Zauważyliście że nie było jakiegoś komunikatu o przyczynie śmierci tego żołnierza albo jakieś komentarze większe? Przecież jak jest taka sprawa i np jakaś Bożenka umiera albo Madzia z Sosnowca to już by makietę Madzi zrobili i odtworzyli przebieg wydarzeń w formie animowanej oraz w wersji komiksowej. A tu? Wielki krwiak na skroni, inne przesłanki że ktoś tu mataczy i oszukuje i nagle przechodzimy do porządku ziemnego? Nie wiem jak wy, ja im
Śledztwo na razie wciąż trwa i ma wyjaśnić, dlaczego doszło do zbrodni przy ul. Górniczej w Gdyni. Jak do tej pory nie udało się jednak odnaleźć ani noża, którym dokonano morderstwa dziecka, ani broni, z której postrzelić się miał Grzegorz Borys.
Jak myślicie, dlaczego #grzegorzborys zabił dziecko? Moim zdaniem że względu na matkę dziecka. Jakiś policjant czy inny psycholog mówił, że Borys chciał się zemścić na niej odbierając jej to co najcenniejsze. Tam musiało dojść do naprawdę ostrych starć. Znamienne też, że ta kobieta się nie wypowiada w całej sprawie.
Znamienne też, że ta kobieta się nie wypowiada w całej sprawie.
@Gdybykozkanieskakala: zamienne? A to znak niby czego, że kobieta nie lansuje się na tragedii? Bo według mnie rozsądku raczej, nie Twoich wydumanych teorii.
Myślę że wszyscy nie doceniamy zdolności survivalowych #grzegorzborys i jeszcze nam pokaże ile się przygotowywał na te okoliczności ( ͡°͜ʖ͡°) #survival #borys #heheszki
Uwaga! Wszyscy co mają na dysku zdjęcie ciała Grzegorza Borysa muszą je natychmiast usunąć! Służby wydały nową wersję zdjęcia z raną postrzałową głowy i od dzisiaj tylko to zdjęcie jest aktualne i legalne. #grzegorzborys #borys #gdynia
@JohnTravoltta: A może to się nigdy nie wydarzyło a tylko służby puściły fejka po to by przykryć swoją nieudolność? Tym bardziej że historia z psem wygląda na totalnie odklejoną.
Grzegorz Borys zmarł 2 tygodnie temu, a bezpośrednią przyczyną śmierci było utonięcie. Na jego przedramionach, udach i szyi ujawniono płytkie rany cięte , rany postrzałowe z wiatrówki na gaz i wodę w płucach ...
Media: wyszkolony survivalowiec, gotowy przetrwać najgorsze warunki. Przygotował wcześniej cały las pod tę ucieczkę. Policja: niebezpieczny i zdeterminowany, depczemy mu po piętach. Zdołał uciec naszemu psu. Żołnierze: widzieliśmy go, ale uciekł. Rutkowski: jadł jajecznicę. Jackowski: siedzi w brzydkim bunkrze.
Borys: poślizgnąłem się w halówkach na liściach i wpadłem do kałuży.
Do tej pory myślałem, że wymyślacie te teorie spiskowe o Grzegorzu Borysie bo taki jest klimat na wykopie, ale po tej wiadomości mam już pewność, że macie racje… dorwali go, zabili i wrzucili do stawu.
@ArmaturaGramatura: w necie można znaleźć zdjęcie jego twarzy z czpką/kapturem na głowie. Musiał strzelać sobie albo w tył albo nakryć głowę po postrzale hehe. Poza tym ciało wyglądało jakby w wodzie leżało co najwyżej kilka godzin. Procesy gnilne zschodzace wewnątrz ciała, puchnięcie...
Wg niepotwierdzonych źródeł #grzegorzborys miał ranę postrzałową głowy (stąd ten "guz" na głowie).
Za wp:
Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, 44-letni Grzegorz Borys, którego zwłoki odnaleziono w zbiorniku Lepusz, miał ranę postrzałową głowy. Najbardziej prawdopodobną hipotezą śmierci, jaką obecnie przyjmują śledczy, jest samobójstwo przy użyciu broni "samoróbki".
#borys Nie ma szans żeby gość tak dobrze wyglądał po 18 dniach w wodzie. Nie było na tyle zimno. Musiał się tam znaleźć później, nie mówię, że go tam ktoś utopił, ale może chciał wrócić do mieszkania, wiedział, że to się nie uda i nie ma szans uciec i wolał się utopić.
Przecież jak jest taka sprawa i np jakaś Bożenka umiera albo Madzia z Sosnowca to już by makietę Madzi zrobili i odtworzyli przebieg wydarzeń w formie animowanej oraz w wersji komiksowej.
A tu? Wielki krwiak na skroni, inne przesłanki że ktoś tu mataczy i oszukuje i nagle przechodzimy do porządku ziemnego?
Nie wiem jak wy, ja im