Gosc robi #!$%@?ą, ale bardzo potrzebna robote. Psuje nerwy wielu osobom, nikt go nie lubi, ale jak jeden z drugim obejrzy taki filmik w internecie to sie zastanowi czy powinni tak parkowac. Dodatkowo ryzykuje swoim zdrowiem - sporo narwanych ludzi
Przez jakiś czas byliśmy cicho, ale już to prostujemy.
Z racji, że ostatnimi czasy za oknami przeważa deszczowa pogoda, postaramy się, żeby chociaż jeden szczęśliwy mirek miał w taki dzień kreatywne zajęcie - dlatego przygotowaliśmy dla was
"Witam, w obliczu wielu zapytań, telefonów oraz wiadomości dotyczących zaistniałej sytuacji chciałbym nakreślić co się wydarzyło w ostatnim czasie. W dniu 28 maja o godzinie 6 rano miało miejsce wejście służb na teren mojego muzeum pod pretekstem nakazu który brzmiał "odzyskanie dóbr kultury"...po okazaniu nakazu rozpoczęło się przeszukanie domu mieszkalnego jak i budynków gospodarczych w trakcie których zostały znalezione detektory metalu w liczbie dwóch sztuk. Jak się później okazało na ich podstawie konserwator zabytków(po ówczesnym wezwaniu) stwierdził,że wszystkie przedmioty zostały pozyskane w sposób nielegalny i pochodzą one z wykopalisk sugerując się odnalezionymi detektorami. W obliczu ujawnienia sporej ilości przedmiotów wezwano posiłki(jedna ekipa w budynku mieszkalnym druga w gospodarczym). W dalszych czynnościach rozpoczęło się zabieranie oraz spisywanie przedmiotów nie zważając czy są to przedmioty które są w ewidencji muzeum (księgi inwentarzowe oraz karty przedmiotu) czy prywatne zbiory poza ewidencją. Zabierane było wszystko rozróżniając przedmioty takie jak: guziki,monety, zegarki, sygnety, krzyżyki, medaliki, nieśmiertelniki, liczne znaki, bagnety, zapalniki artyleryjskie, pociski artyleryjskie, manierki, menażki, pistolety, karabiny, łuski, granaty, ikony podróżne, klamry wojskowe a nawet skrzydło od samolotu które zostało wywiezione lawetą w budynku gospodarczym stwierdzono niebezpieczne przedmioty w postaci kilku zapalników przed konserwacją oraz pustych skorup pocisków... (w takim razie połowa złomowisk powinna zostać zamknięta gdzie takich przedmiotów wala się na tony ). Cały czas podczas tych czynności systematycznie były zabierane wszystkie przedmioty. Została zabrana również cała dokumentacja wewnętrzna muzeum( księgi inwentarzowe,karty eksponatów, regulacje wewnętrzne, regulamin muzeum oraz pisma z ministerstwa), zabrano również mój telefon osobisty jak i komputer. Po południu zostałem w kajdankach przewieziony na policję w Tarnowie gdzie złożyłem wyjaśnienia. Następnie zostałem zatrzymany na 24h czyli trafiłem na przysłowiowy "dołek". Kolejnego dnia zostałem doprowadzony do prokuratury w celu złożenia wyjaśnień. W szczególności pytania dotyczyły pochodzenia przedmiotów. Postawiono mi zarzut nielegalnego posiadania broni oraz amunicji, nielegalnych wykopalisk oraz niszczenie zabytków kultury( dla mnie jest to coś kuriozalnego). Zastosowano wobec mnie dozór policyjny do wyjaśnienia sprawy. Z mojego punktu widzenia cała ta sytuacja jest jawną kradzieżą i zniszczeniem ponad 10 lat życia. Sam fakt, że zostało to wszystko przeprowadzone w jednostce muzealnej która czynnie współpracowała z jednostkami kultury,organizowała wystawy niejednokrotnie połączone z prelekcjami nieodpłatnie jest po prostu chamskim zachowaniem nie tylko wobec mnie ale również wobec wszystkich którzy mogli korzystać z jednostki jaką stworzyłem. Nie chcę wspominać o ilości czasu oraz pieniędzy jakie zostały przeznaczone w całe to przedsięwzięcie jako muzeum jak i również stworzenie takiego prywatnego zbioru jaki posiadałem.Jedno jest pewne,że tego tak nie zostawię i zrobię wszystko by zbiory do mnie wróciły jak i oczyścić się z postawionych zarzutów.
W szczególności pytania dotyczyły pochodzenia przedmiotów. Postawiono mi zarzut nielegalnego posiadania broni oraz amunicji, nielegalnych wykopalisk oraz niszczenie zabytków kultury( dla mnie jest to coś kuriozalnego). Zastosowano wobec mnie dozór policyjny do wyjaśnienia sprawy.
@Zwiadowca_Historii: Jasny szlag człowieka trafia. O ile dobrze pamiętam to prowadząc muzeum broni, można ją pozyskiwać w dowolny sposób legalny sposób a jeśli państwo nie ma dowodów winy, nie ma niczego. Ile jeszcze będzie spraw kpiących
Dziś rano nasz pełnomocnik Adam Kuczyński złożył do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli akt oskarżenia przeciwko członkom zarządu Fundacji Lux Veritatis, w tym przeciwko Tadeuszowi Rydzykowi. Oskarżonym zarzucamy popełnienie przestępstwa z art. 23 U.d.i.p. w zbiegu z art. 231 par. 1 i 2 K.k., za co grozi nawet 10 lat więzienia.
Innymi słowy chcemy, by zostali ukarani za nieudostępnienie nam, pomimo istnienia obowiązku, informacji publicznej o wydatkach Fundacji finansowanych ze środków publicznych.
Szczegóły historii ciągnącej się od 2016 r. poznacie
@Daleki_Jones: Po prokuratorskich odmowach uzyskaliśmy korzystne orzeczenia sądu, który nakazał prowadzenie postępowania i przesłuchanie członków zarządu Fundacji. W ostatnich miesiącach korespondowaliśmy z prokuraturami, namawiając je do przesłuchania zarządu Fundacji i postawienie zarzutów. Nie przyniosło to rezultatu, więc dziś złożyliśmy subsydiarny akt oskarżenia.
Smutno mi mirki. Dzisiaj Dzień Matki, a ja nawet na cmentarz nie mogę pojechać, bo #emigracja motzno. Praktycznie nie pamiętam mojej mamy, bo zginęła w wypadku samochodowym jak miałem 7 lat. Mojego ojca nie było na pogrzebie, bo był wtedy na statku w pracy i nie zdążył przylecieć. Jak w szkole był Dzień Matki i reszta dzieciaków robiła laurki, to ja siedziałem tylko i było smutno i dziwnie. A potem
Był ranek, 8 lutego 1986 roku. Miasteczko Hinton w prowincji Alberta w zachodniej Kanadzie budziło się do życia i kolejnego, mogłoby się zdawać rutynowego dnia. Wydarzenia, jakie rozegrały się jednak tego poranka na odcinku linii kolejowej wiodącej z Hinton do Edmonton miały jednak na zawsze zmienić postrzeganie tego miejsca.
O godzinie 8:20 na stację w Hinton wjechał pociąg pasażerski numer 4, obsługiwany przez państwową spółkę VIA Rail. Składał się on tak naprawdę
@Tolstoj-kot: Tekst pisałem sam, także tego... Za podstawę posłużyły oficjalny raport komisji sędziego Foisy'ego (1 + 2)i odcinek Katastrof w Przestworzach (sic!) na temat tego wypadku.
@FrankJUnderwood: A w tym wszystkim najlepsze zostaje na koniec; nie oberwali szeregowi pracownicy (tak jak to ma miejsce w kartonowych państwach) tylko kierownictwo które pozwoliło na ignorowanie zasad bezpieczeństwa
@adrninistrator: No i się zaczęło ponowne wybrzydzanie stulejarzy, że ta ma za małe a ta za chuda albo wręcz, że wszystkie nie teges a prawda jest taka, że wystarczyłby jeden mały dotyk którejkolwiek z nich i spodnie byłby mokre. Ale skąd te bidule mają to wiedzieć? ( ͡°͜ʖ͡°)
Taka podpowiedź dla młodszych kolegów: ta jedyna idealna mieszka tylko w waszej głowie.
Dzisiaj w EuroJacpot do wygrania 410.000.000zł,także jesli uda się wygrac główna nagrodę(410mln) to 20 x 100k PLN losowane wśród plusujących. Bez osob z czarnej listy #lotto #rozdajo
Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią podaję dzisiejszą frekwencję w kościele na terenie podkarpackiej wsi liczącej ok. 2500 parafian. Jako, że zaplusowało sporo osób to napiszę coś więcej.
Łącznie odbyły się 4 msze, zwykle na każdej z nich jest po kilkaset osób, w sporym kościele zapełnione są wszystkie miejsca siedzące, dużo osób stoi. Najwięcej jest na mszach o 9 i 11 (z przewagą tej drugiej). Oceniam, że łącznie, przy bardzo ładnej pogodzie, takiej jak była dzisiaj, na niedzielnych mszach jest ok. 1400 osób (bo sporo za granicą, a młodzi rzadziej chodzą)
Mirki, tak myślę, ze o ile wydarzenie losowe (kaszlnięcie... Yhy) nie stanie na przeszkodzie, to za rowny rok mógłbym zawolac kazdego plusującego i podzielimy się wspomnieniami z pandemii. Ilu z was zachorowało, ilu wymagało hospitalizacji, czy ktoś znajomy odszedł w wyniku pandemii etc. Plusujacych zapisze w kalendarzu i za rok zawołam.
źródło: comment_1594976547FALr5QROExNCKRAMwZNV6z.jpg
Pobierzźródło: comment_1594991185n4gdwN0bBZplt3oL7S08yO.jpg
Pobierz