Fundacja Pro - prawo do życia weszła na teren szpitala ginekologicznego w Poznaniu, pomimo że ten jest zamknięty dla rodzin odwiedzających, ze względu na to że u części pracowników wykryto koronawirusa. Uczestnicy zgromadzenia nie mieli maseczek, ponieważ twierdzili, że zachowują odpowiedni dystans. Każda osoba wchodząca na teren szpitala ma mierzoną temperaturę, im nikt nie zmierzył. Odmawiali różaniec i rozłożyli transparent z rozczłonkowanymi płodami.
Widok musiał być przykry w szczególności dla kobiet, które leżą
Widok musiał być przykry w szczególności dla kobiet, które leżą
Do ściany z imionami ofiar prowadzi wąska ścieżka pomiędzy dwiema coraz wyższymi ścianami. Idąc tą ścieżką, robi się coraz chłodniej, ściany stają się coraz wyższe, echo własnych kroków jest coraz głośniejsze, narasta uczucie niepokoju.
Czułem się przytłoczony. Wokół jest żużel i jałowa ziemia. Kilka drzew- niemi świadkowie okropnych wydarzeń.
@pri0: Po drodze możesz wpaść na dobrego kebaba #pdk https://www.facebook.com/Kebab-Habibi-Tomasz%C3%B3w-Lubelski-242839499674572