73907,35 - 5,33 = 73902,02

Yeah, udało się wybiegać piąteczkę! ( ͡° ͜ʖ ͡°)- I w dodatku na luzie pobiegłabym więcej! Ale nie chcę powtarzać poprzedniego błędu, że jednego dnia ledwo 3 km, drugiego na siłę 8 km, a trzeciego kontuzja.

BTW pogoda idealna ()

#biegajnoco #szuraniezwykopem

#sztafeta
74213,71 - 8,07 = 74 205,64

Uff, w końcu sobie pobiegłem - po ponadtygodniowej przerwie… Wciąż kaszlę, ale już na tyle łagodnie że nie zdzierżyłem i poleciałem sobie spacerowym tempem na krótką trasę. Było miło, fajnie, zaskakująco ciepło (10 stopni!) no i przede wszystkim sucho. Może teraz przez parę dni sobie tak właśnie niezobowiązująco podrepczę dla przyjemności.

Wróciłem o 6 rano, godzinę przed świtem… Nawet po zmianie czasu będę kończył zauważalnie przed
enron - 74213,71 - 8,07 = 74 205,64

Uff, w końcu sobie pobiegłem - po ponadtygodni...

źródło: comment_CWXD9w1EMpMUS6xOv5m7D2z5n3gV0Vov.jpg

Pobierz
Może teraz przez parę dni sobie tak właśnie niezobowiązująco podrepczę dla przyjemności.


@enron: pogoda teraz idealna do biegania, mogłoby tak być przez cały rok ()
  • Odpowiedz
@brmstufldigart: Nawet nic nie mów o tym paleniu (,) Ludzie to mają coś nie tak z głową. Znalazłem sobie latem fanie wymierzoną pętlę niedaleko domu. Niestety w okresie grzewczym nie da się tam biegać, bo powietrze można nożem kroić a śmierdzi gorzej niż w fabryce opon/plastiku.
  • Odpowiedz
74 930,42 - 2,5 - 1 - 1,5 = 74 925,42

Pierwszy raz w tym półroczu w ciepłej czapce i pierwszy raz żałowałem, że nie zabrałem rękawiczek.
"Pocisnąłem" 5:30 i spuchłem. A potem bolała mnie noga. A końcówka znowu żwawiej.
Uwielbiam taką pogodę


#sztafeta #biegajnoco
Wynik obliczony za pomocą skryptu
  • Odpowiedz
Po prostu dobrze mi się z nim biega bo trzyma tempo..


@brmstufldigart: Doskonale to rozumiem, bo sama też lubię biegać gdy ktoś nadaje tempo.
Poza tym, to fantastyczna sprawa spędzać w ten sposób czas z rodziną:)
  • Odpowiedz
76465,98 - 13,23 = 76452,75

Pierwszy prezent na 40. #urodziny dałem sobie sam - po tygodniu przerwy zdrowotnej poleciałem sobie ulubioną 13km trasą. Bez żyłowania, interwałów, powtarzanych podbiegów i innych ćwiczeń - ot bieg dla przyjemnością. Wyskoczyłem o 4:40 - na koniec biegu nadal czarno (biedronkowa czołówka spisała się na medal), więc bezdyskusyjnie #biegajnoco :)
Biegło się przyjemnie - chłodno (2,5 stopnia), zaskakująco wysoki puls średni wyszedł bo aż 162. Może nie
enron - 76465,98 - 13,23 = 76452,75

Pierwszy prezent na 40. #urodziny dałem sobie sa...

źródło: comment_QwpezzoFH6kP4kwbMMkTUAdpWH9Tnvi8.jpg

Pobierz
77559,36 - 14,02 = 77545,34

W sumie prawilne #biegajnoco - zacząłem o 4:45, skończyłem 35 minut przed świtem ;) Byłoby wcześniej, ale zapomniałem ciuchów przygotować i szukałem ich do piwnicy :)
Wtorkowe interwały - tradycyjnie 5,5km rozgrzewki i potem 6x700/300. Tradycyjnie kiepsko - na najszybszym odcinku wyszło ledwie 4:35/km, cóż poradzić. Najzabawniejsze że przy długich wybieganiach zdarza mi się bez najmniejszego wysiłku myknąć odcinki nawet w okolicach 4min/km, a tu umieram na
enron - 77559,36 - 14,02 = 77545,34

W sumie prawilne #biegajnoco - zacząłem o 4:45, ...

źródło: comment_MMhGbu46E3UmrGE3utn2UnqoO93DviZC.jpg

Pobierz
@nikifor: Praktycznie od startu mam puls w okolicach 135-140, więc nie sądzę by udało mi się spaść aż do 120 :) Co do HrMax - raczej dobrze wyliczone (teoretycznie 181bpm), przy maksymalnym wysiłku docieram w okolice 174-175bpm, gdyby w takiej sytuacji wyleciała za mną banda dresów to pewnie bym dobił do tych 180 ;)
  • Odpowiedz
79390,09 - 9,69 = 79380,40

Pierwszy bieg po 2 tygodniach i 1kg masy więcej. Forma osłabła, ale 2 część dystansu całkiem przyzwoita.
Fajny księżyc podczas #biegajnoco

Statystyki:

Dystans: 9.69 km
Wertykalnie: 63.222m(↑42.232m/↓20.99m)
Czas: ◷01:02:29
Średnie tempo: 6:26 min/km
Średnia prędkość: 9,31 km/h
Kalorie: 908 kcal

#sztafeta #ruszwroclaw

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

claudio1 - 79390,09 - 9,69 = 79380,40

Pierwszy bieg po 2 tygodniach i 1kg masy wię...

źródło: comment_HkE9JO5XMuLkCU3IV5ov55Cp3GkqD6we.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz