#pasta #adidas #dres #sebizm #adrianizm
Wszyscy sie śmieją z typowego Seby, podczas gdy to Adi był tym przygłupim dresem, który czwarty raz kibluje i zabiera młodszym kolegom kanapki z plecaka. Później taki osobnik wyrasta na #!$%@? jeżdżącego pierdzącym skuterkiem, wożącego sie zwykle z okoliczną żulerią pod najbliższym monopolowym i okradającego stare babcie wracające z kościoła. Każdy mieszkaniec poznańskich Jeżyc, warszawskiej Pragi, czy krakowskiej Nowej Huty zna co najmniej jednego takiego Adriana. Osobiście
Dzisiaj jechałem autobusem. Wchodzą kanary i sprawdzili wszystkich... poza mną. Prawdopodobnie dlatego, że byłem w dresach, w dodatku jestem dobrze zbudowany więc pewnie nie chcieli zaczepiać. Nie jechałem bez biletu ;)
I w sumie z jednej strony sytuacja mnie rozbawiła a z drugiej zasmuciła bo np. niedawno koleżanka zapomniała karty przedłużyć, miesięczny kontrakt był nieważny od jednego czy dwóch dni i taryfy ulgowej nie było a Ci sami kontrolerzy jak spotkają jakiegoś