Ludzie to debile, a w tym ja bo daje się wplątać w głupie gry. Jadę sobie około 130 na S6 na wysokości Kołobrzegu i zaczynam wyprzedać ciężarówkę I dwa samochody przed nią. Jestem w połowie i nagle na tyłku pojawia mi się audi A8 i standardowo mruga światłami, żebym przyspieszył i siedzi na tyłku. A co ja zrobiłem? Stwierdziłem, że jeżeli chce jechać tak blisko mojego zderzaka, to nasz prędkość nie jest
Osobnik_unikajacy
Osobnik_unikajacy