#iwonawieczorek @Heer88 Niektórzy zapamiętują z drobnymi szczegółami. Ja np. mam słabą pamięć do twarzy, ale jakbym widział kogoś że idzie boso po deptaku, gdzie ktoś mógł napluć, albo mogło być szkło zbite itp., to na pewno bym zapamiętał w którą stronę poszła itp. A jak dobrze się orientuje, to w okolicy ostatniej kamery nikt zbytnio jej nie pamiętał, jak dobrze kojarzę(oprócz ekipy sprzątającej, gdzie zeznania były rozbieżne). Może zmęczyło ją chodzenie po
Wątpię, żeby ktoś ją z pod domu zabrał wbrew jej woli.
@zielonka_mediamilczo: ja też. Ogólnie wątpie aby skądkolwiek ktoś zabrał ją wbrew jej woli, wg mnie ona zupełnie dobrowolnie wsiadła ze sprawcą do auta które czekało na nią przy ulicy Czarny Dwór i dokonała żywota zupełnie gdzie indziej. Nic sensacyjnego nie wydarzyło się w obrębie deptaka ani bliskiej okolicy, stanowczo za łatwo tam o przypał
@zielonka_mediamilczo: ale czemu miała zapomnieć? Radziła sobie na jednej imprezie bez torebki, czemu miała koniecznie ją potrzebować na kolejnej? To że jej nie odebrała świadczy tylko (i aż) o tym że nie dotarła pod sam dom.
Niech ktos mi da taka teorie za ktora by sobie dal jaja uciac, ze tak bylo i w ktorej wszystko sie klei plox
#iwonawieczorek
- ten numer telefonu zapisany na kartce nie był napisany charakterem pisma Iwony
- mama IW nie pamięta dokładnie kiedy się tam pojawił ale napewno już po zaginięciu
Także kartka nie była Iwony więc ktoś ją tam zostawił.
Może to być tylko ktoś ze znajomych IW, Rutek.
Może to być celowe żeby przekierować sprawę, zmylić śledzczych lub na odwrót.
Ale może to być też coś zupełnie nie istotnego.
...
Dlaczego
Nie ma za co.
Ale w zasadzie jak nazwa mówi był to eksperyment nie wizja lokalna.
Eksperyment nakreśla nam szarym żuczkom wokoło czego kręcą się śledczy AX.
Zauważ że po przejęciu Ax sprawy zaczęło się dziać coś więcej.
Dla mnie z wszystkich doniesień z ostatnich
powiedzmy 2 -3 lat punktem kulminacyjnym jest postawienie zarzutów Pawłowi o włam na chatę IW pod nieobecność P.Kindów.
- skoro włamał się to musiał już wiedzieć