rs300
rs300
  • 2783
Wyciąganie z rowu za 950PLN + zgłoszenie kolizji klienta na policję gratis - PART 2

Wczoraj dodałem wpis o tym jak prosta usługa wyciągania auta z rowu kosztowała mnie 950PLN. Dzisiaj przedstawię wam tajniki sztuki customer service w wersji polskiej - 4 godziny po dodaniu wpisu, który już zaczynał pojawiać się w gorących, zadzwonił do mnie Pan Rafał z Rafhol Serwis Rafał Lompa, poniżej przebieg rozmowy:

[Ja] Halo?
[R] Za ten wpis na wykopie,
  • 373
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
marcinjas
marcinjas
  • 0
@flito: 200zł dla pracownika za jedno takie wyciągnięcie? Oj, srogo Cię poniosło w tych wyliczeniach. Nic tylko zostać laweciarzem przy takiej stawce godzinowej. No chyba że liczysz że pracownik obsługuje jedną taką akcję dziennie no ale wtedy to chyba nie ma co klienta obciążać kosztami nieudolności w prowadzeniu swojej działalności. Amortyzacja 200zl za 5min pracy? To przy 20 akcjach dziennie co jest całkowicie realne właściciel w ramach amortyzacji co miesiąc
  • Odpowiedz
marcinjas
marcinjas
  • 0
@flito: widać właśnie ze to Ty nie masz pojęcia. Chcesz jednym wyciągnięciem z rowu opłacić wszystkich pracowników, koszty utrzymania i ratę na cayenne.
Jeśli musisz podpinać to pod jedno zlecenie wyciągnięcia z rowu to świadczy jedynie o twojej nieudolności.
  • Odpowiedz
marcinjas
marcinjas
  • 1
@flito: prawnik poświęcił 5 lat swojego życia na naukę plus kolejne lata na aplikację. Lekarz poświęcił 6 lat na naukę plus kolejne lata na staże.
Laweciarz ze zdjęcia przyjechał i podczepił linkę do wciągarki. Nie oszukujmy się, w tym konkretnym przypadku ani nie było ryzyka uszkodzenia pojazdu, ani nie była wymagana specjalistyczna wiedza. Pierwszy lepszy średnio rozgarnięty człowiek by w ten sposób wyciągnął auto, bez specjalistycznego sprzętu. Nie obsadzisz pierwszego
  • Odpowiedz
marcinjas
marcinjas
  • 1
@flito: prowadzę. Mało tego, transportową więc blisko związaną z usługami o których rozmawiamy. Za ubezpieczenie roczne ładunków place ok 1200zl i obejmuje wartość jednego transportu do wysokości 100000eur.
Idąc Twoim tokiem rozumowania jakie stawki miałbym przyjąć wożąc elektronikę, sprzęt laboratoryjny?
  • Odpowiedz
marcinjas
marcinjas
  • 0
@Sylwiawarszawa: taa, a na TVN turbo handlarz kupuje samochód za 20tys, zmienia olej, wymienia opony na nowe i sprzedaje za 35tys.
Nie stawiajmy tych programów za przykłady, przecież równie dobrze możemy rozmawiać o społecznych zachowaniach na przykładzie trudnych spraw.
  • Odpowiedz
o.....y
o.....y
  • 19
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-transporter-t3-1986-1-6-diesel-dobra-cena-ID6yZBXb.html#xtor=SEC-8
T3 w wersji kamper TECA na czarnych za 2k, w całkiem przyzwoitym stanie. Jak ktoś ma opcję podjechać to niech lepiej weźmie zanim trafi na Giełdę Klasyków za kilkanaście razy większy hajs xD

#czarneblachy #samochody #motoryzacja #klasykimotoryzacji #carboners #vagboners #volkswagen #kupautozmikro #warszawa
o.....y - https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-transporter-t3-1986-1-6-diesel-dob...

źródło: comment_CPgULtRO02fy4HWqhtLxDv2wfAjNetS5.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
kaszankaschabowa
  • 1
#mechanikasamochodowa #samochody #zlodzieje

Hej Mirki, po 3 miesiącach skapnąłem się, że przy wymianie kół ukradli mi śruby antykradzieżowe z felg i zamontowali mi zwykłe z sześciokątnymi nakrętkami.... co powinienem zrobić ? Trochę głupio robić raban po trzech miesiącach, ale nie spodziewałem się, że ukradną mi śruby z kół i nie zwróciłem uwagi na nie...
  • 16
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
marcinjas
marcinjas
  • 2
@kaszankaschabowa: moje osobiste zdanie jest takie że lepiej jest przykręcać koła na zwykłe szpilki. Antykradzieżówki zazwyczaj są wątpliwejj jakości, często bywało tak że było z nimi więcej kłopotu niż pożytku. Jeśli trafiło się na miękki materiał klucz się omykał, łeb szpilki się niszczył i trzeba było bawić się w rozwiercanie. Bywały też sytuacje gdzie znajomi zapominali "złodziejki" i łapali kapcia, trzeba było się ratować specjalną pianką do wypełniania opon zamiast
  • Odpowiedz
bocznica
  • 1
#motoryzacja #samochody
Sprawa jest taka: ojciec moj nie wychodzi z domu. Niedlugo konczy sie przeglad jego auta. Ale w dowodzie rejestracyjnym nie ma juz miejsca na nowa pieczatke. Co zrobic? jechac na badanie? czy najpierw do urzedu gminy? jesli do urzedu, to moge miec na pismie jakies pelnomocnictwo zeby zalatwic to za niego?
  • 17
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
marcinjas
marcinjas
  • 0
W pierwszej kolejności udajesz się do okręgowej stacji kontroli pojazdów i wykonujesz standardowy przegląd z tym że prosisz diagnostę o wydanie potwierdzenia tego badania na kartce. Później jedziesz nie do urzędu gminy lecz do wydziału komunikacji i przedstawiasz tam sytuację okazując dokument potwierdzenia przeglądu pojazdu. W wydziale komunikacji wydają ci nowy dowód i na podstawie tego świstka sami podbijają w nim pieczątkę i uzupełniają daty.
  • Odpowiedz
marcinjas
marcinjas
  • 1
@marcinjas: co do upoważnienia; do wykonania przeglądu z pewnością nie będzie ci potrzebne, za to w wydziale komunikacji jeśli nie widniejesz w dokumentach auta jako współwłaściciel nic nie zdziałasz. Spróbujcie napisać jakieś upoważnienie pod którym podpisze się twój ojciec i weź dla pewności jego dowód osobisty.
  • Odpowiedz

Marcin

Osiągnięcia