Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Darthal +75
Nie daje rady tak żyć. Nie mam rodziny, przyjaciół, dziewczyny, dobrego wykształcenia, samochodu. Jestem sam, zwykłym zerem. Małe miasteczko w którym żyje tętni życiem. Wskoczyłem na rower i jeździłem na nim przez kilka godzin obserwując jak ludzie normalnie żyją. Jak chodzą na spacery, jak w sklepie biorą piwa i przekąski na wieczór bo piątek, jakieś dziewczyny rozmawiały o tym że idą wieczorem do kina i będzie super. Obok matka z dwoma kilku
Dopiero rozpoczeliśmy z narzeczoną poszukiwanie mieszkania, które byśmy chcieli nabyć, więc przeglądamy oferty i jak znajdziemy coś wartego uwagi to dzwonimy i się umawiamy.
Sytuacja która miała miejsce na przełomie wczoraj i dziś nauczyła mnie, że pośredników należy wiadomo co i wiadomo czym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I znalazła się melina, która była pierwotnie warta zainteresowania, ale głównie z tego względu że na zdjęciach wyglądała lepiej niż w rzeczywistości.
No więc różowa zadzwoniła, umówiła spotkanie i pojechaliśmy. Ziomeczek nawet nie pozwolił nam wejść do mieszkania, tylko od razu na klatce schodowej wyciągnął kwity do podpisania, że w razie co to oczywiście kupimy melinę pośrednio przez niego.
W sumie gość nawet nas nie legitymuje, no bo z jakiej racji, więc mogliśmy się przedstawić jako Kaczor Donald i Kaczka Daisy.
No i weszliśmy do środka, po kilku minutach już wiedziałem że nic z tego, no ale łebek nas oprowadza więc sobie oglądamy.
I dochodzimy do balkonu, a tam przy balustradzie zwinięty baner z treścią sprzedam bezpośrednio i numerem telefonu, do właściciela jak mniemam. Ale tak zwinięty, że jak mu się lepiej przyjrzeć to numer można było spokojnie odczytać.
I tak sobie zwiedzamy tą melinę, a ja stwierdziłem że sobie pójdę na ten balkon jeszcze raz i zobaczę jaki w ogóle jest z niego widok. Nie ukrywam, że przyglądałem się temu banerowi, ale bez jakiegoś zainteresowania, nawet numeru nie spisałem bo i tak co raz bardziej sobie uświadamiałem, że ta melina mnie nie interesuje.
Za to cwaniaczek poszedł za mną i chyba pilnował co robię.
Dzisiaj jesteśmy z narzeczoną umówieni na kolejne mieszkanie, kiedy do partnerki dzwoni telefon. Okazało się, że to dzwonił pan cwaniak, który chciał ją poinformować żebyśmy nie próbowali się kontaktować z właścicielami, bo widział jak pan X (w sensie ja) przyglądał się temu banerowi bo coś tam XD
Narzeczona od razu tylko powiedziała, że meliny i tak nie weźmiemy i się rozłączyła.
Dotychczas o tych pośrednikach czytałem tylko na wykopie, jakiego pokroju są to ludzie. Ale dziś się przekonałem jak jest na własnej skórze.
W ogóle sam pomysł na to że za mieszkanie zapłacę kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej bo jakiś łeb mi pokaże mieszkanie i odpowie na kilka podstawowych pytań to jedno wielkie XD
Od teraz żadnych agencji i pośredników, tylko bezpośrednio
#bekazpodludzi #coolstory #nieruchomosci
A to co wisi na portalach to jest z reguły przebrane. Jak pojawia się jakaś naprawdę atrakcyjna oferta to momentalnie info dostają ludzie, którzy korzystają z apek do monitorowania rynku w czasie rzeczywistym i temat sprzątają :D
@majkel88: Ale pieprzysz głupoty pośredniku.