Właśnie jadę tam gdzie szumią knieje, patrząc przez szybę mam wrażenie,że dziś jest taki idealny dzień żeby rozpalić ogień, postawić na nim żeliwny kocioł i zrobić gulasz z dziczyzny, z jałowcem, grzybami, które jeszcze niedawno zbieraliśmy, może piwem lub winem.
Ja niestety nie mam kociołka, może Mikołaj przyniesie, ani też dziczyzny (・へ・) Za to oczyściłem sobie ostatnio kilogram dobrej wołowiny, pokroiłem i zawakowałem już z przeznaczeniem na gulasz,
Ja niestety nie mam kociołka, może Mikołaj przyniesie, ani też dziczyzny (・へ・) Za to oczyściłem sobie ostatnio kilogram dobrej wołowiny, pokroiłem i zawakowałem już z przeznaczeniem na gulasz,
#mafia #ksiazki #czytajzwykopem