Wszystko

Wszystkie

Archiwum

hornylikehorse
hornylikehorse
  • 12
Czytam O podstawie moralności Schopenhauera i połowa książki składa się z krytyki filozofii i rozumowania Kanta w zakresie etyki i moralności. Schopenhauer gnoi Kanta głównie za to, że miał czelność wsadzić do ogólnie rozumianej etyki filozoficznej elementy etyki teologicznej.

Kurła, kiedyś to było. Spierali się ze sobą pisząc wielostronicowe książki, używając bogatego słownictwa i rozmaitych argumentów, a teraz to wystarczy 'Nie zesraj się' żeby wygrać każdą dyskusję.

#filozofia #schopenhauer #kant #drama
eoneon
eoneon
  • 2
@poote: Nie wiem ile masz lat, ale jeśli < 65, to nauka angielskiego się opłaci. To nie tylko możliwość podróżowania, czy lepszej pracy, ale właśnie największy zasób wiedzy na świecie (na yt większość filmików ma teraz napisy, więc możesz sobie np. googlować słowa, których nie rozumiesz). Ja mam nawet Windowsa i programy po angielsku, bo łatwiej znaleźć pomoc.

Nie wiem czy masz podstawy, jeśli nie to marsz na kurs/korepetycje na skype,
Aryo
Aryo
  • 1
@murza: @spokojnie_to_ja: A wiecie, że pod Moskwą rosyjskie MON buduje replikę Reichstagu? xD

"W parku «Patriota» budujemy budynek Reichstagu. Nie będzie to oczywiście kopia jeden do jednego. Chodzi o to aby nasi młodzi żołnierze mogli ćwiczyć szturm konkretnego obiektu", – powiedział on.

Park "Patriota" – to "wojskowo-patriotyczny" park kultury i wypoczynku Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przygotowany dla dzieci i młodzieży
x.....x
x.....x
  • 0
@czubrica: Księżyc jaki my widzimy jest po prostu fenomenem, czyli rzeczą samą w sobie, którą konstytuujemy w umyśle. I nie ma nawet czegoś takiego jak "księżyc sam w sobie", bo sama w sobie jest i istnieje tylko materia, która składa się na ów ciało niebieskie i do której my nie mamy dostępu, ponieważ wtłaczamy ją w formę (przykładowo przez zmysł wzroku), która jest dla nas niejako dostępna i zrozumiała. Tak ja
C.....h
C.....h
  • 1
@rydes: za najlepsze tłumaczenie Krytyki wciąż uchodzi to od Ingardena. Z tego co pamiętam jest jeszcze nowsze, wydane bodajże przez UMK. Ale Ingardena możesz być pewny. Druga sprawa: pod żadnym pozorem nie zaczynaj od krytyk. Najpierw przeczytaj "prolegomena", a potem zdecyduj czy chcesz brać się za resztę. I nie czytaj elektronicznie. Ołówek do łapy, podkreślenia i notatki. Inaczej się nie da.