#przegryw Nie wiem, czy ja mam jakieś uczulenie, czy o co chodzi, ale muszę się często załatwiać, nawet 3-4 razy na dobę xd ale wstyd iść do rodzinnego i zapytać, czy to coś nienormalnego
A skarby z reguły chowa się przed ludźmi. Więc pewnie przestanie się z nim pokazywać jak już jej się znudzi xD
Miałem kolegę, który był taki sam. Czekoladki woził "przy okazji" bo miała okres. A potem nagle nie mial czasu na spotkania czy rozmowy "bo dziewczyna" a potem spotykal się z nowymi znajomymi, bo starzy poszli dalej. I dziewczyna też poszła dalej xd
Rzeczywistość przeciętnego 5/10 faceta w wieku 26-35 lat z topki 5 miast w Polsce, z wyższym wykształceniem, ze stabilną pracą w korpo, bez bagażu w postaci byłych żon i dzieci:
- ulane karyńska 3/10, rówieśniczki, które w ostateczności dadzą ci szansę, - pokaruzelowe samotne matki mokebiąt z wajbem "przyjmij czarny dar", - przedścianowe julki "o mnie trzeba zabiegać" maks. 5/10 (w makijażu) z ego i wymaganiami na koniec świata, a i to tylko jeśli masz
Jeśli kobieta Ci mówi, że przyjaźń damsko-męska istnieje to znaczy, że ma gadzi mózg i nawet nie bierz jej pod uwagę jako przyszłą żonę.
Przyjaźń damsko męska nie istnieje ponieważ:
1. Mężczyzna nie może się przyjaźnić z kobietą do której czuje pociąg fizyczny, bo zawsze będzie chciał ją wygrzmocić. Więc albo dąży do wygrzmocenia jej i nie jest to już przyjaźń bo był s--s, albo udaje, że to jest przyjaźń aby właśnie ją podstępnie
@Krolowa_Nauk: Też miałem kilka koleżanek w życiu. I każda przestała się odzywać kiedy okazywało się, że ja nie żartowałem z koleżeństwem i nie chciałem nic więcej. Ale to są tylko jednostkowe przypadki, które nie potwierdzające niczego. Jak i Twój przypadek. A, że ludzie demonizują takie znajomości nie bierze się znikąd. Dla mnie w szkole między kolegami też było abstrakcją mieć żonę której oddaje się cala wypłatę. A potem poszedłem do
@NetworkCartoon: Od kiedy płacenie za coś jest oznaką braku chamstwa. A odgórne oczekiwanie tego że zapłaci też nie jest chamstwem? xd Ja będąc z byłą i jej rodzicami w markecie płaciłem za swoje jedzenie, które "mieliśmy sobie zrobic" bo czemu miałbym oczekiwać, że jej rodzice za mnie zapłacą? Mimo że nawet chcieli xD
@ViniciusZunior: oczywiście xD W pracy mam dziadów co to mają narracje, że w latach 90tych nie poradzilibyśmy sobie - my malolaci - bo było bezrobocie i bieda. Ale też mają masę historyjek z tego że byli n------i w pracy i jeszcze praca była zrobiona
Nie wiem, czy ja mam jakieś uczulenie, czy o co chodzi, ale muszę się często załatwiać, nawet 3-4 razy na dobę xd ale wstyd iść do rodzinnego i zapytać, czy to coś nienormalnego
Jakbyś srał wodą to może byś miał uczulenie