jak już rozmawiamy o duchach

kiedyś jak miałem ~10lat to mnie siostra zaczęła szczypać że kogoś widzi. Patrze a tam koleś nago stoi. i tak pyta mnie czy ja go też widze, no i w którymś momencie zaczeliśmy wrzeszczeć, mama sie zerwała z drugiego pokoju, zapaliła światła, i nikogo już nie było.

Najśmieszniejsze jest to, że ja nie wiedziałem że to duch. Ja do dziś pamiętam że jak szukaliśmy z rodzicami tego
@tusiatko: możliwe przeglądałem sobie płytę z tamtych czasów wakacyjnych i trafiłem na to zdjęcie a jak to się stało to nie wiem aparat z gorąca zaczął chyba wariować :)
#duchy

Witam, rozpoczynam temat o duchach. Ostatnio kilka osób, które miałem za zdrowo umysłowe donosi mi (lub trolluje mnie), że widzieli zmarłych, ale całkiem żywotnych. Macie jakąś creepy pastę bądź rodzinne opowiastki o tych sprawach? Chciałbym uwierzyć, że coś mnie czeka, gdy moje ciało będzie gniło ;>
@przemyslany_nick: Temat pokrewny. Mój dom ma ponad 90 lat - przez ten czas mieszkało tu dobre kilka rodzin różnych narodowości a dom był wtedy tak samo ich jak teraz jest mój. Często myślę jak to ich życie wyglądało, jakie mieli problemy, czym się cieszyli, jak spędzali Boże Narodzenie, kto zamieszkał tu jako pierwszy i dlaczego zdecydował się na przeprowadzkę, czy uciekał w popłochu przed zbliżającym się frontem, czy chcieli wrócić po