Mój dzisiejszy #sen
Pisane chaotycznie, bo po obudzeniu. Nie zmieniam i nie ulepszam gramatyki xD

Teraz miałam taki długi sen, w którym z dwójką przyjaciół byłyśmy na łajbie wypożyczonej od ojca

I porwalismy pirata (albo już się tam znalazł, nie pamiętam)

Był zły więc próbowaliśmy go rozedrzeć że skóry

Pokazywałam koleżance jak się rozdziera piratów wędka (bo trzeba tak było zrobić)

Zahaczając haczykiem wędki o jego skórę

Ogólnie to się z nas
Hej Mirki! Czy też tak macie, że bardzo często, gdy borykacie się z jakimś problemem, który mocno angażuje wasz łeb, to podczas snu, ktoś lub coś podsuwa wam rozwiązanie, daje pomysł? U mnie zaczęło się to w tym roku i przydarza mi się to coraz częściej.

Idę se w kime i mam sen, że spotkałem się ze starym kumplem. Opowiedziałem mu o sytuacji, w której siedzę, a on daje mi jedną rade,
@Drezek: Zdarza się, to dość popularny mechanizm - podświadomość pracuje nad rozwiązaniem problemu i wypluwa rezultat we śnie. Jest nawet takie stare powiedzenie, znane w różnych kulturach w różnych wersjach: "noc przynosi radę," "kładź się spać, ranek dobrą radę niesie," nawet dzisiaj mówimy czasem, żeby "przespać się z problemem" - i wbrew pozorom nie chodzi tylko o to, że rano jesteśmy bardziej wypoczęci i po przespanej nocy łatwiej nam się myśli.
@Drezek: Hm... Jest takie pojęcie, dream incubation - na polski jest przekładane jako "inkubacja senna" albo "inkubacja snu". Określa najczęściej celowe, intensywne myślenie o problemie przed zaśnięciem, aby znaleźć rozwiązanie lub inspirację we śnie - taka technika "inkubowania" problemu.

To pojęcie wywodzi się ze skojarzenia ze znaną w świecie antycznym praktyką, która wykorzystywała ten mechanizm. Praktyka ta też bywała określana właśnie jako inkubacja (od incubare, "kłaść się"). Człowiek przybywał do
Chciałem podzielić się z pewnym ciekawym snem, który miałem jakieś trzy tygodnie temu bo był dość enigmatyczny i interesujący.

Z tego co pamiętam zaczęło się od tego, że z grupką chyba nieznajomych mi osób obserwowałem dość wysokie i strome wzgórze. W pewnym momencie zauważyłem jakąś podobną do człowieka postać stojącą na jego zboczu. Poczułem wtedy taką nachalną chęć wspięcia się na szczyt, coś jakby jakaś siła chciała mnie do tego zmusić. Oczywiście
Shoun - Chciałem podzielić się z pewnym ciekawym snem, który miałem jakieś trzy tygod...

źródło: comment_1625698964aO86ADcbYSl5Xenj5Yhwsf.jpg

Pobierz
@Shoun: Fajny sen. Mi śniło się ostatnio coś nieprzyjemnego. To były jasełka w teatrze. I ludzie na widowni byli normalni, ale to co #!$%@?ło się na scenie już nie bardzo. Nie było Józefa, pasterzy i królów. Jedynie bardzo brzydkie dzieciątko w żłobie, trochę wyglądające jak źle zrobiona lalka i coś co było parodią Maryji. Było ubrane jak ona, ale miało czarne włosy, skórę cielistą, oczy typowe dla szaraków i na głowie
Ja #!$%@? mirki. Śniło mi się że jakieś #!$%@? mistrzostwa arcade w lolu w #!$%@? trybów i map komentowałem jako hypeman i techniczny z Krzysztofem Ibiszem.#!$%@? cała sala ludzi a ja latam jak #!$%@? robię hajp i komentuje wszystko z nim XDD. Sen się skończył gdy zobaczyłem papieża na ekranie wyboru postaci jaki jest na lcsach xdddd
#heheszki #sny #dziwnesny ##!$%@? ##!$%@?
Śniło mi się, że byłam w jakimś zamku składającym się z długich korytarzy i ogromnych okien. Na ścianach były piękne ornamenty i starodawne tapety w piękne wzory. Na każdej ścianie, gdzie nie było okna, wisiało lustro, każde bardzo wygięte, ale w pięknym złotym obramowaniu. Patrzenie się na swoje odbicie w tych lustrach wywoływało niepokój. Próbowałam zrobić zdjęcia swojemu odbiciu, aby lepiej to zaobserwować, ale ciężko było siebie złapać w tych lustrach, tak
Właśnie dziś mi się przyśniło, że byłam na Nürburgring. Wyścig odbył się jednak na Nordschleife. Oczywiście na początku była dominacja Merca, jednak nagle na telebimach pojawił się Jean Todt i powiedział: Tak być nie będzie!
I załatwił helikopter z wodą, który stworzył sztuczny deszcz, ale padało tylko na Lewisa i Valtteriego. Na efekty nie trzeba było czekać - Merce out. Jednak to nie wszystko - stworzył się karambol, przez co do mety
Zazwyczaj mi sie nic nie sni, ale wczoraj mialem faze ze ja #!$%@? xD

Snilo mi sie ze bylem w domu i zawyly syreny miejskie, wyjrzalem przez okno i zobaczylem szybko kroczacego mecha kosmitow ktory niszczyl miasto, podszedl wkoncu przed moj dom, zeskanowal mnie, wyjal wielka pile mechaniczna, i przecial dom na pol, a mnie razem z nim, zgon...

Budze sie "kolejnego dnia" niczym w petli czasu (sen we snie wtf), po
O gurwa, tyle godzin przespałem że na koniec przyśniło mi się jak w starym umeblowaniu mieszkania nieżyjąca babcia-matka mojej babci wpuściła gdzieś po 21 kobrę i menela, wychodzę wkur..iony z pokoju, menel #!$%@?, jakiś dziwny gadający puchaty kot przyszedł do mojego nieżyjącego kota, ja menela chwytam choć nie mam jakichś przesadnie dużych mięśni i go wypier...lam z domu, wracam do pokoju i mówię do prababci że coś tam szanowna pani, menela prosze
Dziś śniło mi się, że do #kanalsportowy do #hejtpark zaprosili papieża i tak sobie siedział z nim Majk Pol, coś gadali, ludzie dzwonili. Niby podczas programu Franciszek starał się nie dać poznać, że jest coś nie tak, Majki Pol cały program z bananem na ustach. Jednak gdy tylko równo wybiły 2 godziny, papież szybko się pożegnał i w podskokach zaczął zwijać ze swoją świtą, a gospodarz zaskoczony wstał z krzesła na widok
#sny #dziwnesny #wtf

Śniło mi się, że robiłem kupę i stolec zamienił się w surowe kawałki kurczaka (udka, skrzydełka itp.). Wszystko to oczywiście nie chciało się spłukać więc zostawiłem ten bajzel w muszli. Po mnie wchodził kumpel z którym kiedyś mieszkałem w akademiku i on zebrał tego kurczaka i zrobił sobie obiad. (). Mózgu, coś ty mi uczynił?
#dziwnesny śniło mi się dzisiaj, że na sprawdzianie z historii ściągałem od kolegi z ławki. Najlepsze jest to, że był podział na rzędy, a i tak spisywałem mówiąc koledze że spoko nawet się nikt nie zorientuje. I tak na pięć zadań miałem niepełne dwa więc oddając wiedziałem że jest lipa.
Ale miałem dziś sen...
Wszedłem z dwójką moich znajomych do kasyna. Oni od razu ruszyli na automaty, a ja postanowiłem trochę się rozejrzeć. Nagle podszedł do mnie jakiś łysy sebix, który zaczął mi grozić, że jak w ciągu godziny nie opuszczę miasta, to mam przesrane. Ja zacząłem na niego bluzgać i w końcu wyzwałem go na pojedynek. On zapowiedział, że wpadnie z ekipą i umówiliśmy się na przystanku w pobliżu. Zmobilizowałem kumpli
Dziś miałem miałem sen, że kuzynka próbuje mnie nauczyć niemieckiego a ja nic nie rozumiem. Mówi coś o mszy po niemiecku.
Zauważyłem też, że jest w pokoju siostra i wszyscy jesteśmy w wieku szkolnym. Siostra siedziała przed lustrem na podłodze a ja patrzyłem się przez chwilę na to lustro.
Potem wychodzę z tego pokoju na korytarz biorę pistolet na kulki(we śnie strzelał czymś innym) i ktoś próbuje się bronić 1 cm nożem
Wracam z powrotem do swojego pokoju i widzę, że jest tam kolega z pracy i serwer na podłodze. Serwer jakiś dziwny, coś mi nie pasuje. Pytam gdzie ma dyski twarde, on mówi, że z przodu.


@100x: @m__b multikonto!
Śniło mi się że z rowerem cofnąłem się do czasów 2 wojny światowej, okazało się że właśnie naziści palą miasto w którym jestem. Zacząłem uciekać na moim rowerze, ale nazistowski agent zauważył że coś zbyt nowoczesny ten rower i zabrał mnie do Hitlera.
Hitler siedział w cygańskim namiocie na obrzeżu miasta patrząc jak płonie, obok niego byli ważni szefowie SS. Gdy agent który mnie złapał opowiedział mu o mnie, Hitler zapytał skąd