★。˛ °.★__ *★* *˛.
˛ °██*。*./ \ .˛* .˛.*.★* *★ 。*
˛. (´ ̮)*˛°*/.♫.♫\*˛.* ˛Π____. * ˛*
.°( . . ) ˛°./ '♫ '
  • Odpowiedz
Ale numer!!! miałem cholerne szczęście!!

– Ostatnio jechałem do Lublina, a że się śpieszyłem to dałem ognia moim Volvo. Jadę, jadę (ok 160) i patrzę, a z naprzeciwka zza ciężarówki wyłania się debil w maluszku próbujący ją wyprzedzić. Kretyn cholerny. Zjechałem na pobocze przy szybkości 160kmh. Zahaczyłem trochę o rów i wpadłem w poślizg. Gdyby nie Tracs control i ABS to wpierniczyłbym się przy tej szybkości w drzewo albo w maluszka a wtedy nie wiem czy bym uszedł z życiem. Jeżdżę dużo (ok. 8–10 tys. miesięcznie) i zdarzają mi się niebezpieczne sytuacje na drodze ale coś takiego ale coś takiego mi się jeszcze nie przytrafiło. Zdążyłem tylko zauważyć kątem oka przerażoną minę bezmózgowca w tym cholernym maluchu. Może podzielicie się podobnymi przygodami z trasy? Zachęcam.
Pozdrowienia
Cudem uratowany kierowca VOLVO
***
@HorribileDictu: zawsze jak mam ochotę kogoś zbluzgać na wypokie (a, jak pragnę zdrowia, mam ochotę często), biorę 7 głębokich wdechów i raczę go jakimś pieszczotliwym "misiaczku". Teraz mogę wypróbować rozdzielony stasimonem epeisodion, wszystko dzięki śmiesznemu obrazkowi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz