@less_is_more: A to jak nic, to spoko ( ͡°͜ʖ͡°) Ja myślę, że w tym przypadku użycie pojęcia "chmura obliczeniowa" jest uzasadnione, bo opisuje tylko, że obliczenia działy się w rozproszeniu w całkowitym oderwaniu od tego czy były przeprowadzane na kilku komputerach na uniwersytecie, czy gdzieś na serwerach Amazonu
@yetas czy kumaci powinni nucić te wersy do melodii "Łowickich chłopaków"? Zdarzyło mi się być na paru weselach w tych rejonach i melodia sama się podsuwa (。◕‿‿◕。)
@markedone: Dodawaj następnym razem równania dla zainteresowanych w przypisach. Ja na przykład nie mam pojęcia o fizyce, ale różniczkę możliwe, że byłbym w stanie pojąć. A jeśli nie, to może poszukać coś więcej na własną rękę
@jednorazowy bitwarden trzyma dane w chmurze, ale jest open source, więc możesz postawić u siebie. Bardzo fajne rozwiązanie, domyślnie jest aplikacja webowa, ale mają szereg wtyczek do przeglądarek, apkę mobilną, a w drodze jest też apka desktopowa. Po internetach krąży też lekka implementacja, którą można spokojnie postawić na słabiutkim sprzęcie - bitwarden_rs
@bobsonjones: Nigdy nie słyszałem o HATEOAS. Bardzo ciekawa idea, ale przyznam, że poczytałem tylko pobieżnie. Jakie założenia musi spełnić klient? Rozumiem, że pokazuje tylko to, na co pozwala stan pobrany z serwera, ale czy HATEOAS zakłada też, że implementacja obsługi wszystkich usług jest generyczna, tzn. klient musi umieć pokazać każde nowe rozszerzenie API czy może dodać obsługę w nowej wersji?
Edit: Czy prawdziwe jest stwierdzenie, że można taką aplikację przedstawić jako
@cuckoo: Nic nie pokazuje. Autor wymyślił sobie, że jak już stworzysz dwuwymiarową siatkę ze sfery, to tak się to sklei. A to błąd, bo ten kształt nijak nie wynika z intuicyjnej transformacji tej powierzchni. Moim zdaniem masz tutaj idealny dowód na to, że powierzchnia kuli to 4piR^2 przy założeniu, że powierzchnia kuli to 4piR^2 ( ͡°͜ʖ͡°)
A Filipiny to nie jest czasem jeden z niewielu, o ile nie jedyny azjatycki kraj z dominującą religią chrześcijańską? Trochę to straszne, że głowa państwa nawołuje do samosądów. Jaka sytuacja panuje w tym kraju, że przyklaskuje się takim praktykom?
A skąd właściwie pewność, że nie pani Halina nie zachowała się jak wredna, podła baba i zwyczajnie go nie sprowokowała? Mało jest starych ludzi, którzy się użalają, a jak ktoś nie chce iść im na rękę, to starają się wymusić pójście na ich korzyść przez wypominanie swojego podeszłego wieku? Fajnie, że się poskarżyła do gazety i jeśli naprawdę zachowała się w porządku, to trzymam kciuki za ukaranie taksówkarza, ale prawda jest taka,
Tak naprawdę brainfuck to straszna nuda - wystarczy wyobrazić sobie taśmę podzieloną na komórki, na której zapisane są symbole i głowicę, która porusza się po tej taśmie zwiększając lub zmniejszając wartość w tej komórce, nad którą się znajduje. Może też w komórce zapisać znak podany przez użytkownika programu lub wypisać ten, który się w niej znajduje. To, co wykona "głowica" jest opisane właśnie przez wymienione w artykule operatory. Mamy więc operatory ruchu