Cześć mirki,
Jestem ciekawa jak wygląda życie w Toruniu. Jakie są według was plusy i minusy tego miasta. Czy warto przeprowadzić się z dużo większego miasta by żyć spokojniej w Toruniu z małym dzieckiem? Jak wygląda tam infrastruktura jeśli chodzi o edukację, rynek nieruchomości? Dodam, że aktualnie mieszkam we Wrocławiu i zaczyna męczyć mnie to miasto. Mąż ma prace zdalną a ja myślę, że jako dentysta nie będę mieć problemu z jej
Jestem ciekawa jak wygląda życie w Toruniu. Jakie są według was plusy i minusy tego miasta. Czy warto przeprowadzić się z dużo większego miasta by żyć spokojniej w Toruniu z małym dzieckiem? Jak wygląda tam infrastruktura jeśli chodzi o edukację, rynek nieruchomości? Dodam, że aktualnie mieszkam we Wrocławiu i zaczyna męczyć mnie to miasto. Mąż ma prace zdalną a ja myślę, że jako dentysta nie będę mieć problemu z jej
korpusy kurczaka sam przygotowuję, kupuję całe kurczaki i wykrajam udka, p----i i skrzydełka, odkrajam luźną skórę aby był chudszy. z gotowych porcji jakoś gorszy wychodzi, nie wiem czemu.
pierwsze gotowanie to około 10 minut na maksymalnym ogniu, jak się dużo szumowin zbierze to wtedy koniec, wylać wodę umyć mięso umyć garnek.
gotuję kurczaka, na małym lub średnim ogniu z solą, zielem i liściem około 2h, szumowiny już się raczej nie tworzą.
potem dodaję opaloną cebulę, lubczyk świeży (lepiej) lub suszony, marchewki w całości, pietruszkę korzeń w całości, seler korzeń pokrojony, por, natkę pietruszki ( całe łodygi z liśćmi), czasami liść kapusty. gotuję kolejne 2-3h
na koniec przelewam rosół do innego garnka (połowa wywaru odparowała), wyciągam co smaczniejsze kawałki mięsa i też do gara, marchewkę do gara, reszty warzyw i tak nikt nie je. na koniec wrzucam poszatkowany koper i