@krystian9330: pracowałem jako dispo, nie łapiesz kontaktów, tylko prowadzisz kiero, także strata czasu. Ale możesz sobie zobaczyć z czym to się je. Poznasz topografie, wyznaczanie tras, ceny mautów, promów itp, zawsze to jakieś doświadczenie.
  • Odpowiedz
  • 1
@zZyciaUjete Dlatego gorąco polecam zrobienie licencji FAA, jeśli się ma na to fundusze - więcej się nauczysz, licencja nie wygasa, do jej uzyskania nie potrzeba praktyk i jest respektowana praktycznie na całym świecie (w PL też - info z pierwszej ręki)
  • Odpowiedz
  • 0
@zZyciaUjete Osobiście za wszystko (łącznie z przelotami z/do UK, wizy, kurs, egzaminy, mieszkanie na miejscu, itd.) dałam ok. 5-6 tysięcy funtów (mieszkam w UK)
  • Odpowiedz
#praca #spedytor #dyspozytor #transport #pensja #przegryw

Mirki i mirabelki, pomóżta bo normalnie nie wiem co robić.

Sprawa wygląda tak, że od czerwca jestem w tej firmie jako spedytor/dyspozytor. Było mówione, że najpierw oczywiście to wszystko w ramach szkolenia itp. itd. Ogólnie na rozmowie rzucili, że mam się nauczyć włoskiego co akurat nie było problemem. Wszystko fajnie, jeździłem 3 dni w
@Neroshinho: z tego co wywnioskowałem z Twojego wpisu, nie miałeś żadnej umowy. NIGDY się na takie coś nie gódź. Nawet jak masz u swojego najlepszego przyjaciela pracować. #!$%@?, że bez doświadczenia. Praca to praca. Zlecenie, UoP, cokolwiek.
  • Odpowiedz
11 czerwca 2019, Bielsko-Biała, ul. Plater, godz. 11.49 - Dyspozytorzy medyczni Bielskiego Pogotowia Ratunkowego przyjmują codziennie kilkaset rozmów z terenu miasta Bielsko-Biała oraz trzech powiatów. To od nich zależy czyjeś życie i zdrowie, dlatego decyzje, które podejmują, muszą być trafne i szybkie. Każdy z dyspozytorów ma na swoim biurku pięć monitorów i dwa telefony. Ambulanse ratownictwa medycznego wyjeżdżają od 150 do 200 razy na dobę. Więcej: http://www.bielsko.biala.pl/aktualnosci/40445/pogotowie-24-godziny-na-dobe-nie-ma-miejsca-na-pomylke

#bielskobiala #pogotowieratunkowe
grishko - 11 czerwca 2019, Bielsko-Biała, ul. Plater, godz. 11.49 - Dyspozytorzy medy...

źródło: comment_eavWnU7sywJ2LHlnmXJeIXe7DcCgEblP.jpg

Pobierz
Rodzice wezwali karetkę. Pogotowie z Dolnośląskiego nie przyjechało, dyspozytor odmówił wyjazdu. Rodzice, mieszkając przy granicy z Wielkopolską, wyjechali do szpitala w Kępnie. Pogotowie wezwane na terenie Wielkopolski wyjechało im na przeciw. Niestety nie zdążyli...
Dziecko zmarło w kępińskim szpitalu po nieudanej reanimacji.

Jak tak można?! Sam dzieci nie mam, ale i tak się we mnie ostro zagotowało gdy to przeczytałem. Ten dyspozytor, który odmówił wyjazdu to powinien być wypieprzony w podskokach i oskarżony o umyślne spowodowanie śmierci.

Przecież to granda i skandal. Ja rozumiem, że mamy dużo hipochondryków wzywających karetkę do złamanego małego palca u stopy, ale do jasnej cholery, u dzieci stan zdrowia naprawdę potrafi gwałtownie się zmienić i skoro rodzice dzwonią na pogotowie, bo coś złego dzieje się z dzieckiem, to lepiej czasem wysłać karetkę trzy razy za dużo niż raz za mało - jak w tym przypadku.
@Sebgat: Nie wiemy nic o treści rozmowy rodziców z dyspozytorem. Samo stwierdzenie, że poczuł się gorzej wcale nie musi oznaczać, że trzeba wysłać karetkę, a zostanie zaproponowana wizyta na całodobowej opiece w miejscu zamieszkania.

Tak łatwo jest z góry, po fakcie od razu oskarżać jedną stronę nie mając żadnych danych, bo przecież umarło dziecko i to zły obcy dorosły celowo nie pomógł.

Na chwilę obecną nie wiadomo, co było przyczyną
  • Odpowiedz
@Sebgat gówno prawda, ostatnio afera, że policjant umarł bo też niby dyspozytor nie chciał wezwać. Wiadro pomyj wylane, media, internet, wszyscy wydali wyrok na dyspozytora... który zrobił wszystko tak jak powinien i nie popełnił żadnego błędu a zgon policjanta nir był związany z decyzjami dyspozytora
  • Odpowiedz