@_gabriel: Ciekawe bo dosłownie 3 dni temu mi się przypomniała ta historia. O ile pamiętam finał był taki, że gość zaprosił księdza i to niby pomogło i zwyczajnie przestał wrzucać filmy. Wtedy śledziłem to...z zaciekawieniem ale jak właśnie te 3 dni temu o tym pomyślałem, to uznałem, że to ściema. Zastanawiałem się czy filmiki jeszcze wiszą i jak teraz obejrzałem ten co wrzuciłeś to stwierdzam, że (dobra) gra aktorska im
  • Odpowiedz
@_gabriel: wierzyłem w to dopóki nie natrafiłem na moment, w którym główny bohater rzekomo traci przytomność ze strachu. Widziałem ten moment nie na oryginalnym kanale, ale na jakimś anglojęzycznym gdzie autor robił commentary do tej historii. Główny bohater tak sztucznie zagrał, że jak stwierdził ktoś w sekcji komentarzy: „wyglądało to niczym lord sithów akcetpujący swoją porażkę”. Tzn. Padł na kolana i po kilku sekundach dopiero asekuracyjnie położył się do przodu
  • Odpowiedz
@qeti: przecież to był jeden wielki fejk, kilka jego filmików usunął od razu jak wykopki wyłapały na drugim planie czy w tle żyłki czy inne "paranormalne" rzeczy. A najlepsze było to, że gość opowiadał, że cały dom to nowy budynek z lat 2000, a w środku na filmach mamy lata 80.
  • Odpowiedz
Jakiś skilled lockpicker w Poznaniu? Zamknęły mi się drzwi do pokoju (najważniejszego, z PC-tem :>), do których nie ma klucza. Jest to najzwyklejszy zamek bębenkowy, póki co bawię się w Thiefa spinkami do włosów - zamek ma 4 albo 5 pinów, pierwsze dwa udaje mi się "wstukać" na miejsce, kiedy próbuję z trzecim, dwa pierwsze wyskakują.

Chciałbym nie #!$%@?ć drzwi, na zamku mi totalnie nie zależy, więc wszelkie sugestie, również siłowe, mile
cz. 1,5/2 Sorki, że z opóźnieniem, ale nie samym wykopem człowiek żyje, a chcę być przy kompie przez jakiś czas po dodaniu wpisu, bo mogę na bieżąco reagować na to co się dzieje i korygować jakieś brednie, wtedy jest względny spokój. Za to w czasach jak filmy wychodziły na bieżąco, wstawiłem któryś i poszedłem coś załatwiać, to po powrocie ilość jakieś złości, durnych teorii była tak duża, a jeszcze się ludzie nawzajem nakręcali, że w ogóle odpuściłem jakąkolwiek dyskusję, bo byłoby to dolewanie do ognia. Od tej pory nie dodaję wpisów z tagiem #otwierajacesiedrzwi jeżeli nie będę miał ze 3 godzin, przy tym siedzieć i obserwować co się dzieje. Dlatego musieliście czekać te kilkanaście dni. Jak jest przyszłość tagu? Otóż, chce to zmontować w całość, dać stosowne wyjaśnienia itp. żeby wszystko co związane z tagiem było w jednym miejscu. Dlaczego tak? Bo odzew z Polski jest minimalny, za to zza granicy to jakiś obłęd, wiadomości jest od cholery co dalej, więc dorobię do tego angielskie napisy i będzie ok. 100% skondensowane w filmik około pół godzinny. Ale nie po to tu przyszliście. Jak ktoś nie wie o co chodzi, to link do pierwszej części tutaj. A więc zaczynamy z grubej rury i lecimy tak aż do końca.
25.02 kamera 1
25.02 kamera 2

O co chodzi? Ano usłyszałem jakieś hałasy, które na kamerach nagrały się tak słabo. Na obydwóch nagraniach widać ewidentnie, że NIKOGO TAM NIE MA, zresztą materiał nie jest w żadnym stopniu pocięty (pomijając wycięcie godzin kiedy się nic nie dzieje przed i po). Tak naprawdę to nie ma tu za dużo do pisania, materiał jest wystarczający, jednak nie aż tak mocny jak ten z
@BQP: w sumie jaka była prawda wiesz tylko Ty więc albo wściekasz się, że ludzie zarzucają Ci że fejk, albo kiśniesz, że łykają

ale niezależnie od tego czy to prawda, czy nie, to i tak niekomfortowo ogląda się to po 1 w nocy
wystraszyłam się trochę, pewnie ciężko będzie mi zasnąć
dostałeś plusa, nie zmarnuj na głupoty xd
  • Odpowiedz
I tu się zaczynają jaja, bo najpierw... musiałem udać się do psychologa, który miał sprawdzić, czy nie zmyślam.


@BQP: bo ja wiem, czy takie jaja? Pokazuje to, ze Kościół do takich tematów podchodzi bardzo powaznie, choć również ostrożnie. Po pierwsze z powodu natury samych wydarzeń/zjawisk,po drugie jednak dużo ludzi kpi z tego typu rzeczy i może chcieć KK ośmieszyć. Chyba dobrze, że to nie jest tak, że idziesz do księdza
  • Odpowiedz
#otwierajacesiedrzwi:

Siemka. Wiem, że czekaliście, półtora tygodnia za nowym wpisem, poczekacie więc jeszcze do piątkowej nocy, kiedy to wrzucę wszystko. Wpis jest już w całości gotowy, zostanie podzielony na dwie części, z czego druga ukaże się w sobotę w nocy, dlatego, że wyszła ŚCIANA tekstu, której nawet znajomi nie chcieli czytać. Dlaczego w piątek? Bo wtedy będę miał czas, żeby na bieżąco przez kilka godzin odpowiadać na wasze pytania\czytać
@Szilom: w tygodniu nie jestem w stanie. Jednak to nie jest wpis, który ma zdobyć jakieś gorące czy coś. To wpis dla tych, którzy byli ze mną od samego początku i tych, którzy obserwują tag. Nie ma więc parcia na jakąś popularność czy coś.
  • Odpowiedz
@krzynek: ciężko powiedzieć, bo nie wiem, o której zląduje w domu. A do 3 na pewno będę. Po prostu Cię zawołam pod wpisem.
  • Odpowiedz
cz. 1/2 #otwierajacesiedrzwi cała historia od pierwszych minut "nawiedzenia" do samego końca, wraz z egzorcyzmami. Jeżeli interesują was tylko egzorcyzmy, to będziecie musieli poczekać dzień. Materiał jest w całości gotowy, jednak nikt nie będzie czytał małej książki, stąd właśnie taki krok. Dla tych zawiedzionych, którzy będą musieli poczekać te dwa dni powiem tylko na pocieszenie, że to kompleksowa historia od pierwszego wpisu na mikro, aż do materiałów, których nigdzie nie publikowałem (a które musze w końcu wrzucić na YT) i nie opisywałem. Całość to kilka a4, a przez to nie przebrnęli by nawet najwięksi obserwatorzy. Nawet teraz wyjdą tego ściany tekstu. Miłej lektury.

Edit: przy okazji uzupełniam bloga, więc te teksty też się na nim pojawią i mogą być blogowe naleciałości w tekście.

Początek:

Noc
@Impresjonista:

albo rozmawiala do lusterka, twierdząc że "po drugiej stronie" nie jest odbicie tylko "ktoś" kto do niej mówi.


Typowe zachowanie osób z demencją.
@MirkoFanatyk: Zamiast opisywać takie rzeczy ba Mirko, zabiera się babcię do neurologa, żeby ten wystawił skierowanie na TK.
  • Odpowiedz
Hej obserwatorzy #otwierajacesiedrzwi i #creepystory
Jest to jedna z ostatnich aktualizacji tego tagu, a za półtora miesiąca będzie go można ze spokojem odsubować. W chwili obecnej prowadzę rozmowy z chłopakami z Polish ParanormalTV. Po nakręceniu tego materiału tag zostanie oficjalnie uśmiercony i nic więcej się nie będzie z nim działo. Na pewno będę chciał opowiedzieć swoją historię i nadać tym filmikom kontekst, którego nie było, poza moimi
@goodidea: Nikogo ostatecznie nie wpuściłem. Z chłopakami z PPTV chcę się dogadać tak, że pod żadnym pozorem nie mogą pokazać mojego ryja i udostępnić adresu. A z wpuszczania ludzi zrezygnowałem, bo bałem się, że jakby mój adres poszedł w eter to miałbym pielgrzymki ludzi chcących zobaczyć nawiedzony dom. A tego chciałem uniknąć.

@SzlachcicPolny: jeżeli mogę prosić to przypomnij się w weekend, opiszę Ci wszystko szczegółowo. Ściana tekstu to
  • Odpowiedz