Nie ścierpię dłużej powielania kłamstw, że to kredytobiorcy są biedni i tracą na wysokich ratach.
Jeśli ktoś tak uważa, oznacza to, że kompletnie nie rozróżnia nominalnej i realnej wartości pieniądza w czasie.

Pod popularnym wczoraj wpisem są krzykacze, twierdzący, że:
"bandytyzm, gangsterka", "lichwa", "w umowie nie było wpisanych wzrostów WIBOR", "nie było innego wyjścia niż kredyt", "stałe procenty powinno zapewniać państwo", "całe ryzyko po stronie kredytobiorcy", "czytanie umowy to nie remedium".

Każde
xxvv - Nie ścierpię dłużej powielania kłamstw, że to kredytobiorcy są biedni i tracą ...

źródło: comment_1655445710CT0dVicCmylWMB04pRvPcI.jpg

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xxvv: To co powiedzieć o kredytobiorcach na stałej stopie w pozostałych krajach UE? Tam to chyba nic, tylko brać nieruchomość, bo to jest inwestycja bez żadnego praktycznie ryzyka. I głupie banki na to się godzą w innych krajach UE? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wyliczenie z kalkulatora jest prawidłowe przy jednym założeniu: zarobki osoby z kredytem rosną o wskaźnik WIBOR (albo inflację - do wyboru) w danym
  • Odpowiedz
@xxvv: co z tego że w 10 lat zyskuje 100k skoro w przyszłym miesiącu nie ma z czego raty zapłacić.

Poza tym przy np. kupnie mieszkania to od razu 20-30% masz marży dewa + jeszcze marża banku + płacenie za wszystko więcej tak jak wszyscy. Po tych 25 latach kupujesz mieszkanie za 2-3 razy tyle ile realnie jest warte. W międzyczasie żyjesz jak szczur.

Nikt kto zarabia jakieś śmieszne 3-4k
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 99
@domelradom: zawsze podziwiam optymizm w temacie "najwyżej sprzedam ale będę do przodu i tak". Skąd pewność że ktoś to kupi i za tyle ile chcesz? Ofert będzie przybywać, warunki coraz gorsze dla wszystkich w temacie kredytu. Wcale może nie być tak różowo.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 82
7/ zawsze z tyłu głowy rozważam możliwość sprzedaży nieruchomości, w obecnej chwili byłbym jakieś 200.000-300.000 na plus


@domelradom: nie chce Cię martwić ale ten zysk jest tylko papierowy i nikt teraz Ci tego nie kupi. Ludzie zwyczajnie nie mają zdolności i musiałbyś zejść mocno z ceny, żeby ktoś się zainteresował
  • Odpowiedz
Pytanie z gatunku #inwestycje #pieniadze #banki
Co myślicie o lokatach strukturyzowanych? Warto wrzucić jakieś oszczędności w celu zabezpieczenia przed inflacją w lokatę, którą teraz oferuje millenium: https://www.bankmillennium.pl/klienci-indywidualni/inwestycje/lokaty-strukturyzowane#oferta
Mam około 100k oszczędności, a w tę lokatę chciałbym włożyć część z tego: konkretnie 10-20k.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@grzes1290: a po co, jak sam mozesz dobrać proporcje bardziej dopasowane do twojego profilu inwestycyjnego, a jednocześnie nie dawać bankowi zarabiać kosmicznych prowizji za kupienie dla Ciebie instrumentów łatwo dostępnych dla każdego?
  • Odpowiedz
Dla mnie kosmosem jest to, że w sytuacji kiedy tak #!$%@? drastycznie są podnoszone stopy tylko my, kredytobiorcy, musimy ponosić tego konsekwencje. Jakby nie było do tanga trzeba dwojga i może ktoś chciał krechę na 600 koła na 30 lat wziąć, ale również ktoś tą krechę komuś dał.

Gdyby raty rosły proporcjonalnie, np. 2% rocznie, to jeszcze każdy by się przygotował na to - wynajął chawirę, starał się o podwyżkę, sprzedał, itp.
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
@Janusz_Lubikwasa: winny jest NBP za nie zatrzymanie inflacji to raz, a dwa patologia sektora bankowego gdzie nie było możliwości wzięcia kredytu ze stałą stopą, albo był on w uj nie opłacalny, a trzy kredyciarze, którzy brali kredyt po same pomidory
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa ale większość kredyciarze śmiała się podczas gdy inni mówili że stopy pójdą do góry. Pukali się w czoło kiedy ktoś kilka miesięcy temu przechodził na stałe - bo to się nie opłaca, bank chce cię oszukać, STOPY ZARAZ SPADNĄ!!!!!!
Teraz też wszyscy piszą żeby czekać bo już mają obniżać. Przecież to jest myślenie życzeniowe na poziomie dziecka z głębokim upośledzeniem. Ci którzy teraz najgłośniej krzyczą, w większości sami są sobie
K.....2 - @JanuszLubikwasa ale większość kredyciarze śmiała się podczas gdy inni mówi...

źródło: comment_1655373131SvB8jhipxzMsCLUTyqbGNy.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Zauważyłem ciekawą tendencję u wykopków. Czyli śmiej się i dyskredytuj wszystko co robi ktoś komu życie potoczyło się trochę lepiej niż tobie. W przypadku kredytów gdy ktoś mówi, że jest dramat bo rata ponad 2 razy w górę na mieszkanie itp. zostaje #!$%@?, że jak mógł kurła tego nie przewidzieć i że jest debilem XDD i to nie tylko w tym przypadku wystarczy, że ktoś powie na wykopie że kupił sobie auto
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SteelChuckNorris tak wygląda społeczeństwo obywatelskie w Polsce. Inflacja wywołana głównie złą polityką rządu i NBP, pandemią i wojną, ale to wina kredyciarza, że tego wszystkiego nie przewidział i dobrze mu tak, bo chciał być cwaniakiem i sprawiedliwie został #!$%@?, więc janusz się cieszy pod wąsem, że ktoś ma źle ( ͡° ͜ʖ ͡°) Społeczeństwo podzielone na grupki, które wzajemnie cieszą się swoją niedolą. Co z tego, że
  • Odpowiedz
@inyourbrain: Przede wszystkim nie powinno być taniego kredytu i tyle, wtedy nie dochodziłoby do patologii w stylu "bierz teraz albo patrz jak rośnie". Byłby wybór między oszczędzaniem a kredytowaniem.
  • Odpowiedz
"Banki zarabiają krocie" - XD Moi mili technicznie to sektor wisi na włosku. Wakacje kredytowe będą kosztowały ogromną ilość mamony, zaraz dojdą frankowicze, którym sądy anulują umowy (kurs CHF znowu mocno w górę, presja będzie ogromna). Stabilność całego systemu jest zagrożona. Nie jest dobrze. Zaraz może skończyć się to falą problemów i nie starczy kasy w BFG na pokrycie strat. Będzie dobrze i to się utrzyma tylko i wyłącznie pod warunkiem, że
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mickpl: W Polsce opłaca się brać kredyt po same jaja i nieodpowiedzialnie zrobić 10 dzieci. Czekasz 3-5 lat aż reszta baranów zrobi to samo i pyk. Zarobisz na tym najlepiej ze wszystkich obywateli

banda złodziei wyciągających brudne łapska po pieniądze
  • Odpowiedz
Moja sąsiadka (emerytka ~zabójcze 1,5k/msc) chce wziąć pożyczkę na remont ~30.000zł z czasem spłaty ~5 lat, coś ciekawego możecie polecić tzn. jakiś bank? providenty itp to czarna lista więc bez takich ;)
Jak ktoś coś naipisze to od razu proszę info o oprocentowanie i całkowita kwota do spłaty.
#pytanie #pieniadze #gospodarka #pozyczka #banki #remontujzwykopem #remont #kredyt
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@artem17: Przecież to jest nie mniej niż 750zł miesięcznie. (Zakładając rrso 10% czyli takie jak kredyt hipoteczny) gotówkowego takiego nie dostanie na pewno. Wiec rata pewnie w okolicach 1k. Przy jej zarobkach i cenach jedzenia umrze z głodu w ładnie wyremontowanym ale nie ogrzanym jednym pokoju. Całkowita kwota do spłaty to nie mniej niż 50k
  • Odpowiedz
@artem17: Jak znajdziesz bank, który udzieli emerytowi z takimi zarobkami takiego kredytu to proszę napisz. Będę wiedział jakiego banku unikać. Serio piszę, bo nie chcę mi się wierzyć by ktoś poważny taki kredyt dał.
  • Odpowiedz
Siemanko, mam problem z #disneyplus nie dam rady podpiąć karty . Pokazuje się komunikat o jakimś błędzie chociaż wpisuje wszystko dobrze, środki na koncie są. Czy ktoś wie o co chodzi ? #banki
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pobrali mi pieniążki z karty, zrezygnowałem to zrobili niby zwrot. Wziął moją kartę, wydrukował świstek, kazał podpisać i dostałem jakiś wydruk, gdzie napisane, że zwrot na karte.
Ile dni czekać będę na to?
Mogę jakoś sprawdzić czy to jest zakolejkowane czy oszukali chłopa?
#banki #bankowosc #pieniadze
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Walka o wpływy. Rząd vs sektor bankowy.

Ciąg zdarzeń ostatnich nieco ponad dwóch lat to prawdziwy gospodarczy rollercoaster. Rynek nieruchomościami i sytuacja kredytowa to jego bardzo ważny wycinek. Dotyczy każdego obywatela w formie potrzeby mieszkaniowej i stanowi najpopularniejszą formę lokowania pieniędzy większych niż ćwierć miliona złotych. Sytuacja się jednak nieco skomplikowała. Kto jest bardziej nieodpowiedzialny? Kredytobiorcy czy rząd?

Jeszcze nie zdążył w życie wejść fundusz deweloperski który będzie kosztował od 0.1% do 1% ceny końcowej, a rząd już wpadł na pomysł kolejnego obciążenia. To 20-30 mld na wakacje kredytowe i wprowadzane po łebkach zmiany w zakresie WIBORu, powstawanie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Uczestniczyłem w konferencjach zrzeszających rynek bankowy. Delikatnie mówiąc nie są przychylnie nastawieni i możliwy jest wręcz bojkot wakacji kredytowych poprzez ultra rygorystyczne podejście do klientów, którzy odważą się z nich skorzystać. Warto także omówić teorie, która mówi, że banki więcej zarabiają gdy WIBOR jest wysoki. To prawda jednak najważniejsze jest żeby kredyty były spłacane bez opóźnień. Przy niskich stopach procentowych nie musiały się o to martwić. Sektor ten woli mniejsze ryzyko i stabilność portfela który właśnie teraz zaczyna być poddawany największym perturbacją 21 wieku.

Wskaźniki
droetker4 - Walka o wpływy. Rząd vs sektor bankowy.

Ciąg zdarzeń ostatnich nieco pon...

źródło: comment_1655299008DRujqAc9hrDf43pBHfUUZJ.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@droetker4: rząd myśli że na chwilowych rozwiązaniach dojedzie do wyborów, chwila oddechu bo akcyza na prąd i paliwo i sru pod wodę, chwila oddechu na wakacjach kredytowych i sru pod wodę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@droetker4: Cóż, najprostszym rozwiązaniem na te wszelkie problemy i banków (mem: ocieranie łez plikami banknotów), i kredytobiorców to zastąpienie wibor-u faktycznym kosztem pożyczania sobie pieniędzy przez banki, czyli np. wskaźnikiem WKF lub podobnym. Wtedy banki mają stabilne zyski bez większego ryzyka, kredytobiorcy nie organizują protestów, jedynie akcja zakupu nowych nieruchomości jest zmniejszona, bo banki dawałyby kredyty tylko dobrze zarabiającym (zdolność byłaby liczona od "WKF" +5%) oraz banki nie narażają się
  • Odpowiedz
Cześć, przygotowałem kolejne porównanie zdolności kredytowej w przypadku ryczałtu ewidencjonowanego i podatku liniowego.

Dokładnie tak samo, jak przy ostatnim porównaniu obliczenia dotyczą działalności gospodarczej prowadzonej w niezmienionej formie opodatkowania w roku 2020, 2021 i 2022. Założono jedną osobę w gospodarstwie domowym, 20% wkładu własnego i brak jakichkolwiek zobowiązań. Założono brak kosztów prowadzenia działalności poza składką na ubezpieczenie społeczne. Okres kredytowania to 25 lat. Obecnie przy okresie kredytowania wynoszącym 30 lat zdolność nie jest większa, wynika to z rekomendacji KNF.

Na skutek wyższych stóp procentowych oraz zmian wprowadzonych przez KNF, takich jak zwiększenie bufora zmiany stopy procentowej oraz zwiększenie zakładanych kosztów utrzymania gospodarstwa domowego zdolność kredytowa jest obecnie znacznie niższa niż przy poprzednim porównaniu. Różnice w pewnych przypadkach sięgają nawet kilkudziesięciu procent.

Perspektywy
marcpol - Cześć, przygotowałem kolejne porównanie zdolności kredytowej w przypadku ry...

źródło: comment_16552908105XHzA1IGLwaB027nXMFpZS.jpg

Pobierz
  • 94
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wszystkich pulsujących ten komentarz będę wołał do nowych wpisów o tematyce kredytów hipotecznych.

  • Odpowiedz
@marcpol: super robota - komunikowales sie z bankami zeby dostac te wyliczenia?


@taguje: Zajmuję się kredytami hipotecznymi zawodowo i obliczenia zostały wykonane bezpośrednio w systemach konkretnych banków.
  • Odpowiedz