiej kompetentny lekarz ogólny, który przy okazji sprawdzi stan zdrowia i zaleci, co trzeba.
  • Odpowiedz
Od października wprowadziła się do mieszkania obok parka studentów (w sensie ona i on), ale patologia jakich mało. Na początku robili imprezy po nocach 2-3 razy w tygodniu, ale sąsiedzi zaczęli się wkurzać i dzwonić na policję, po kilku intwerwncjach imprezy się skończyły. Ale za to bardzo często zza ściany dobiegają ich kłótnie, choć "kłótnia" to małe słowo. Drą na siebie ryje tak, że człowiek własnych myśli nie słyszy, wyzywają się od
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cesares: skontaktuj się z dzielnicowym i zgłoś na policję zawiadomienie o popełnienie wykroczenia - wielokrotne zakłócanie porządku. Pamiętaj, że nie ma znaczenia czy hałasują w nocy czy w dzień. Zanotujcie dni i godziny kiedy to się odbywa i najlepiej pogadaj z innymi sąsiadami żeby zgodzili się być świadkami w sprawie. D--------ą im grzywnę to się uspokoją
  • Odpowiedz
Niektórzy mówią ,,kłótnie są potrzebne..." bla bla bla... Moim zdaniem to g---o prawda, gdy widzę kłócące się osoby widzę do czego są one zdolne, prędzej nauczę się nieufności do nich niż jakiegokolwiek zaufania wynikającego z (jak to się ładne mówi) ,,oczyszczenia relacji".

Mam wrażenie, że większość kłótni, sporów, bójek i wrzasków dałoby się uniknąć, gdyby ludzie zamiast odpowiadać na jakieś durne zaczepki uspokajali się myślą: ,,twoje zachowanie świadczy tylko i wyłącznie o
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Ostatnio tak jakoś smutno ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mimo, że wszystko jest dobrze, wszystko się pięknie układa, to tak od dobrych trzech dni trzyma smutek i ogółem niechęć do robienia czegokolwiek. Nawet rozmowy z niebieskim, które zawsze były pozytywne i potrafiły bardzo poprawić humor już nie działają. Chciałabym aby było jak wcześniej, żebym sama rozpoczęła jakiś temat, jakoś się zaangażowała bardziej w rozmowę czy chociażby uśmiechnęła tak normalnie bez wewnętrznego poczucia, że jest smutno. Mój humor odbija się na niebieskim - denerwuje go to a ja naprawdę nie mam pojęcia co z tym zrobić. Jest przez to coraz więcej kłótni co boli obie strony. Czy jakiś Mirek czy Mirabelka mają pomysły jak temu zaradzić? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#depresja #smutek #rozowepaski #niebieskiepaski #klotnie #zwiazek

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie polecam kupowania czegokolwiek na zlecenie rodziny na zasadzie "a bo ty się na tym znasz".
Sam zrobiłem to ostatni raz i właśnie jestem w trakcie przedświątecznej kłótni z połową rodziny.
Co za czasy.
Dlaczego ciągle nie mogę nauczyć się wreszcie bycia s---------m. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#klotnie #zakupy #problemypierwszegoswiata
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach