via Wykop Mobilny (Android)
  • 377
@Tippler: Ciekawy fragment, córka wymyka się wciśnięciu w sztywne ramy tradycyjnych ról przykładnej żony i córki, być może ironicznie wpadając w szablon młodej, wyzwolonej kobiety z dużego miasta, co prowadzi do starcia z rodzicami o mentalności konformisty z poprzedniej epoki.

Ciekawy nie tylko o tyle, że moim zdaniem żadna ze stron nie jest zagrana w karykaturalny, niewiarygodny sposób, co miałoby widzowi narzucić gotowe wnioski, a czego jak najbardziej można by spodziewać
  • Odpowiedz
Guilty pleasure z czasów wczesnego dzieciństwa?

Najpierw to było codzienne oglądanie "Mody na Sukces", w które #!$%@?łem się na jakieś 2 miesiące, głównie za sprawą mojej babki, która mnie w to jakimś cudem wkręciła. Myślę, że mogła to zrobić po to, by móć mieć kogoś, z kim mogłaby podczas seansów dzielić antypatię do Stephanie Forrester. Na szczęście dość szybko się otrząsnałem.

Potem jeszcze na jakiś czas w podobny sposób wkręciłem się w
moby22 - Guilty pleasure z czasów wczesnego dzieciństwa?

Najpierw to było codzienn...

źródło: comment_1645464874m3c8WG11OLvihHQNLB9eH1.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@moby22: Oj dużo Babci lubiło Mode na sukces.... Klan z resztą też. Z tego co pamiętam kiedyś w gim. oglądałem "Na wspólnej" ale po czasie się znudziło. Teraz nie oglądam tv.
  • Odpowiedz
@zdzichumineciarz polecam sprawdzic kazdy mój wpis i pomyslec inaczej niz wszyscy wkoło a wtedy w 2023 roku nie bedziesz zyłjak wszyscy wkoło w gettach domowych ? ile dzis zarazonych 30 tysiecy chyba rzy 6 i co zrobia za połroku stan wojenny ? pomysl nie szukaj wad tylk ozalet tego co pisze od poczatku gry czyli od fame mma tak ? pozdro $ #klan #indygo 2077 uwierz w siebie my wierzymy w młode
  • Odpowiedz
@fasttaker Tak. To jest dla nas zupełnie normalne, że zaraz po studiach pracując w pierwszej lepszej robocie stac nas na mieszkanie za 2 miliony w centrum miasta. I w ogóle to mimo, że ciągle pracujemy to mamy mnisrwo wolnego czasu.
  • Odpowiedz
@fasttaker: no proste, moja pierwsza praca to było biuro na szczycie biurowca złota 44.
Garniak za 10 patyków i sikor za drugie tyle.
Rano golf z Solorzem, później szybka sprawa w sądzie i na błotną kąpiel.
Po południu obwarzanek w budce przy biurowcu, a potem często spotkanie z wściekłym Sobiesławem Zasadą:
- Zwolnię cię jeśli czegoś nie wymyślisz, zapracuj na pieniądze, które ci płace.
- Zwolnić to ja mogę ciebie, może
  • Odpowiedz