W POlsce jak zwykle, ale dzisiaj szczególnie. Politycy pisu zostali zamknięci i to jeszcze tak perfidnie, że trzaskowski się cieszył że się autobus zatrzymał prezydenta... Ale jakby koparka albo rosomak utorował drogę przed prezydentem to ten gałgan zacząłby coś pieprzyć o lamaniu praw czlowieka, wandalizmie czy innych wysrywach.. a prawda bylaby taka, ze taki gest bylby jeszcze sprawiedliwszy od utorowania samochodow przez interweniującą straż pożarną.
Niestety pełowski faszyzm się coraz bardziej szerzy,