Przeglądam sobie tag od kilku dni i dochodzę do wniosku, że moja obecna sytuacja to błogosławieństwo. Zmieniam pracę, w lutym zaczynam nową i na wejście mam 3 miesiące okresu próbnego, czyli do maja nie wezmę żadnego kredytu hipotecznego. Do tego czasu mogę się lepiej ogarnąć w ekonomii, czy odłożyć dodatkowe kilka tysięcy. Mogę ze spokojem śledzić jak się zachowa RPP a zarazem rynek mieszkaniowy. Nie zajmuje żadnego ze stanowiski w dychotomii spadno/wzrosno,
Ulice w holenderskich miastach praktycznie wyludniły się. Od niedzieli obowiązuje w tym kraju całkowity lockdown, który pokrzyżował świąteczne plany milionów ludzi.
Cezary Pakulski – Dr hab. n. med., lekarz i nauczyciel akademicki, kierownik Kliniki Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Medycyny Ratunkowej w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Ekspert medyczny Instytutu Strategie 2050.
Proszę państwa skąd ten strach? Przecież wszystkie wzrosty miniratki, leasing auta i czesne dla bombelka w międzynarodowej podstawówce spokojnie przerzuci się na najemcę. Zgodnie z cudownymi opowieściami pana Orzechowskiego nie ma innej opcji niż wam płacić ( ͡°͜ʖ͡°) #nieruchomosci #kredythipoteczny
Największy rak obrotu nieruchomościami to sfrustrowani roszczeniowcy, czyli ludzie których nie stać, ale uważają, że POWINNO być ich stać. Zdarzało mi się takich spotkać i przy sprzedaży prywatnej i zawodowej i wydaje mi się, że pośród wykopków jest mocna reprezentacja tego typu. Traktowanie klienta lekceważąco to oczywiście dzbaństwo, ale zdarza się taki zakompleksiony typ pasywno-agresywny, który czuje się upokorzony, że go nie stać i wydaje mu się, że każdy patrzy na niego z góry. Rozmawiasz z takim człowiekiem normalnie, ale nie chcesz się zgodzić na obniżkę ceny. A jemu się od razu wydaje, że nim gardzisz i pomiatasz. Z takimi ludźmi rozmawia się trudno, bo to jak rozmowa z grubą laską, która przez cały czas myśli o tym, że jest gruba. A jak się do niej uśmiechniesz, to jej się od razu wydaje, że się z niej śmiejesz.
To są goście, którym się wydaje, że mogą odwrócić stolik. "Milion? Kto panu to kupi huehuehue? Lepiej pan sprzedaj za 800k póki daję". Coś jakby kiepskie PUA z "narzucaniem ramy" i obniżaniem poczucia wartości drugiej strony, w nadziei, że to pozwoli przejąć kontrolę. A jak to nie działa, to robią się jeszcze bardziej sfrustrowani i wypisują o "januszach", którzy wystawiają przewartościowane klitki, bo jeszcze się nie ogarnęli, że "trzeba" ceny obniżyć.
Dobre jest też, jak się tacy ludzie odgrażają, żebyś lepiej sprzedał, bo niedługo nikt nie kupi za taką cenę jaką on oferuje. Czyli, że niby taki dobrotliwy jest i z dobrej woli chce ci zapłacić więcej, zamiast zaczekać i zapłacić mniej xD Albo jak kilku na tym tagu cyklicznie ubolewa, że ogłoszenia wiszą i ktoś nie może mieszkania sprzedać po oczekiwanej cenie. A tymczasem właściciel to ma gdzieś. Może mu się nie spieszy? Albo może sprzedawać rok lub dwa i go nic nie ciśnie? Jego sprawa, natomiast przez takie zagrywki na pewno zdania nie zmieni i tylko go to śmieszy.
Jest tak jak zauważył autor posta, są w społeczeństwie właśnie frustraci przesiąknięci goryczą. Za swoje niepowodzenie i niezaradność obwiniają wszystkich innych. Zamiast robić ruchy to pogrążają się w takim #!$%@? i grupują w takie kółka wzajemnego #!$%@? biedy jak wykop.pl. To nie tyczy się zresztą tylko nieruchomości.
Kupisz sobie auto to co usłyszysz? Fajne, ale kolor ujowy. Kupisz mieszkanie to co uslyszysz? Oj na ostatnim piętrzę? Oj
Ile powinno kosztować mieszkanie powiedzmy we Wrocławiu, 50m2 żeby uznać, że cena jest uczciwa i normalny człowiek może sobie na nie zarobić nie zaciskając sobie sznura na szyi w postaci kredytu na 30 lat? Ile za m2 zadowoliłoby mireczków? Jakiej korekty wyczekujemy? #nieruchomosci #kredythipoteczny
Ile powinno kosztować mieszkanie powiedzmy we Wrocławiu, 50m2 żeby uznać, że cena jest uczciwa i normalny człowiek może sobie na nie zarobić nie zaciskając sobie sznura na szyi w postaci kredytu na 30 lat?
Laski z HR-u od rana trajkotają, że idą po podwyżkę, bo im raty kredytu wzrosły. Chciałbym zobaczyć minę szefa po usłyszeniu tego niesamowitego argumentu.
Zna ktoś dobrego pośrednika, agencje nieruchomości? Takiego, który rzeczywiście ma dostęp do mieszkań, które nie pojawiają się w internecie i rozchodzą się innym kanałem? Może ktoś kt się specjalizuje w konkretnych obszarach, typach mieszkań, konkretnie kamienice i na pytanie o mieszkania na Starym Mokotowie nie podeśle mi mieszkania na Postępu.
Wiem jakie nastawienie jest tutaj do pośredników nieruchomości, ale czy polecacie jakieś biuro, konkretnych pośredników w Warszawie? Chodzi o kupno mieszkania.
Jeżeli zdecyduje się na usługi jakiegoś biura to powinienem na coś uważać przy podpisaniu umowy o pośrednictwo? Poza wynagrodzeniem, procentem od transakcji?
Czy jeśli podpisywaliście umowy o pośrednictwo to z kilkoma biurami? Trzymaliście się jednego? Wiem, że przy sprzedaży często podpisuje się umowę na wyłączność, przy kupnie też?
@janekwczoraj: ja znam pare dobrych biur w Warszawie z którymi współpracowałem do tej pory. Ciekawe jest jednak to że rynek wygląda tak że poszukujących jest mnóstwo, a nieruchomości na sprzedaż - i tak naprawdę ciężko aby się zajmowali i podsyłali także szukających jakieś obce oferty. A ich oferty są dostępne na otodomie/stronie. Ale mam jedno biuro ktore podpisuje umowy na poszukiwanie nieruchomosci - kilku wykopków już z tego z mojego
Cześć. W najbliższym czasie (najbliższe pół roku) chciałbym ruszyć temat kupna mieszkania. Jestem troche zagubiony i nie wiem jakie kroki podjąć po kolei.
Przede wszystkim nie jestem pewien czy dostanę kredyt i jaką zdolność wyliczy mi bank. Finansowo spokojnie to udźwignę, ale sek w tym, że prowadzę działalność dopiero od 13 miesięcy. Chciałbym w pierwszej kolejności po prostu dowiedzieć się czy jest możliwe uzyskanie kredytu w takiej sytuacji - czy dowolny doradca finansowy skonsultuje to ze mną, czy pobiera za to opłatę?
Jeżeli upewnie się, że mam szanse otrzymać kredyt, to co dalej? Szukać biura nieruchomości, które znajdzie mi ofertę i poprowadzi przez cały proces?
@janekwczoraj: doradca kredytowy -> okreslenie zdolności oraz mozliwości -> poszukiwanie na własna reke na portalach jesli to rynek wtorny -> jesli sie nie znajdzie nic, mozna isc do biura nieruchomosci -> podpisanie umowy rezerwacyjnej/przedwstępnej i dalej juz Cie nawet doradca kredytowy poinstuuje ;)
Ciągle obsługuję tego klienta, wysyłam faktury zamiast umowy o dzieło i teraz jest to tylko ok. 10% mojego dochodu.
@panskarpetka: Daje to podstawę do skrócenia wymaganego okresu prowadzenie DG w części banków, pamiętać należy jednak o tym, że akceptacja tego faktu to indywidualna decyzja analityka.
dzięki za informacje, czy możesz z doświadczenia napisać, czy były raczej odmowy czy często ktoś dostawał kredyt?
@panskarpetka: Zależy to od konkretnej sytuacji. Istotna jest branża, okres między zakończeniem umowy, a rozpoczęciem działalności i wiele innych parametrów. Jak napisałem wcześniej akceptacja skróconego okresu to indywidualna decyzja analityka. Trzeba to brać pod uwagę wpłacając zadatek lub bezzwrotną opłatę rezerwacyjną.
@sebekk23: i w czym problem? Angular, React, Vue itd służą do budowania UI - nie potrzebujesz tu zaawansowanych struktur i algorytmów. Tyle w temacie.
Tak jak mówi @EerieAlligator - jeden chce pisać coś blisko sprzętu (i tu trzeba wiedziec co i dlaczego działa, dlaczego nie), inny pisze sobie web czy mobilki i nie musi wnikać np w to, który algorytm będzie wydajniejszy bo i tak zrobi to za niego
Pociąg relacji Kołobrzeg-Kraków został zatrzymany na Dworcu Centralnym po tym, jak jeden z pasażerów zadzwonił na numer alarmowy i poinformował o złym samopoczuciu innych osob - powiedziała w rozmowie z Onetem Katarzyna Grzduk, rzeczniczka PKP Intercity. Na miejsce wezwano służby, które...
źródło: comment_1640963994w3EXHJqHYEMvNx4ps5XMha.jpg
Pobierz