Ciekawa sytuacja mnie spotkała przed chwilą. Musiałem na szybko oddać koledze pendrive w innym mieście i pojechałem tam pociągiem, on już czekał na dworcu więc od razu rozglądam się za powrotem. Pociąg dopiero za 20 minut więc jako że byłem głodny kupiłem sobie kiełbasę w bułce i puszkę coli bo dawali do tego za pół ceny (cebula xD). Pociąg stał już na peronie a ja kończyłem bułę z puszką w kieszeni. Zjadłem,
@Minieri: Swoją drogą to tak jak wiele rzeczy mnie w PKP #!$%@?, tak konduktorów uwielbiam. Nieporównywalnie wyższy poziom w stosunku do kanarów w autobusach, czy chociażby straży miejskiej. Z konduktorem zawsze się da dogadać, idą na rękę i wykazują zrozumienie gdy tylko się da. Nawet jak muszą się do czegoś przyczepić, to zawsze robią to z kulturą i szacunkiem. Z przedstawicielami większości zawodów dających tego typu "władzę", mam same niemiłe doświadczenia,
Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona...
Lekarz:
- O Boże, co się pani stało?
Kobieta:
- Panie doktorze, już nie wiem, co mam dalej robić. Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.
Lekarz:
- Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze....
To tak, jakbyś powiedział, że lekarze kardiolodzy to teoretycy bez żadnego doświadczenia, bo nigdy nie chorowali na serce, a do "leczenia" są pierwsi. Poza tym księża też żyli kiedyś w swoich rodzinach, może taki ksiądz miał ojca pijaka i wie, jak to jest. A moralność jest jedna
Polacy wyjechali do #norwegia do pracy. Praca na budowie, zarobki jak na polskie realia- nieziemskie. Kilkanascie tysiecy zł albo i wiecej. Dodatkowo mieli oplacone zakwaterowanie w hotelu na czas budowy. Na sniadanie mieli szwedzki stol. No i pani z obslugi hotelu przyuwazyla, ze niektorzy wynoszą z jadalni dżemiki w pojemniczkach, masełka itp. Poskarżyła się do firmy zatrudniającej naszych rodaków, a potem przetrzepali wspólnie ich pokoje. Znaleźli całą
Znajoma pracuje w jakiejś kancelarii komorniczej, w której pracuje komornik - typowy ##!$%@?.
Pewnego dnia jedzie do jakiejś "biednej" rodziny, wchodzi do mieszkania i pierwsze co widzi - małego chłopca grającego na playstation. Od razu z szyderczym uśmiechem rzuca do niego:
@nikto: To bardzo proste - w kraterze, jako że jest bliżej Jądra Ziemi, panuje silniejsza grawitacja, dlatego ściąga meteory do siebie. Z tego samego powodu większość wpada do oceanu - dno silniej ciągnie.
Mirki, mireczki. Jestem w centrum handlowym i wysiadły schody ruchome. Jestem na nich uwięziony już od 2 minut i znikąd ratunku. Próbowałem zadzwonić do ubezpieczyciela, ale nikt nie odbiera.
Nie mam wody, opadam z sił. Nie wiem co robić #pomocy #humor
@KubKa: Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne.
Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy
źródło: comment_e9ZPReuAG03XF8NgMdc6jypXBA3KlKIM.jpg
Pobierz