@R187: no nic dziwnego, banany które jadą na pieniądzach starych, czyli trzon studentów ivory league, generalnie są liberałami. Kłopot polega na tym, że taki Goldman Sachs pełen tych liberalnych absolwentów generalnie jest źródłem wielu problemów współczesnego świata.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 491
na studiach są ludzie młodzi, wśród których jest nadreprezentacja lewaków.


@Bestia_z_Jellystone: Te statystyki są o pracownikach uczelni, nie uczniach, jest napisane na grafikach: "faculty".
  • Odpowiedz
@JuanPablitoSegundo_2137 ja z budowy poszedłem do it. Robotę cudem znalazłem ale to najlepsza decyzja życia. Kursy z udemy na promocji, epuby ściągnięte z z-lib + certyfikaty i udało się znaleźć entry level robotę dla jego. To jest inny świat po 8 latach na budowie xD
  • Odpowiedz
Dobry. Planuję zacząć (w właściwie to jestem na samym początku) #naukaprogramowania zaczynam od CS50 od #harvard bo słyszę mnóstwo opinii że to świetny początek, ale zastanawiam się jakie jeszcze źródła mogą mi dać największe korzyści. Nie wiem jeszcze czy się przebranżowię na programistę, czy tylko będę "trochę rozumieć kod", ale chcę spróbować, w swoim tempie, różnorodnych problemów które nie będą od razu skokiem do oceanu w sztormie, ale
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@progressive: skoro frontendowiec może nie znać matematyki, to znaczy, że programowanie nie wymaga. Ty podałeś przypadek skrajny przypadek.
To tak jak bym Ci powiedział, że pisanie książek wymaga gry w piłkę nożną i jako przykład podał autobiografie znanego piłkarza.

No nie, większość programistów nie używa matematyki. A złożoność obliczeniowa to przykład od czapy, bo przecież to zagadnienie bardzo zaawansowane na poziomie seniorskim.
  • Odpowiedz
ŻarliwaŻona:

Pewnym rozwiązaniem jest wspomnienie o tym, że dyplom uzyskany na mało prestiżowej, polskiej uczelni został np. wzbogacony o informacje uzyskane w internetowym kursie typu MOOC prestiżowego uniwerstytetu, ale to często nie niesie ze sobą takiej mocy.


Nie no bez żartów. Na nikim to nie robi wrażenia (o ile ma pojęcie o co cho), a już na pewno nikt nie będzie do ciebie mówił "oxfordczk" czy "ten po harardzie". Sam lubię sobie
  • Odpowiedz
Historia Jacka Karpińskiego to opowieść o tym jak socjalistyczny ustrój uniemożliwił Polakom zajęcie światowej pozycji w #it
Karpiński w II wojnie św. służył w Batalionie Zośka. W Powstaniu Warszawskim został postrzelony w kręgosłup. Przeżył, doszedł do zdrowia, choć do końca życia kulał.

W Polsce Ludowej powstańcza przeszłość wielokrotnie przeszkadzała mu karierze. W 1960 r. był jednym z 6 laureatów światowego konkursu UNESCO. W nagrodę wyjechał na #harvard i #mit
MaxxExx - Historia Jacka Karpińskiego to opowieść o tym jak socjalistyczny ustrój uni...

źródło: comment_1603526018oQmBXdrJb1Unfz1dKclXgq.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MaxxExx: @Gizmo_Clan: @DziennikCodzienny: Wokół tego tematu urosło już sporo miejskich legend. Proponuję zainteresowanym poczytać trochę szerzej o temacie bo nie jest to takie oczywiste, że genialny polski inżynier został stłamszony bo był za dobry dla sowietów :)
Tutaj jest wiele wątków takich jak:

1. Dostępność elementów (wszystko importowane i nie było środków na ich zakup - brak wymienialnej waluty)

2. Kultura pracy (a właściwie jej brak, od pomysłu go
  • Odpowiedz
@MaxxExx: Jako śmiech przez łzy można opowiedzieć anegdotę z czasów gdy Profesor Karpiński nie mogąc znaleźć zatrudniania ani w nauce, ani w przemyśle musiał zająć się hodowlą trzody chlewnej. Podszedł do tematu naukowo, nawiązał kontakty z zagranicznymi naukowcami z tej dziedziny i miał najwyższy w Polsce przyrost masy swoich tuczników. Po prostu są ludzie, którzy przerastają swoje czasy.

()
  • Odpowiedz