Ale sen miałem. Śniło mi się, że idę razem z zakonem templariuszy do jakiegoś zamku, śpiewając przy tym pieśni. Wszystko działo się w czasie deszczu.
Sprawdzam czy na yt jest coś takiego. Nie zawiodłem się.
#dziwnesny #sny
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mój dzisiejszy #sen
Pisane chaotycznie, bo po obudzeniu. Nie zmieniam i nie ulepszam gramatyki xD

Teraz miałam taki długi sen, w którym z dwójką przyjaciół byłyśmy na łajbie wypożyczonej od ojca

I porwalismy pirata (albo już się tam znalazł, nie pamiętam)
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hej Mirki! Czy też tak macie, że bardzo często, gdy borykacie się z jakimś problemem, który mocno angażuje wasz łeb, to podczas snu, ktoś lub coś podsuwa wam rozwiązanie, daje pomysł? U mnie zaczęło się to w tym roku i przydarza mi się to coraz częściej.

Idę se w kime i mam sen, że spotkałem się ze starym kumplem. Opowiedziałem mu o sytuacji, w której siedzę, a on daje mi jedną rade,
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Drezek: Zdarza się, to dość popularny mechanizm - podświadomość pracuje nad rozwiązaniem problemu i wypluwa rezultat we śnie. Jest nawet takie stare powiedzenie, znane w różnych kulturach w różnych wersjach: "noc przynosi radę," "kładź się spać, ranek dobrą radę niesie," nawet dzisiaj mówimy czasem, żeby "przespać się z problemem" - i wbrew pozorom nie chodzi tylko o to, że rano jesteśmy bardziej wypoczęci i po przespanej nocy łatwiej nam się
  • Odpowiedz
@Drezek: Hm... Jest takie pojęcie, dream incubation - na polski jest przekładane jako "inkubacja senna" albo "inkubacja snu". Określa najczęściej celowe, intensywne myślenie o problemie przed zaśnięciem, aby znaleźć rozwiązanie lub inspirację we śnie - taka technika "inkubowania" problemu.

To pojęcie wywodzi się ze skojarzenia ze znaną w świecie antycznym praktyką, która wykorzystywała ten mechanizm. Praktyka ta też bywała określana właśnie jako inkubacja (od incubare, "kłaść się"). Człowiek przybywał
  • Odpowiedz
Chciałem podzielić się z pewnym ciekawym snem, który miałem jakieś trzy tygodnie temu bo był dość enigmatyczny i interesujący.

Z tego co pamiętam zaczęło się od tego, że z grupką chyba nieznajomych mi osób obserwowałem dość wysokie i strome wzgórze. W pewnym momencie zauważyłem jakąś podobną do człowieka postać stojącą na jego zboczu. Poczułem wtedy taką nachalną chęć wspięcia się na szczyt, coś jakby jakaś siła chciała mnie do tego zmusić. Oczywiście uległem i z tą grupką osób zacząłem się wspinać. Musiałem poruszać się na czworaka ponieważ góra była, jak wspominałem, dość stroma, do tego nogi ślizgały mi się na liściach, chociaż na tym wzgórzu nie było żadnych drzew.

Gdy już dotarłem na samą górę zobaczyłem dosyć osobliwą konstrukcję "wiszącą" nad przepaścią. Były to drewniane deski, jakieś kolumny w stylu greckim, liny, drabiny i cholera wie co jeszcze, ale poukładane na sobie w taki sposób, że normalnie powinny już dawno runąć w przepaść. Układały się w sposób podobny jak na obrazku.

W
Shoun - Chciałem podzielić się z pewnym ciekawym snem, który miałem jakieś trzy tygod...

źródło: comment_1625698964aO86ADcbYSl5Xenj5Yhwsf.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Shoun: Fajny sen. Mi śniło się ostatnio coś nieprzyjemnego. To były jasełka w teatrze. I ludzie na widowni byli normalni, ale to co o----------o się na scenie już nie bardzo. Nie było Józefa, pasterzy i królów. Jedynie bardzo brzydkie dzieciątko w żłobie, trochę wyglądające jak źle zrobiona lalka i coś co było parodią Maryji. Było ubrane jak ona, ale miało czarne włosy, skórę cielistą, oczy typowe dla szaraków i na
  • Odpowiedz
Ja p------e mirki. Śniło mi się że jakieś p------e mistrzostwa arcade w lolu w c--j trybów i map komentowałem jako hypeman i techniczny z Krzysztofem Ibiszem.k---a cała sala ludzi a ja latam jak p------y robię hajp i komentuje wszystko z nim XDD. Sen się skończył gdy zobaczyłem papieża na ekranie wyboru postaci jaki jest na lcsach xdddd
#heheszki #sny #dziwnesny #p-----------a #p-----------a
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śniło mi się, że byłam w jakimś zamku składającym się z długich korytarzy i ogromnych okien. Na ścianach były piękne ornamenty i starodawne tapety w piękne wzory. Na każdej ścianie, gdzie nie było okna, wisiało lustro, każde bardzo wygięte, ale w pięknym złotym obramowaniu. Patrzenie się na swoje odbicie w tych lustrach wywoływało niepokój. Próbowałam zrobić zdjęcia swojemu odbiciu, aby lepiej to zaobserwować, ale ciężko było siebie złapać w tych lustrach, tak mocno były wygięte. Kiedy w końcu się udało, na zdjęciach wyglądałam mega creepy. Na niektórych miałam złowrogie czerwone oczy, na innych byłam zupełnie inną osobą, albo z kilkoma innymi osobami.

Korytarze były podzielone i na sprzedaż. Bardzo chciałam kupić jeden taki korytarz, bo były naprawdę ogromne i można było z nich zrobić całe mieszkanie. Były też bardzo mocno doświetlone, bo i na dachu znajdowały się duże okna. Wyobrażałam sobie, jak pięknie wyglądałoby tu mieszkanie w stylu loftowym. Jedynie trzeba było wybrać odpowiedni odcinek, bo niektóre miały niesamowicie krzywe podłogi, jakby postawione były na pagórkach. Niby można było zrobić na nich schody, ale byłoby to marnowanie przestrzeni. Znalazłam idealny odcinek i poszłam powiedzieć o tym lubemu, ale się zgubiłam. Jak wróciłam, korytarz był już sprzedany ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nawet ludzie już w nim mieszkali, jakaś starsza parka, którą skądś znałam. Niektore z korytarzy zamieniły się już w restauracje. Jeszcze chwilę popatrzyłam na te ogromne okna, z zazdrością pomyślałam, jak mogłabym je ozdobić pięknymi długimi zasłonami i poszłam dalej.

Okazało się, że lustra w jakiś sposób mnie zmieniły, jakby mnie zainfekowały czymś. Pamiętam, że komuś powtarzałam po angielsku, że jestem "shattered", to słowo ciągle za mną chodziło. Z jakiegoś powodu byłam w podstawówce i w przyszłości. W szkole musiałam grać w 2 ognie, tylko zupełnie inaczej to wyglądało i nie potrafiłam rzucić piłki, bo była zbyt ciężka. Poznałam 2 dziewczyny, z którymi próbowałam się zakumplować, ale te mnie zbywały. Ekran telefonu zaczął mi
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Właśnie dziś mi się przyśniło, że byłam na Nürburgring. Wyścig odbył się jednak na Nordschleife. Oczywiście na początku była dominacja Merca, jednak nagle na telebimach pojawił się Jean Todt i powiedział: Tak być nie będzie!
I załatwił helikopter z wodą, który stworzył sztuczny deszcz, ale padało tylko na Lewisa i Valtteriego. Na efekty nie trzeba było czekać - Merce out. Jednak to nie wszystko - stworzył się karambol, przez co do mety
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zazwyczaj mi sie nic nie sni, ale wczoraj mialem faze ze ja p------e xD

Snilo mi sie ze bylem w domu i zawyly syreny miejskie, wyjrzalem przez okno i zobaczylem szybko kroczacego mecha kosmitow ktory niszczyl miasto, podszedl wkoncu przed moj dom, zeskanowal mnie, wyjal wielka pile mechaniczna, i przecial dom na pol, a mnie razem z nim, zgon...

Budze sie "kolejnego dnia" niczym w petli czasu (sen we snie wtf), po chwili dezorientacji ogarniam sytuacje, czekam czy syreny znowu zawyja, i zawyly, sytuacja sie powtarza, wiec tym razem szybka lota w kierunku wozu zeby s--------c, ale robot stal juz znowu przed domem, i tym razem mnie zeskanowal i rozstrzelal laserem, zgon...

Kolejna
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

O gurwa, tyle godzin przespałem że na koniec przyśniło mi się jak w starym umeblowaniu mieszkania nieżyjąca babcia-matka mojej babci wpuściła gdzieś po 21 kobrę i menela, wychodzę wkur..iony z pokoju, menel n------y, jakiś dziwny gadający puchaty kot przyszedł do mojego nieżyjącego kota, ja menela chwytam choć nie mam jakichś przesadnie dużych mięśni i go wypier...lam z domu, wracam do pokoju i mówię do prababci że coś tam szanowna pani, menela prosze
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś śniło mi się, że do #kanalsportowy do #hejtpark zaprosili papieża i tak sobie siedział z nim Majk Pol, coś gadali, ludzie dzwonili. Niby podczas programu Franciszek starał się nie dać poznać, że jest coś nie tak, Majki Pol cały program z bananem na ustach. Jednak gdy tylko równo wybiły 2 godziny, papież szybko się pożegnał i w podskokach zaczął zwijać ze swoją świtą, a gospodarz zaskoczony wstał
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#sny #dziwnesny #wtf

Śniło mi się, że robiłem kupę i stolec zamienił się w surowe kawałki kurczaka (udka, skrzydełka itp.). Wszystko to oczywiście nie chciało się spłukać więc zostawiłem ten bajzel w muszli. Po mnie wchodził kumpel z którym kiedyś mieszkałem w akademiku i on zebrał tego kurczaka i zrobił sobie obiad. (). Mózgu, coś ty mi uczynił?
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dziwnesny śniło mi się dzisiaj, że na sprawdzianie z historii ściągałem od kolegi z ławki. Najlepsze jest to, że był podział na rzędy, a i tak spisywałem mówiąc koledze że spoko nawet się nikt nie zorientuje. I tak na pięć zadań miałem niepełne dwa więc oddając wiedziałem że jest lipa.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale miałem dziś sen...
Wszedłem z dwójką moich znajomych do kasyna. Oni od razu ruszyli na automaty, a ja postanowiłem trochę się rozejrzeć. Nagle podszedł do mnie jakiś łysy sebix, który zaczął mi grozić, że jak w ciągu godziny nie opuszczę miasta, to mam przesrane. Ja zacząłem na niego bluzgać i w końcu wyzwałem go na pojedynek. On zapowiedział, że wpadnie z ekipą i umówiliśmy się na przystanku w pobliżu. Zmobilizowałem kumpli
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś miałem miałem sen, że kuzynka próbuje mnie nauczyć niemieckiego a ja nic nie rozumiem. Mówi coś o mszy po niemiecku.
Zauważyłem też, że jest w pokoju siostra i wszyscy jesteśmy w wieku szkolnym. Siostra siedziała przed lustrem na podłodze a ja patrzyłem się przez chwilę na to lustro.
Potem wychodzę z tego pokoju na korytarz biorę pistolet na kulki(we śnie strzelał czymś innym) i ktoś próbuje się bronić 1 cm nożem gdy w niego celuję.
Wracam z powrotem do swojego pokoju i widzę, że jest tam kolega z pracy i serwer na podłodze. Serwer jakiś dziwny, coś mi nie pasuje. Pytam gdzie ma dyski twarde, on mówi, że z przodu.
Wychodzę z pokoju i wracam do niego, teraz już tam nikogo nie ma, kładę się na łóżku, zasypiam i:
1. Jakaś dziwna przeźroczysta postać siedzi ma moim łóżku, powoli ciągnę ją za rękę i układam obok siebie. Obracam się na drugą stronę i ona znika.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wracam z powrotem do swojego pokoju i widzę, że jest tam kolega z pracy i serwer na podłodze. Serwer jakiś dziwny, coś mi nie pasuje. Pytam gdzie ma dyski twarde, on mówi, że z przodu.


@100x: @m__b multikonto!
  • Odpowiedz