#okulary #zdrowie #pracait #optyk

Moje obecne okulary non stop się brudzą, łapią farfocle, brud, kurz. Na szkłach. Pierwsze jakie mam z antyrefleksem i nie wiem, czy to jego wina.

Czy macie firmy do polecenia, których można nie czyścić przez kilka dni? Moje poprzednie były czyste długimi dniami.

Skąd Kodano ściągają oprawki? Bo skoro mam kupować chińskie podróby to w sumie lepiej u źródła. #optyk #okulary #pytanie

Gdzie najlepiej szukać fachowca do zrobienia strony dla kliniki stomatologicznej? Chodzi o prosty system do rezerwacji wizyt z przypominaniem przez sms i całe zarządzanie do tego, hosting, adres, maile itp. Widziałem gotowe abonamenty ale drogo to wychodzi dla więcej niż jednego stomatologa. Ile coś takiego może kosztować? Nie chcę żeby mnie naciągnęli bo to raczej szybka robota. Mogę zapłacić do tysiąca jak będzie porządnie i ładnie wykonane.

#programowanie #pracaitPokaż całość

Mam swoją teorię dotyczącą tego co takiego może powodować, że tak ogromna ilość ludzi chce być programistami i albo idą na studia informatyczne, albo zapisują się na jakieś kursy programowania, albo też uczą się programowania sami. Mianowicie jest to chęć wyrwania się z biedy. Wiele takich decyzji może być spowodowanych tym, że Wannabe nie widzą szans na pracę w innych zawodach albo mało w nich zarabiają, albo pracują w jakichś pracach sezonowych.Pokaż całość

Nie mogę w tym kraju jeździć samochodem. Praktycznie wszyscy ignorują przepisy. Zaczyna się pewnie niewinnie: "50km/h"? Prosta droga, przecież można pocisnąć 70." I dzięki takiej furtce zaczyna się dalsze olewanie. Gdyby to była kwestia gapiostwa to jeszcze pół biedy, ale nie- to mentalność. Nawet jak kierowca kogoś zabije (no chyba, że jest bogaty i trafi na rodzinę z małym dzieckiem) to w komentarz pod artykułem zaczyna się obrona.

W ten weekend dalszyPokaż całość

Programiści 15k mogą się schować. Po co studiować.
#praca #pracbaza

#olsztyn
Hej, chciałabym się zorientować ile tak naprawdę zarabia się w Olsztynie.
Mieszkam tu od lat, wiecznie z każdej strony słyszę, że jest kiepsko, ale to takie ogólne stwierdzenie, a mnie interesuje konkret. Dla jednych stwierdzenie kiepsko po prostu oznacza, że mniej niż w większych miastach, co jest oczywiste. Każdy też ma inne potrzeby więc pojęcie "kiepsko" jest mocno względne.
Sama pracuję od ponad 15 lat w jednej dość specyficznej branży i też niekoniecznie na normalnym etacie (zazwyczaj część etatu + zlecenia) więc ciężko mi stwierdzić jak moje zarobki mają się do zarobków innych w okolicy.
Moi znajomi w większości powyjeżdżali, a z tych co zostali mało kto pracuje na etacie. Zresztą zarobki to nie jest dobry temat do rozmów ze znajomymi, bo za bardzo nikt nie chce się przyznać ile zarabia.
Stąd moja prośba tutaj, gdzie możecie mi napisać ile zarabia się na etacie w Olsztynie, jednocześnie nie pisząc czy to wasze zarobki, waszych bliskich czy znajomych.Pokaż całość

#pracait #zakupowiec
O co chodzi z tymi artykułami o zakupowcach? Praktycznie codziennie od miesiąca czytam coś w stylu: "już nie programista, teraz zakupowcy są rozchwytywani i zarabiają kupę hajsu". Czy teraz będą w tym temacie trzaskać bootcampy?

https://www.o2.pl/informacje/juz-nie-programisci-szukaja-wielu-placa-nawet-12-tysiecy-na-reke-7061696235760448a

#seriale #got #graotron
Ma ktoś do polecenia serial gdzie nie ma perfidnego plot armoru i giną nawet znaczący bohaterowie? Oczywiście pomijając początki Gry o Tron. Przecież to się odechciewa oglądać. Oglądam Those About to Die i przede wszystkim perfidny plot armor psuje. Jak kolejny już raz na kogoś dybią to przewijam, bo i co to za emocje jak wiesz, że i tak się wykaraska.

Ostatnio jakoś przypadkiem wkręciłem się w podglądanie ofert pracy dla higienistek - po tym jak mojej dziewczynie, która wydała prawie 50000 zł za rzeczy związane z aparatem na zęby wyliczyli dodatkowo 10000 zł po ściągnięciu, żeby było dobrze (licówki itd.). Jak tłumaczycie się, że materiały są drogie to podajcie cenę robocizny i materiałów oddzielnie cwaniaki. I oczywiście wielki Pan, który kroi pacjentów, jak przychodzi do płacenia pracownikowi np. higienistce to może daćPokaż całość

W jakiej branży niefizycznej (inb4 glazurnictwo), oprócz #pracait (Junior czegokolwiek >6000 brutto) i #medycyna (lekarz stażysta - 6798 brutto) da radę bez większego wysiłku dostać więcej niż minimalna (4300 brutto), jako świeżak po studiach bez żadnego doświadczenia komercyjnego?

Większość kierunków humanistycznych to raczej kicha, nawet prawnicy z tego co kojarzę szukają byle czego, żeby tylko zaczepić się na start, a i o to trudno. Może jakaś automatyka /Pokaż całość

Ktoś pracuje w Citi i może potwierdzić? Wiedziałem, że jest różnica w zarobkach między Ol i Wawą, ale to jest przepaść. Koszty życia aż tak się nie różnią. Z innych branży jak znajomi pracują w firmach, które też mają filie w Warszawie często zarabiają mniej nawet od osób niższych stanowiskiem, ale z Wawy. I pracodawca głupio się tlumaczy, że nie może dać tamtemu mniej, bo się nie utrzyma. A w Ol toPokaż całość

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#oze
#praca

Podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat branży oze, bo tak się składa, że ostatnimi dniami miałem z nimi styczność i mam mieszane uczucia co do tego wszystkiego, a wyglądało to tak. Jako, że mam aktualnie dużo wolnego czasu i odłożonych kilka groszy, przez co nie mam ciśnienia na pieniądze, żona nieźle zarabia to postanowiłem spróbować własnych sił w tej branży. Oczywiście jest to najzwyklejsza w świecie akwizycja, chodzenie od drzwi do drzwi i próba sprzedania ludziom paneli. Jednak mowa tutaj o termomodernizacji budynku i nie ograniczamy się tylko do wymiany paneli, bo można sobie ocieplić budynek, wymienić okna i drzwi, wstawić nowy kocioł lub pompę ciepła a przy tym wziąć dofinansowanie w kwocie do 136 tysięcy. No to wszystko brzmi dobrze i można rzecz, że pomaga się ludziom uzyskać te dofinansowania, jednak coś tutaj nie daje mi spokoju. Widziałem się z kilkoma ludźmi z tej firmy i każdy zachwala jakie tutaj są pieniądze, przelewy po kilkadziesiąt tysiecy itp. Jedni pracują krócej, drudzy dłużej, na różnych stanowiskach. Generalnie łatwo o awans, ale nawet dyrektor chodzi po ludziach i sprzedaje te produkty. Oczywiście nie muszę nikomu mówić, że bardzo ciężko jest kogoś do tego przekonać. Ludzie są podejrzliwi, nie chcą tego, boją się, mają już dość, są zmęczeni tym tematem i wychodzi im już to uszami. Byłem na kilku spotkaniach jako obserwator, nie udało się podpisać umowy bo nie przeszły tam umowy kredytowe przez to, że klienci nie mieli zdolności. No jednym słowem strasznie to było wszystko wymęczone, dosłownie krew pot i łzy. Klient podczas podpisywania umowy kilka razy z tego się wycofywał i trzeba było ciągle walczyć, no tragedia. Stracone kilka godzin na spotkaniu a nic z tego nie wyszło. Moja żona jest mega negatywnie nastawiona do tej "pracy" i jej się nie dziwie, bo dla niej taka akwizycja jest słaba i określiła to pracę słowami "każdy pracuje i nikt nie zarabia" hehe i teraz dochodzimy do sedna tego mojego elaboratu. Każdy tutaj deklaruje mega zarobki, ale po tych ludziach nie widać tych pieniędzy :D No kurde jak ktoś zarabia kilkadziesiąt koła miesięcznie, albo chociażby te kilkanaście to nie jeździ po ludziach jakimś gruzem za 5 tysięcy złotych, nie kupuje najtańszego telefonu bo poprzedni już nadawał się na śmietnik a tutaj tak to wygląda. Kompletnie nie widać po pracownikach tych pieniędzy. Bardzo mi to wszystko przypomina sektę, wszyscy się jarają pieniędzmi ale nikt ich nie ma oprócz samej góry. Śmierdzi mi to trochę #frajerzymlm. Jak ktoś zarabia kupę szmalu albo chociażby zarabia dobrze to po nim jednak ten hajs widać no nie ma się co uszukiwać. Jak komuś nie zależy na dobrym samochodzie to kupuje nową chociażby Toyote Yaris, aby bezawaryjnie latać po ludziach a nie wozi się jakimś starym śmietnikiem dwudziestoletnim i mówi przy tym ile on zarabia. Nie chodzi w wymiętolonej, spranej koszulce Armaniego, tylko takich koszulek Armanich to ma na każdy dzień tygodnia po kilka sztuk. Ostatnia sprawa, te osoby które nie mają tych paneli to nie mają ich z jakiegoś powodu bo kto chciał mieć to już ma (może się mylę) i jest to zawsze powód finansowy, nie stać ich, nie mają zdolności kredytowej albo nie chcą tego montować z innych powodów no nie wiem, tak sobie to próbuję tłumaczyć na chłopski rozum. Ja wiem, że to jest handel i trzeba znaleźć się w miejscu i czasie aby to sprzedać. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tą branżą? Czy ktoś to sprzedaje po ludziach i jest zadowolony? Fajnie jakby wypowiedziały się osoby mające z tym do czynienia. Nie wiem kompletnie czego spodziewać się po tej pracy.Pokaż całość

Miałem ostatnio taki flashback jak na polskim symulowaliśmy proces Kordiana- za to, że chciał zamordować cara. Część miała go bronić, część odwrotnie. I wtedy jeszcze wszyscy wierzyliśmy, że przecież teraz żyjemy w czasach prawa i jak ktoś postępuje niegodziwie to zostanie prawomocnie skazany. Obrona twierdziła, że patrzymy na to za bardzo przez pryzmat tych czasów, a kiedyś nie dalo sie inaczej obalić tyrana. A teraz czytasz o Trumpie, Obajtku czy wypadku naPokaż całość

Sanah wydała nowy album i byłem zmuszony tego słuchać podczas powrotu z urlopu. Wszystko oczywiście w tonie feminizmu i tego że ci źli faceci nie są wcale potrzebni kobiecie. Ale z jedną piosenką to już przesadziła xD

Kobieta śrubką jest
Która światem dziś obraca

Niech ktoś jej wytłumaczy że śrubką kręci śrubokręt xD
#logikarozowychpaskow

#usa Jak to jest w ogóle możliwe, że ktokolwiek popiera Trumpa albo Bidena, wypowiada się o nich w samych superlatywach? Jeden to kłamca, buc i człowiek, który powinien siedzieć, a drugi to dziadek z demencją, który nie kontaktuje. I to nie jest subiektywne. Są np. publikacje, które czarno na białym pokazują, że Trump to kandydat, który kłamie najwięcej w historii. Jak bardzo można zaklinać rzeczywistość?

Jeśli stoicie przed wyborem ścieżki życiowej i nie wiecie zupełnie w jakim kierunku iść, nic nie jest dla was oczywiste, to zostańcie lekarzami.

Lekarz to najlepszy zawód dla osób które nie są w niczym wybitne ani ponadprzeciętnie inteligentne. Dolne 10% lekarzy żyje jak górne 10% reszty społeczeństwa.

Dla przyszłego lekarza największym wyzwaniem jest dostać się na studia (macie też do wyboru uczelnie z matfizem zamiast biolchemu). Potem ich ścieżka jest ustandaryzowana i jasno wytyczona, nie trzeba liczyć na szczęście ani wkupywać się w niczyje łaski, nie trzeba być najlepszym, trzeba tylko odhaczać kolejne punkty. A gdy idziecie np. na prawo, choćby i na UW z widokiem na golfa z kulczykiem na dachu, nie wiecie czy nie skończycie stemplując papiery w urzędzie miasta za 4k.

Ponadto,Pokaż całość