Uniwersytet Gdański robi niepełnosprawnym pod górkę. Dosłownie.
Dziekan wraz ze swoimi przybocznymi parkują swoje BMW i Mercedesy pod samym wejściem do wydziału. Niepełnosprawni natomiast mają swoje miejsca kilkadziesiąt metrów dalej i żeby było śmieszniej po rampie w dół. Czyli żeby dotrzeć do wydziału muszą wejść lub co gorsze wjechać pod górę. Brawo...
z- 7
- #
- #
- #
- #
- #