Poznałem wczoraj w barze starszą babkę. Wyglądała całkiem nieźle jak na 60 lat. W zasadzie, to nawet lepiej niż nieźle. Tak sobie myślę, że musi mieć naprawdę ładną córkę. Wypiliśmy kilka piw i zapytała mnie, czy miałem kiedyś “sportowego dubla". Zapytałem. Co to? "To trójkąt z matką i córką" - odpowiedziała. Bardzo spodobała mi się jej odpowiedź i zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że nie, nie miałem. Wypiliśmy jeszcze trochę, po czym mrugnęła
sandra925
sandra925