@Maniek145: Ja od jakiegoś czasu mam przebłyski covidowe. Wychodzę z klatki i zdarza się, że zastanawiam się czy mam maseczkę. Wracam z pracy, chcę wejść do sklepu i zaczynam myśleć o maseczce, rękawiczkach itp.
@Ddudu: ta, az musialem go odfollowac bo nie widzialem twittow od nikogo innego oprocz niego, jak akurat wchodzil mu dzien spamowania. A szkoda bo czesto fajne rzeczy wrzuca, ale za duzo.
Widzę, że Tomczak już spalił wszystkie karty z rękawa to gra ostatnią kartą szantażu emocjonalnego i straszenia, że rynek nieruchomości się zawali. No i właśnie powinien się zawalić, przegieli pałę, napompowali bańkę to o co teraz pretensje? Jakby to było oczywiste, że święte krowy kurnikowcy podlegają jakimś specjalnym zasadom.
Wzrostowicze przestraszeni, że nie opylili nierucha na górce kpią sobie, a tu w strachu wychodzi na jaw o co chodzi.
Obiecali coś deweloperom, zobowiązali się i teraz jest problem, bo z jednej strony musi odpracować łapówki, a z drugiej ludzie są wściekli i koalicjanci kręcą nosem.
@SzycheU: Tak się zacząłem zastanawiać - nagonka na małpki się rozkręca, nagle wychodzi coś takiego. Jak wyjdzie zaraz jakieś prawo ograniczające sprzedaż małpek, ale tylko w szklanych butelkach, to padnę xd
"Na mieszkania czekało się 20-40 lat", "nie każdy dostał", "trzeba było z kimś porozmawiać", "trzeba było załatwić, nie było to takie proste". Na rynku nieruchomościowym to jest taki sam mit jak to, że ciągle brakuje 2 mln mieszkań. Z kim bym nie rozmawiał > 55 lat to jest taka sama śpiewka. Było to taki trudne, ciężkie, ale jednak praktycznie każdemu na dowolnym osiedlu się udało. Nie ma szans dotrzeć żadnymi argumentami. Ciekawe
@LaurenceFass: dlugo sie czekalo, przejrzyj sobie roczniki statystyczne z PRLu, z lat 70 czy 80 - niektorzy i po nawet 10 lat. Kupa mlodych makzenstw zyla katem u rodzicow, czesto juz z dziecmi. Btw najpierw sie czekalo na zostanie kandydatem na czlonka spoldzielni mieszkaniowej, a potem sie czekalo na mieszkanie, oczywiscie dopiero po uzbierabiu na ksiazeczce mieszkaniowej tzw wkladu mieszkaniowego.