Sam przeciwko państwu i policji. Uparł się i wywalczył 200 tys. zł
Nim Marek Piwowarczyk kupił bmw, prosił policję o sprawdzenie, czy nie jest kradzione. Usłyszał, że nie. Pół roku później prokuratura zabrała samochód. Po długim procesie państwo zapłaci mu 200 tys. zł.
z- 90
- #
- #