Zapomniałem jak cokolwiek kliknąć w Photoshopie, więc żeby sobie go odświeżyć zrobiłem na szybko Młodego Sarmatę xD Wspaniały to był bait, pozdrawiam @homesick_alien obyś dopadł Robercika. #heheszki #humorobrazkowy
Ostatnio pisałem na mirko czy robić #afera w związku z tym że widziałem że w #multikino przenoszą wyprażony popcorn z zaplecza W KOSZACH NA ŚMIECI Z IKEA - napisałem w związku z tym do Multikina z pytaniem czy to normalna praktyka - dostałem dziś odpowiedź:
Serdecznie dziękujemy za przesłaną wiadomość.
Pojemniki, o których pisze Pan w swoim zgłoszeniu przeznaczone przez nas zostały jedynie do przenoszenia wyprażonego popcornu, jest to ich jedyne zastosowanie.
Pragniemy również podkreślić, że są one regularnie, odpowiednio czyszczone i dezynfekowane.
Szok, teraz napisz do sklepów, że Mieszankę Studencką kupują osoby, które statusu studenta nie posiadają XD
@Fishuur: kolega nie zrozumiał, to kolega przeczyta jeszcze raz. Niekoniecznie coś co zostało wyprodukowane do przechowywania śmieci może nadawać się do przechowywania ciepłych produktów do spożycia
Mam sąsiada, który ma 90 lat i Alzheimera. Zawsze rano pyta czy nie widziałem jego żony. Aż mi go żal, kiedy po raz n-ty odpowiadam, że jego żona umarła 20 lat temu. Mógłbym udać, że nie usłyszałem pytania, ale widok jego szerokiego uśmiechu za każdym razem kiedy słyszy odpowiedź jest tego wart. #heheszki #dowcip
TLDR: to nie pieniądze powodują, że lekarze znikają z Polski, to warunki pracy, nastawienie polityków i społeczeństwa.
Sporo się mówi o braku lekarzy, że tyle wyjechało, że pazerni na kasę i niech oddają za studia. A wiecie czemu lekarze wyjeżdżają? Wcale nie za pieniędzmi. Obecnie w medycynie są taki braki, że dostanie 100 zł za godzinę to żaden problem. Wyjeżdżają za warunkami pracy. Owszem, część przekłada się na pieniądze, mniej lub bardziej wprost, ale część to coś, czego bez zmian systemowych nigdy nie osiągniemy.
Jestem anestezjologiem, w pracy zajmuję się pacjentami na intensywnej terapii, znieczulam do zabiegów, ustawiam leczenie bólu. Jak wygląda moja praca na emigracji a jak w Polsce?
@markaina: Też mógłbym po EDiRze wrócić do Polski i zarabiać porównywalnie co tutaj - ale po tym, jak widziałem w Polsce maraton opisywania 270 rtg i 10 CT w nieco ponad cztery godziny bo "w drugim szpitalu mam do zrobienia 25 usg i sie nie wyrobie przed dyżurem", stwierdziłem, że normalności nie da się wycenić. ;)
Można robić medycynę, i można robić polską bylejakość.
Po 48h z babcią pod jednym dachem mam tak #!$%@? dość wszystkiego, że jakbym pomieszkał tak tydzień to bym wylądował w psychiatryku: * Mamy czwartek a babcia stwierdziła po co się myć, jak się myła w sobotę a nie jest kominiarzem * Często nie spuszcza wody w toalecie, nie mówiąc o używaniu szczotki * Wychodzi z toalety i ani razu nie umyla rąk, ani razu * Po co ten Mikołaj gra i
1. Gość pracuje fizycznie bo sprzedaje choinki. Podnosi, przenosi, przeciąga przez ten bęben z siatką i ładuje na dach samochodu 2. Pojawia się ból pleców, że nie może się schylić
#!$%@? panowie, jaka inba wczoraj przy stole to ja #!$%@?. Wujas ma działalność i #!$%@? bo „on płaci podatki” a my na umówię o pracy to nic nie płacimy bo płaci pracodawca czyli on. No i tłumaczymy debilowi ze przecież to idzie z naszej pensji ale #!$%@? nie, płaci pracodawca a nie pracownik. Mówię mu ze jakbym był na b2b to przecież różnica jedynie taka ze przelew idzie z mojego konta a
@isildur15: Stąd prosty wniosek, że pracownicy to tylko generują straty, bo im więcej pracowników, tym więcej trzeba odprowadzić podatków. Najlepiej niech wujek pracuje samemu.
@LajfIsBjutiful: nic mnie tak nie #!$%@? jak ludzie narzekający jak jest ciężko, a którzy wykupili te swoje mieszkania z przydziału za bezcen i teraz płacą 400zł czynszu xD