Nareszcie udało mi się zobaczyć na żywo 1989 w Teatrze Słowackiego. Ktoś powinien zorganizować im trasę po Polsce, żeby jak najwięcej szkół mogło zorganizować wycieczki i pokazać młodzieży, że można budować wspólnotę wokół pozytywnego mitu i można opowiadać o historii (nawet tak świeżej) inaczej niż na baczność i z krzyżem w ręku albo przez rozdrapywanie ran i wciskanie Polakom do głów "niewygodnych, bolesnych" prawd.
Poza walorem dydaktycznym i wspólnototwórczym spektakl jest świetny muzycznie,
Clermont - Nareszcie udało mi się zobaczyć na żywo 1989 w Teatrze Słowackiego. Ktoś p...

źródło: images

Pobierz
Clermont - Nareszcie udało mi się zobaczyć na żywo 1989 w Teatrze Słowackiego. Ktoś p...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Clermont: o, też byłem wczoraj. Pięknym elementem był grymas na twarzy obecnego na widowni Wojciecha Kolarskiego, kiedy padały teksty odnoszące się do poprzedniej władzy i bliźniaków.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Afrobiker jesli na tym cmentarzu jest podłoże gliniaste to nie powinno sie stawiac pomnika przed uplywem roku bo bedzie sie zapadał i "jezdził". Dziekuje za uwage - mozna sie rozejsc.
  • Odpowiedz
  • 1123
@Afrobiker: A mi się to wręcz podoba. Skąd w Polakach ta nekrofilia grobowa tak długo się utrzymuje, że PORZĄDNY GRÓB to MUSI być jakaś p----------a rzeźba? Może nawet sam Tym tak chciał? Inteligentny człowiek dostrzega próżność tych pozornych ucieczek przed zapomnieniem.

Mnie niech skremują i rozrzucą na cztery wiatry albo nawet rzucą truchło w dyskretne miejsce, co mi za różnica czy gniję w marmurowej kwaterze czy w lesie. Może nawet lepiej
  • Odpowiedz